R. Sylwestrzak: „Chcę dalej występować w Widzewie”
21 maja 2019, 10:21 | Autor: KamilDrugim gościem wczorajszej audycji „Sportowe Śniadanie” w Radiu Żak był Radosław Sylwestrzak. Obrońca Widzewa podsumował rundę wiosenną, zdradził też swoje plany na przyszłość.
Defensor wciąż ubolewa z powodu braku awansu do I ligi. „W dalszym ciągu zastanawiam się, co takiego było przyczyną, że nie udało się nam zrobić tego upragnionego awansu. Każdego dnia rozmyślam, co się wydarzyło. Czy to był błąd w treningu, czy w naszych głowach, czy może po pierwszej rundzie uwierzyliśmy już, że jesteśmy w I lidze. Może to nas zgubiło” – powiedział Sylwestrzak.
Piłkarz Widzewa odniósł się też do kwestii przygotowania fizycznego i motorycznego. „Byliśmy lepiej przygotowani po zakończeniu okresu przygotowawczego niż na początku. Poprawiliśmy wyniki, mogę powiedzieć po sobie, że miałem lepsze parametry wydolnościowe czy szybkościowe. Jakiś cel to miało, ale jak to wyglądało długofalowo, ciężko powiedzieć” – stwierdził w rozmowie z Arkadiuszem Stolarkiem.
Sylwestrzak nie może zaliczyć rundy wiosennej do udanych, bo zagrał w niej tylko w pierwszej połowie meczu z ROW Rybnik. „Podczas okresu przygotowawczego ciężko było odczuć, czy ktoś będzie pierwszym wyborem, czy usiądzie na ławce. Dostałem szansę, zagrałem przez 45 minut. Chciałem pokazać się z jak najlepszej strony, ale trener zmienił formację i zdjął mnie z boiska. Bolało, bo nie jestem typem zawodnika, który odpuszcza, a musiałem to zrobić” – wyjawił na antenie Radia Żak.
Duet środkowych obrońców z Sebastianem Zielenieckim stworzył Daniel Tanżyna, który nie ustrzegł się błędów. 26-latek broni jednak kolegę. „Tanżyna jest bardzo dobrym zawodnikiem, pokazywał to zarówno w meczach, jak i na treningu. Nie mogę powiedzieć o nim złego słowa, również jako o człowieku, bo świetnie wprowadził się do zespołu. Nad każdym ciąży jednak przeświadczenie, że jeżeli popełni błąd, to będzie krytykowany. Musimy się z tym liczyć. Gdy ja przychodziłem do Widzewa, też wiedziałem, że będzie ciężko” – zdradził Sylwestrzak.
Jako kluczowy moment sezonu, piłkarz wymienia mecz ze Skrą Częstochowa. „W mojej ocenie momentem, który zaprzepaścił wszystko, był pechowy mecz w Częstochowie i niewykorzystany karny, dający nam zwycięstwo. Wtedy wszystko mogło się posypać. My oczywiście dalej byliśmy zdeterminowani i chcieliśmy tego awansu, ale się nie udało” – wyznał w „Sportowym Śniadaniu”.
Obrońca jest już po pierwszych rozmowach w sprawie przedłużenia kontraktu z Widzewem. Wiele wskazuje na to, że zostanie on przy al. Piłsudskiego. „Otrzymałem propozycję przedłużenia umowy. Rozmyślamy nad tym wraz z narzeczoną, z którą niedługo bierzemy ślub. Ona ma w Łodzi pracę i jest z niej zadowolona. Wierzę, że uda nam się dojść do kompromisu, bo chcę dalej występować w Widzewie. Mam nadzieję, że tak się stanie” – zakończył Radosław Sylwestrzak.
on powinien grac w pierwszym skladzie do konca sezonu zamiast tego malozwrotnego kloca Tanzyny i wtedy MOZE bylby awans. I chociaz zagrozenie pod bramka rywali robil na jesien i bramki strzelal. Odstawienie go od skladu to byl jakis zart. Dobry zawodnik
Co robi u nas jeszcze Radwański ???
Sylwestrzak i Tanżyna, skoro ktoś chce kupić Ziela to go sprzedajemy i kupimy za to Radkowi prezent ślubny
Śmiem twierdzić,że gdyby Sylwek grał wiosną zamiast Ziela,to zrobilibyśmy ten awans,bez żadnej dyskusji.Wiosną zabrakło jego bramek i asyst,co jasno udowodniła nam jego jesień i dlatego uciekło nam wiele punktów.Proszę sobie zobaczyć statystyki tego „statysty” Ziela,które pokazują,że nie miał on wiosną choćby pół bramki i ani jednej nawet asysty.Sylwestrzak jesienią zdobył trzy bardzo ważne bramki i miał tyle samo asyst bramkowych u kolegów.O wartościach obronnych wspominał nie będę,bo wszyscy wiemy ileż to razy Sylwek łatał proste błędy Ziela,czym ratował nam skórę.Dlatego jest on najlepszym naszym stoperem na obecną chwilę.
Zieleniecki jest trochę niedoceniany. Jeżeli już Sylwestrzak miałby grac, to raczej za Tanżyne, który popełniał jeszcze gorsze błędy niż Zielu. Tanżyna miał być takim zbawieniem, podobno jeden z najlepszych obrońców 1 ligi, a był wystawiany chyba tylko na podstawie wcześniejszych opinii, bo Sylwestrzak by na pewno gorzej od niego nie grał
Sławomir….a co ty masz jakąś fobie na Zielenieckiego…Slepy jesteś że nie widziałeś że mimo że szału nie było to jednak był nasz najlepszy obrońca ??
Brak awansu między innymi z powodu braku Radka w pierwszym składzie!!! Brakowało jego bramek po SFG
Brawo Radek!
Radek, my też na Ciebie liczymy i chcemy dalej oglądać Cię w Widzewie! Powodzenia!
Drewniak Zieleniecki powinien opuścić Widzew w tempie szybszym niż ekspresowe.
Widzę że kolega ma jakąś fobię na punkciy Ziela, pokaż mi stopera w 2 lidze który przez cały sezon łapie tylko 1 kartkę
On nic nie łapie, bo stoi wyprostowany jak kij od szczotki.
Ten kartek nie łapie,co nic nie robi…Zawodnik który walczy i naprawia spieprzone przez innych sytuacje,musi mieć kartki na swoim koncie,bo to jest jego stempel.Zielu nie ma kartek,bo gra bardzo delikatnie i na tzw.alibi,więc sędziowie nie mają za co dawać mu kartek…
Radek powinien być podstawowym stopery! Dobrze że chce zostać, teraz Kaczmarek powinien być trenerem bo jak wybiorą jakąś miernotę to wychodzi na to że sami nie chcą awansu!!!
Panie Radku
Tworzyliście z p. Zielenieckim o wiele bardziej zgrany duet, gdzie wasza współpraca i całego bloku defensywy była ( po za końcówką meczu w Grudziądzu ) na dobrym poziomie.
Szkoda, że to zmarnowano.
Życzę powodzenia
Radek liczę że zostaniesz w Widzewie i wrócisz na odpowiedni poziom jaki reprezentowałeś.
Nie ujmując Tanżynie, w mojej ocenie biejesz go o klasę.
Walczyć Trenować!!!
Widzewski charakter
Kurwa . Niech klub zdradzi te parametry bo moze one są sprawdzane przez 30 lub 45 minut. Przecież widziałem na własne oczy jak ciekali po boisku w drugich połowach w rundzie jesiennej i wiosennej. Gdzieś był błąd
Jak potrzebowali bramki na remis to i w końcówkach gonili. Problem w tym, że nie wszystkim się chciało chcieć
Radek ma to coś czego nie ma Zielu , Daniel i inni. Jest też cholernie ambitny i głowę wsadzi tam gdzie niejeden nogi by nie włożył . Na takich osobach musimy budować nową drużynę.
bierta ziela za hajs do AP i sylwek z Tanzyna niech gra
i to jest gosc z ambicjami i Widzewem w sercu. Zrobili go w chuja z graniem, a on dalej chce tu zostac i grac
Panowie czy wogóle chodzicie na mecze? Sylwestrzak to mój ulubiony piłkarz , ale jego największą wadą była szybkość, ale nadrabiał ustawieniami, potem troche szybkośc poprawił, ale demonem prędkości nigdy nie będzie. Jak mozna patrzeć przy stoperze na liczbę asyst I bramek – to jest wartośc dodana. Podsumowując Zieleniecki jest lepszy w obronie od Sylwestrzaka I bardziej perspektywiczny. Zieleniecki zagrał 1 słabą połowę z Gornikiem Łęczna- bez konsekwencji, I popełnił 2 błedy niestety bardzo kosztowne, choc kontrowersyjne – karny z Olimpią I 2 bramka z Bełchatowem nie złamał linii spalonego. co do Tanzyny to on ma podobne staty do a w… Czytaj więcej »
Radziu, to m.in.przez odsunięcie Ciebie od składu przez Mroczka tak się stało.Na Wolanie i Radku powinna być oparta defensywa w nowym sezonie.
Mam nadzieję, że Masło prowadzi już jakieś rozmowy z nowymi zawodnikami bo wszystkie ligi skończyły już grać. Pod wiatą już się zbroja. Reszta drużyn też nie próżnuje… oby nam szrot nie pozostał bo każdy sięga w pierwszej kolejności po młodych i perspektywicznych żeby potem ewentualnie zarobić…
Trąbka ze Stalowej Woli idzie do ŁKS. To był gracz, który robił różnicę w meczu z nami, a ma dopiero 23 lata. Takich zawodników potrzebujemy.