R. Wolsztyński: „Nie ma co płakać, trzeba awansować”
12 kwietnia 2019, 08:44 | Autor: RedakcjaZnów wszedł z ławki i strzelił bramkę – tak w największym skrócie można podsumować środowy występ Rafała Wolsztyńskiego. Podobnie jak wcześniej w Rzeszowie, napastnik znów trafił do siatki chwilę po pojawieniu się na boisku.
Wolsztyński zdobył gola w dość przypadkowy sposób, uderzeniem z niemal zerowego konta. Po spotkaniu sam nie był w stanie powiedzieć, w jaki sposób to zrobił. „Sam do końca nie mam pojęcia, jak wpadła ta bramka. Szczęście ewidentnie mi tu dopisało, najwyraźniej ktoś z góry chciał, aby to się stało” – powiedział 24-latek.
Choć zawodnicy Widzewa nie wygrali, ich gra była dużo lepsza niż w ostatnich starciach. „Zagraliśmy fajne spotkanie. Wszystko układało się pod naszą wygraną, natomiast zupełnie niefortunnie piłka wpadła do naszej bramki, po jakimś pechu. Nie ma co się jednak łamać, zagraliśmy dobry mecz” – stwierdził piłkarz.
Wychowanek Condordii Knurów był zadowolony, że on i jego koledzy często strzelali na bramkę. „Na samo spotkanie wyszliśmy wysoko oraz agresywnie. Chcieliśmy strzelić bramkę jak najszybciej, szukając możliwości od samego początku spotkania. Cieszy na pewno, że wreszcie dochodziliśmy do sytuacji strzeleckich. Szkoda tylko, że to szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy, a nie do nas” – wyznał w rozmowie.
Podopieczni Jacka Paszulewicza zremisowali po raz szósty z rzędu. Pomimo to, napastnik nie ma wątpliwości co do awansu. „Jestem optymistą i jestem zadowolony. Musimy być skupieni na tym, co jest przed nami, bo ten cel jest jeden i wszyscy wiemy jaki. Nie ma co płakać, trzeba awansować” – zakończył Rafał Wolsztyński.
Pilnie potrzebuję kodu na obojętnie jaki sektor dla dziecka poproszę na maila info dzięki bardzo pzdr betar
B6: 640089437 miłego meczu
R. Wolsztyński: „Nie ma co płakać, trzeba awansować”. To ja napiszę: żeby awansować,trzeba coś grać.
„Nie ma co pier…. do mikrofonu, trzeba zapie….. na boisku”
Dokładnie. Tu trzeba grać, walczyć i chcieć grać i walczyć. Ostatnio nie chcieliście.
Niech Ci w następnym meczu zejdzie tak dwa razy i tego samego życzę w kolejnych ;)
Panowie .Grać ku..a mać. I zapie…..ć ,awans musi być! bo gadać to każdy potrafi
Ktoś go zapytał to odpowiedział…. Sam się do rozmowy pewnie nie pchał…
Rafale przekaż to drużynie,jedną radę dziś wam udzielę,pracujcie ciężko,mówcie nie wiele.
Przetłumaczę z polskiego na nasze biegać,walczyć,zapierda…….!
„z niemal zerowego konta” Czy aby na pewno? ;)
Nie miał nic na koncie więc było zerowe. Premie po tych remisach może ucieli
„z niemal zerowego konta” Czy aby na pewno konta? ;)
Zero na koncie, cała pensja w pizdu
Chyba z ostrego kąta strzelał.
Z konta to przelew najwyżej mógł zrobić