R. Mroczkowski: „Nie przywiązujmy się do schematów”
16 lutego 2019, 13:01 | Autor: RyanKolejny mecz sparingowy i kolejna wygrana. Wynik w starciu ze Stomilem Olsztyn nie był najważniejszy, ale z pewnością może cieszyć. Pozytywy w sobotnim występie swoich zawodników widział też Radosław Mroczkowski, który znów testował różne ustawienie swojego zespołu. Jak ocenił zawody?
O boisku w Sierakowicach
Wiedzieliśmy, że jest tutaj dobre boisko, choć trochę daleko od Łodzi. Chcieliśmy wyrównać obciążenie meczowe, dlatego pokazaliśmy tutaj wszystkich dostępnych zawodników. Nawet nasz najmłodszy piłkarz zaliczył parę minut, co trzeba ocenić pozytywnie. To był pożyteczny sparing, rozegrany na naturalnym boisku, a więc takim, na jakim zagramy w lidze już za dwa tygodnie. To inne granie, niż na sztucznej nawierzchni. Choć ta płyta nie była łatwa do gry. Samo przejście z boiska sztucznego nie jest proste.
O sparingu
Mecz przypominał mi trochę sparing z Wartą Poznań, było wiele sytuacji kontaktowych. Przynajmniej pierwsze trzydzieści minut. Próbowaliśmy jednak konstruować akcje. W pierwszej połowie było ich nieco mniej, ale później drużyna oswoiła się z boiskiem, było więcej dokładności, a stąd sytuacje bramkowe i w efekcie same bramki.
O ustawieniu zespołu
Nie przywiązujmy się do schematów. Patrzymy na zestawienie personalne, jak zawodnicy radzą sobie w poszczególnych fazach, jak potrafią się ustawić. Pracujemy nad tym na treningach, ale nie są to jakieś szablony, w których się zamykamy.
O dalszych przygotowaniach i sytuacji kadrowej
Przed nami jeszcze dwa tygodnie. Nie ma dnia, by nie było rywalizacji, co pokazał też dzisiejszy mecz. To jest pozytywne. Oby do końca było jak najmniej urazów. Wiemy, że już za kilka dni wróci Sebastian Zieleniecki, a do tego w dłuższym wymiarze czasowym zagrał Simonas Paulius. Dla niego to trudne po przebytym okresie rehabilitacji. Tych zawodników dostępnych jest coraz więcej i to na pewno nas cieszy.
O boisku naturalnym do zajęć
Nie musimy go szukać, bo mamy takie boisko pod nosem. Obyśmy tylko dostali zgodę na korzystanie z niego. Oczywiście chcemy do tego podejść rozsądnie. To nasze boisko treningowe i nie chcemy go popsuć, jednak nie ukrywam, że w pewnym wymiarze czasowym chcielibyśmy już na nie wejść.
Dobrze grali. Myślę że nie powinniśmy mieć problemów z awansem.
Chciałbym widzieć takiego drugiego Robaka w Świderskim 8)
Duzy dystans ma do pokonania.
nie było Zielenieckiego i 0 z tyłu
A ty byłeś ?