R. Kolendowicz: „Zrobimy wszystko, aby mecz z Widzewem wygrać”

17 sierpnia 2024, 12:31 | Autor:

Dziś Widzew Łódź zagra na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Rywale łodzian zorganizowali niedawno konferencję prasową, której gościem był Robert Kolendowicz – nowy trener Pogoni, dla którego mecz z Widzewem będzie debiutem w roli samodzielnego szkoleniowca. Co powiedział przed nadchodzącą potyczką?

O otrzymaniu oferty prowadzenia Pogoni

„To nie jest naturalny krok, że daje się szansę asystentowi trenera. Jestem niezwykle wdzięczny i zadowolny, że tę szansę dostaję. Sytuacja była bardzo dynamiczna. Ten tydzień był inny niż nasze pozostałe mikrocykle do meczu. W ostatniej chwili dowiedzieliśmy się, że trener Gustafsson będzie nas opuszczał. Ja miałem okazję prowadzić trening dzisiaj i wczoraj. Nasz podział obowiązków już wcześniej był taki, że często to ja odpowiadałem za prowadzenie treningów, więc zespół tego aż tak nie odczuł”.

O tym, jak będzie wyglądała gra Pogoni

„Będąc tak długo w sztabie I zespołu, najpierw pracując z trenerem Kostą Runjaiciem, a potem z trenerem Jensem Gustafssonem, dużo się nauczyłem. Jestem trenerem, który wychował się w Akademii Pogoni. Chcemy grać piłkę proaktywną. Dominować przez posiadanie piłki, gościć w polu karnym przeciwnika tak często, jak tylko się da. Już teraz często stosujemy apozycyjność, poruszanie się pomiędzy liniami. Będziemy chcieli dominować w meczach poprzez posiadanie. My jako Pogoń już teraz jesteśmy w czołówce ligi pod względem posiadania piłki. Będziemy starali się to kontynuować. Wykorzystywać jakość, którą w zespole mamy. Myślę, że jesteśmy bardzo jakościową jedenastką”.

O drużynie Widzewa

„Widzew dobrze zaczął sezon. Nie doznali jeszcze porażki i są w piłkarskim gazie. Czeka nas na pewno fajne widowisko, bo spotkają się dwa zespoły proaktywne. Widzew, który buduje akcje, lubi kreować grę, i my, którzy również to lubimy. Żeby wygrać ten mecz będziemy musieli być czujni w momentach, gdy nie mamy piłki. Widzew ma też swoje problemy. Lewy obrońca, nowy nabytek, został wyeliminowany za czerwoną kartkę. Gikiewicz miał też swoje problemy w tym tygodniu. Zobaczymy, czy będzie w stanie zagrać. To zespół w dobrym momencie, ale wierzę, że my jutro będziemy lepsi”.

O sytuacji kadrowej

„Z zawodników, którzy byli kontuzjowani dłużej nie będzie z nami Loncara i Wędrychowskiego. Malec też nie będzie gotowy, dalej boryka się z problemem mięśniowym. Wracają za to Grosicki i Koulouris. Chciałbym powiedzieć Wam, jaką obaj ogromną pracę wykonali, aby uczestniczyć w jutrzejszym meczu. „Kulu” miał bardzo źle wyglądający wypadek w meczu w Zabrzu. Na początku rokowania były kiepskie, ale on zrobił wszystko, aby wrócić jak najszybciej. Aby móc pomagać jak najszybciej zespołowi. Chciałbym podziękować sztabowi medycznemu, że udało się go tak szybko przywrócić do gry. Kamil to samo. Wykonał ogromną pracę i miał wielką wolę, aby być do dyspozycji na jutrzejszy mecz. Dzięki dobrej pracy naszego sztabu medycznego te absencje udało się zniwelować”.

O emocjach przed swoim debiucie na ławce trenerskiej

„Mam emocje. Sport to emocje i czuję ten dreszczyk emocji. Ale to dobrze. Gdybym był za spokojny, to by znaczyło, że coś jest nie tak. Gdybym z kolei reagował zbyt nerwowo, to też by nie było dobrze. Nie mogę się doczekać jutrzejszego meczu. Zwłaszcza po dzisiejszym treningu. Zrobimy wszystko, aby mecz z Widzewem wygrać”.

Foto: pogon.szczecin.pl
Wypowiedzi: pogonszczecin.pl

 

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
JaneK
4 miesięcy temu

Jeśli Widzew będzie grał jak ze Śląskiem to o wygraną nie będzie trudno.

beka
4 miesięcy temu

Ruchowi bliżej już do Wisły,Elana to już słabiutko, to teraz trzeba szukać nowego sojusznika w Szczecinie bo od paru lat słabo to wygląda zawody pozasportowe a Lech tylko czeka na spotkanie,i nie ma nikogo kto by wspomagał w wyjazdach na Północ kraju i w centrum

Last edited 4 miesięcy temu by beka
xxx
Odpowiedź do  beka
4 miesięcy temu

typie, poza „kumatymi” nikogo te zgody, układy i inne bzdety nie obchodzą, dla większości kibiców liczy się tylko Widzewek

Mirko
4 miesięcy temu

Hamulic podobno celowo złamał rękę na drzwiach klubowych bo wściekł się, że nie został wybrany do kadry meczowej. Taki news podaje flashscore.

4
0
Would love your thoughts, please comment.x