R. Mroczkowski: „Cieszymy się z kilku fragmentów naszej gry”
24 lipca 2018, 13:36 | Autor: KamilZespół Widzewa rozpoczął dziś przygotowania do meczu z Rozwojem Katowice. Podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego trenowali na Łodziance. Po zajęciach, szkoleniowiec łodzian poruszył kilka kwestii, związanych z bieżącymi sprawami w klubie.
O meczu z Olimpią
Łatwo nie było, także nie popadamy w żadne zachwyty. To był mecz z kategorii trudnych, bo po pierwsze z korektami w składzie, po drugie po krótkim okresie przygotowawczym. To są zawsze niewiadome, jednak cieszymy się z punktów i z kilku fragmentów naszej gry. Oczywiście wiele przed nami do zrobienia i skorygowania, więc każdy następne spotkanie będzie przynosiło wiele nowych rzeczy.
O przygotowaniu fizycznym
Na to trzeba trochę czasu, a to są dopiero pierwsze mecze. Jak już wejdziemy w rytm meczowy, to trzeba będzie grać wieloma zawodnikami, a nie tylko mniejszym gronem. Choć to był krótki czas, to przepracowaliśmy go solidnie i będziemy nad tym dalej pracować. Myślę, że powinno być dobrze, chociaż w sporcie nigdy nie można mówić, że jest dobrze.
O odejściu Kostkowskiego
To nie tak, że nie chcieliśmy Damiana czy został skreślony. Taka była jego ocena sytuacji i podjęliśmy wspólną decyzję. Bardzo podoba mi się jego podejście i trzeźwa ocena. Myślę, że problemów nie ma, bardzo fajnie mi się z nim pracowało. Urządziliśmy też miłe, drużynowe może nie pożegnanie, ale rozstanie na jakiś czas.
O ruchach kadrowych
Tak jak mówiliśmy, do końca okienka mogą być jeszcze jakieś ruchy, nawet jeżeli nie na teraz, to na przyszłość. Czasu na takie sprawdziany nie ma za dużo, widzimy też dziś na treningu mamy kandydata na bramkarza, który przechodzi taki dłuższy cykl testów.
O przygotowaniach do meczu z Rozwojem
Żaden mecz w II lidze nie będzie łatwy, zresztą tak jak w poprzedniej. Każda liga ma swoją specyfikę i widzimy, że nawet pierwszy zespół, z którym graliśmy to solidna II-ligowa drużyna. W kadrach też widać zawodników, którzy są ograni na wyższym poziomie.
O analizie rywala
Dzisiaj to nie jest problemem, żeby obejrzeć mecz przeciwnika i go przeanalizować. Każdy pracuje na swój sposób i swoimi metodami, a im wyższa liga, tym większa dostępność materiałów do analizy. Robimy to i uważam, że to dobrze, bo na wszystko trzeba zwracać uwagę.
O Andrzeju Woźniaku
Okoliczności odejścia są bardzo fajne, traktujemy to w kategorii wyróżnienia i nagrody za całokształt pracy. Wypada pogratulować, na pewno Andrzej jest świetnym fachowcem, co udowodnił pracując z nami na co dzień w klubie. Mogę tylko przyklasnąć.
Panie trenerze, grać to co graliście z parobkami cweli, jeśli ten pressing, to zaangażowanie będzie w każdym meczu, nie widzę możliwości przegrania nawet 1 meczu (chyba że jakiś fart przeciwnika). Ja bym już nikogo nie kupował. Jedyna korekta to Demjan na ławę i nic poza tym.
Nie wchodź w rolę trenera,bo się na tym nie znasz…
A ja pozwolę sobie zwrócić uwagę na coś, o czym nikt chyba do tej pory bardziej się nie wypowiedział. Chodzi mi o grę Damiana Paszlińskiego. Według mnie to był gracz meczu przeciwko Olimpii. Nie przegrał żadnego pojedynku główkowego, grał na wyprzedzenie, świetnie czytał grę (w pierwszej połowie świetna asekuracja bodajże Sebastiana Kamińskiego). O golu nie wspominam, bo o tym wszyscy wiemy. Mówiąc krótko, jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale po pierwszym meczu jestem naprawdę bardzo zadowolony z jego występu. i krótko, druga sprawa. O ile inaczej wygląda Kacper Falon, grający na 10 tce niż jako podwieszony napastnik! Teraz ma więcej… Czytaj więcej »
Paszliński już imponował w sparingach. Także na pewno to nie jest „jedna jaskółka” :)
nie miałem okazji obserwować sparingów Widzewa, ale w meczu o punkty, gdzie dochodzi presja wyniku i…publiczności, zaprezentował się moim zdaniem, bardzo dobrze. Wydaję mi się, że dobra gra Damiana, udzieliła się też Sebastianowi, bo w sobotę także ciężko mu cokolwiek zarzucić. Oby tak dalej!:)
w pełni zgadzam się z opinią powyżej
a ja jak był gol i Tarot krzyknął Damian……!! Zrozumiałem Daniel i rykłem Świderski !! ;))) Była konsternacja wokół mnie. Swoją drogą Świder jak wiatrak w tym meczu, mam nadzieje że w kolejnych będzie lepiej bo to mój ulubieniec
Pewnie był zmęczony jak większość zawodników,miło że udało nam się uciec z przed topór i zgarnąć 3 punkty….
Ciekaw jestem co zrobi nasz trener, gdy będzie miał do dyspozycji zdrowego (i w formie) Dario i uprawnionego do gry Simonasa Pauliusa. Przyznacie, że ciężko będzie ich wszystkich „upchnąć” w pierwszym składzie nie rezygnując z ofensywnych skrzydeł i Kacpra:) Ale to chyba miły ból głowy:)
Sezon jest długi…
Jak co zrobi.Oboje był dał na środek pomocy.
Etnicznej pętli czek co zrobi „Mroczu”. …?
Widać rękę trenera R M, piłkarze angażują się w grę, walczą o piłkę i nie ma spacerów po boisku. Jeśli chodzi o Paszlińskiego to był dobry zakup. Chłopak widzi z tyłu wszystko i podpowiada kolegom jak się ustawiać. Będą z niego ludzie. Z WIDZEWSKIM POZDROWIENIEM Z CZERWONEJ RETKINII
Mam propozycję do wszystkich ekspertów stąd, pogadamy po 3-5 meczach ok ? Dajcie pokazać chłopakom co potrafia zdziałać z obecnym trenerem, wyglądało to ww meczu z Olimpia dobrze, może będzie jeszcze lepiej.
Mam pytanie wie ktoś kiedy zapisy na mecz z Rozwojem katowice ????
Zakaz wyjazdowy.
Nie będzie zapisów. Widzew ma zakaz wyjazdowy.