R. Demjan: „Sędzia niepotrzebnie zrobił zadymę”
15 kwietnia 2018, 21:37 | Autor: RyanDwa poprzednie Robert Demjan zakończył bez goli, co dla napastnika mogło być rzeczą delikatnie irytującą. W minioną sobotę okazało się na szczęście, że słowacka strzelba wcale się nie zacięła. Widzewiak wykorzystał swój spryt i po błędzie golkipera Legii II Warszawa mógł cieszyć się z czwartej bramki w tej rundzie.
– Bramka, którą strzeliłeś, to praktycznie kopia gola z Nowego Dworu Mazowieckiego. Inne miejsce, ale też do końca poszedłeś na piłkę i liczyłeś na błąd bramkarza. Wyszło doświadczenie, bo myślę, że Karol Stanek, nic mu nie ujmując, nie poszedłby tak do końca.
– I bramkarz ten błąd popełnił. Trzeba być czujnym i umieć to wykorzystać. Myślę, że mi się to udało. Poczekałem, bramkarz popełnił błąd i to wykorzystałem. A Karol może się nauczy, jak będzie starszy. Wyczuje to i będzie czekał tak samo jak ja. Niech podgląda (śmiech).
– Niepotrzebne te nerwy w drugiej połowie. Wszystko przez dziwny rzut karny.
– Nie wiem, dlaczego sędzia tak to ocenił. Nie wiem, czy był karny czy nie. Stałem daleko od tej akcji, ale wszyscy mówili, że nie było żadnego faulu. Ale rzeczywiście, niepotrzebnie wkradła się ta nerwowość. Mecz był już poukładany, wydawało się, że uspokoiliśmy sytuację. A tu sędzia niepotrzebnie zrobił jeszcze zadymę.
– Musieliście trochę się napracować z młodymi chłopakami Legii.
– Oczywiście. Strzelili nam bramkę i jeszcze wyczuli szansę na zwycięstwo. Udało się nam się jednak zrobić swoje. Po tym kontaktowym trafieniu z karnego znów wprowadziliśmy spokój do naszej gry i dowieźliśmy prowadzenie do końca. Mam wrażenie, że dziś już to inaczej wyglądało. Z meczu na mecz będzie coraz lepiej.
– Tęskniłeś trochę za strzelaniem bramek? Bo kibice zaczęli ci wyliczać minuty bez bramki (śmiech).
– Nieważne, kto będzie strzelał gole, ważne są trzy punkty i awans. Trzeba jak najszybciej uciekać z tej ligi. Oczywiście, takie zwycięstwa nas budują. Dużo nam to pomaga, tak samo jak kibice. Dzisiaj był chyba rekord frekwencji. Czuć ich wsparcie. Jak strzeliliśmy trzecią bramkę, to było widać, że trybuny świetnie się bawiły.
Rozmawiał Ryan
Rekord rundy.
A jaki jest rekord od otwarcia?
Oficjalnie chyba jest to rekord od otwarcia. Wcześniej nie była podawana frekwencja z lożami, więc ciężko powiedzieć ile osób dokładnie było wcześniejszym rekordem. Teraz wolnych było 31 miejsc na całym stadionie. Chyba ciężko będzie uzyskać lepszy wynik