R. Gikiewicz: „Okazuje się, że umiem bronić”
30 marca 2025, 10:51 | Autor: BercikJednym z najlepszych zawodników na boisku podczas piątkowego starcia w Gliwicach był Rafał Gikiewicz. Golkiper czerwono-biało-czerwonych kilkukrotnie dobrze interweniował, ratując zespół przed utratą bramki. Co powiedział po zawodach?
Bramkarz RTS odniósł się do ostatnich komentarzy na temat jego postawy w łódzkiej bramce. „Okazuje się, że umiem bronić, bo ostatnio podobno nie potrafiłem. Mówiłem, że przyjechaliśmy tu wygrać i podtrzymać dobrą serię po sparingu. Wiedzieliśmy, że przy zwycięstwie dołączymy do tego ósmego czy dziewiątego miejsca liczbą punktów. Cieszy też zero z tyłu, a ja robię swoje” – powiedział po końcowym gwizdku.
Do przerwy gracze Widzewa prowadzili dwiema bramkami, a w drugiej odsłonie mogli podwyższyć prowadzenie. „Do przerwy Piast przegrywał i musiał zaryzykować. Sytuacja była podobna do naszego meczu z Jagiellonią. Grasz u siebie, przegrywasz, więc siadasz na rywalu, bo nie masz nic do stracenia. To też jest umiejętność, żeby się cofnąć w odpowiednim momencie i skontrować. Juljan Shehu miał sytuację i mogliśmy jeszcze kilka sytuacji inaczej rozegrać. Trzeba też przyznać, że szczęście nam sprzyjało. Jak przy tym ofsajdzie” – dodał „Giki”.
Jak widzewiacy czują się po pierwszych dwóch tygodniach pod wodzą trenera Zeljko Sopicia? „Na treningach ostatnio było głośno, czasami tak pozytywnie agresywnie. Moja rola się nie zmienia. Mam bronić, a chłopaki mają inne założenia. Mieliśmy przegrywać piłkę z lewej na prawą. I tak na dobrą sprawę od takich przerzutów strzeliliśmy obie bramki z kontry. Bo zmieniliśmy właśnie strony. Była bardzo podobna sytuacja jak w meczu z Katowicami. Sypek wrzucił, Shehu się odnalazł. Fajnie to wyglądało” – zakończył Rafał Gikiewicz.
Szkoda ze siedzi cicho po meczach w których mu ne poszło a po udanych zaraz wywiadów udziela
Całkiem niedawno powiedział do kamery, że wielu pogrzebało i Widzew i jego, ale zarówno Widzew jak i on wrócą silniejsi…to było to takich mądrych jak ty
On już silniejszy nie będzie. Odbije kilka piłek (bo o łapaniu raczej nie ma mowy) i chojraka zgrywa. Przy większości jego interwencji palpitacji serca można dostać. To rozgrywanie od tyłu to dramat (albo czerwona kartka dla Hanouska, albo gol po nabiciu piłki na Alvareza). Przecież trener to widzi, stąd mowa o zatrudnieniu bramkarza latem.
Ty za to aktywny z rana niczym stonka na krzaku ziemniaka. Pochwalisz się wynikiem twego klubiku po meczu z Odrą ? Wszyscy czekają ;)
Po godz 11 to dla ciebie jest rano ????? Rano to jest o 7-8 a nie o 11 trolu .
..ale nie napisałeś jak tam wczorajszy wynik? Ile tam wczoraj było przy garstce sfrustrowanych kibiców?
Zanim coś napiszesz to sprawdź znaczenie ( pisownie również:) ) słów które używasz. Widząc tWOJE komentarze masz najwyraźniej nie po drodze z językiem polskim, albo jakieś inne zaburzenia osobowości. Nie interesuje mnie to. Mogę współczuć jedynie
Ty masz szansę siedzieć cicho i nie robić z siebie skończonego kreatyna i jakoś nie potrafisz.
Za to Ty się możesz pochwalić marudnym komentarzem czy mu idzie czy nie idzie.
Rafał. Bronić to Ty umiesz, szkoda tylko, że nie pokazujesz tego w każdym meczu.
Pamietajcie !! Obrona bramki Widzewa zaczyna sie od linii napadu, a nie od bramki i bramkarza
No umiesz bronić, poza garstką frustratów nikt tego nie kwestionuje. Po prostu kibice od takiego nazwiska oczekują, że nie będzie popełniać tylu baboli, a Tobie Rafał się niestety przytrafiły w zbyt dużej ilości. Po Radomiaku siedziałeś załamany w szatni, więc dobrze wiesz, że spieprzyłeś. Ogólnie jesteś very solid keeper jak mawia klasyk, więc się nie fochaj i rób swoje.
Dobrze prawisz, browarek dla Ciebie
Giki , jak jest za co to chwalimy i podziwiamy ale za babole krytykyjemy taka rola kibica i niema się co obrażać
Jego wypowiedz pokazuje że nie nadaje się do Widzewa. 39 straconych bramek, mnóstwo baboli a on po jednym dobrym meczu wypala z takim czymś. 2 razy wypluł piłke przed siebie i tylko szczęści zawdzięcza że nie padły z tego bramki. Troche pokory Giki.
Witam -potrzebny kod na C
[email protected]
Z Lechią, , to już bym chciał zobaczyć Sobola grającego rasową dziewiątkę- w polu karnym i grę z nim na ścianę, tyłem do bramki.Jest silny, umie się zastawić, zawsze zwiększona szansa, że ktoś postawi mu stępel i sędzia gwizdnie wapno.
Tylko zapominasz o jednym. Sobol zagrał fajnie z Piastem ale tylko rozbijał akcje i zwalniał grę. Nie taka jest rola napastnika. Napastnik ma strzelać gole a nie przewracać się w polu karnym aby wymusić karnego. Obawiam się że jednak do tego Sobol się nie nadaje. Nie na ekstraklasę.
Giki taki jestes swietny ze Niko planuje wzmocnic pozycje bramkarza…
Ocena bramkarza jest w dużej mierze zależna od obrońców i odwrotnie. Jak defensywa jest pewna to i bramkarz dostaje więcej pewności.
Przypomnę tylko, że za pierwsze mecze rundy wiosennej krytykował Gikiewicza również jego brat.
Giki więcej takich meczy jak w Gliwicach…bo jak do tej pory to ty nic nie pokazałeś…pierwszy mecz odkąd jesteś w Widzewie w którym coś pokazałeś…staraj się chłopie bo jeśli nie to niestety ławka cię czeka latem…
Cała obrona grała ostatnio beznadziejnie, to i Giki nie błyszczał. Potrzeba teraz kilku meczów na zero z tyłu to i Gikiewicza będzie pewniejszy. W sumie to ten komentarz też chyba powinien sobie darować… no ale Giki już taki jest, co w sercu to na języku;)
Giki, mniej wywiadów, skup się na obronie bramki, nawet jak obrońcy dają ciała.