R. Wolsztyński: „Przy takim zawodniku jest mnóstwo rzeczy do nauki”

Kolejną bramkę w letnim sparingu Widzewa zdobył we wczorajszym starciu z MFK Frydek-Mistek Rafał Wolsztyński. Napastnik mógł ich zdobyć więcej, ale nie wykorzystał kilku dogodnych sytuacji.

24-latek był jednak zadowolony z tego, że te okazje zostały stworzone. „Cieszę się bardzo, bo stwarzamy dużo sytuacji. Dla napastników to radość, bo mamy ich tyle, że każda zawsze się skończy bramką. Szkoda tych niewykorzystanych, ale nie ma co się zadręczać, tylko trzeba szukać pozytywów” – powiedział piłkarz Widzewa.

Dla Wolsztyńskiego był to pierwszy mecz u boku Marcina Robaka. Jak ocenił ich współpracę? „Marcin na boisku to jest wartość dodana, bo dużo zawodników skupia się na nim, dzięki czemu dla nas jest więcej miejsca. Nie gra on jednak sam, tylko szuka niekonwencjonalnych rozwiązań i kilka takich w tym meczu pokazał” – stwierdził w rozmowie.

Napastnik zdradził też, czego może się nauczyć od swojego starszego kolegi. „Mogę nauczyć się spokoju, zastawiania się i krycia piłki. Czasem mam futbolówkę pod nogą, ale przeciwnik mi ją zabiera. Marcin ma to, że włoży nogę przed rywala i jej nie straci w głupi sposób. To rzuciło mi się w oczy w tym meczu, ale przy takim zawodniku jest mnóstwo rzeczy do nauki” – zakończył Rafał Wolsztyński.