Pub otwarty! Poznaliśmy też ceny. Wysokie?
1 marca 2019, 20:36 | Autor: KamilWłaśnie trwa otwarcie pubu i restauracji „W Sercu Łodzi” dla członków Widzewskiego Klubu Biznesu i zaproszonych gości. Od jutra do lokalu będzie mógł już przyjść każdy. Poznaliśmy już szczegółowe menu i ceny potraw.
Już na pierwszy rzut oka da się zauważyć, że nie należą one do niskich. O ile 15 zł za śniadanie, dostępne w godzinach porannych, w trzech wariantach: polskim, czeskim i duńskim, jest ceną jak najbardziej akceptowalną, to pozostałe potrawy z menu kosztować będą już dużo więcej.
Cena przystawek „W Sercu Łodzi” będzie wahać się od 18 zł do nawet 37 zł, a zup – od 12 zł do 16 zł. Drogie będą również dania główne (29-49 zł), ryby (37-45 zł), makarony (28-34 zł), sałaty (28-30 zł) oraz burgery (24-29 zł). Dostępne będą również desery, a także potrawy przeznaczone dla najmłodszych.
Wątpliwości budzić może również kształt samego menu. Nie brak w nim potraw, odpowiednich raczej dla wykwintnych restauracji, a nie dla przystadionowego lokalu. Przy al. Piłsudskiego zjeść będzie można np. camembert w cieście filo, kurczaka baby w sosie mango-chili czy tagliatelle puttanesca.
Na szczęście, wśród oferowanych potraw są też widzewskie akcenty. Chętni będą mogli skosztować zalewajki widzewskiej czy burgera o nazwie „Diabelski Młyn”. W dni meczowe dostępny ma być „zestaw kibica”, czyli amerykański hot dog. Nie da się jednak odeprzeć wrażeniu, że to zbyt mało jak na lokal o takiej charakterystyce.
Wszyscy odwiedzający „W Sercu Łodzi” ciekawi są zapewne tego, ile kosztować będzie piwo. Jego cena wyniesie 7 zł za 0,3 l oraz 10 zł za 0,5 l. Ci, którzy nie planują poprzestać na jednym, będą mogli skorzystać z nieco droższej opcji „all inclusive”. Dzięki niej, uzupełnią swój pokal samemu, przy użyciu… ogólnodostępnych nalewaków! Za taką przyjemność trzeba będzie zapłacić 40 zł.
Pub rozpocznie swoją działalność już jutro, punktualnie o godzinie 9:00. Szybko będzie można więc zweryfikować, czy potrawy będą warte swojej ceny.
Pełne menu znajduje się TUTAJ.
Nie warto.. Ceny z d***… Zwykłe żerowanie na kibicach..
No to kolego zostaje Ci piwko ze stacji i picie na przejściu podziemnym marznąc w zimę, moknąc lub paląc się w ukropie:) Myślałeś, że to Żabka się na stadionie otworzyła z usługującymi Ci barmanami i kucharzami, oraz telewizorami? heheh. Ceny jak najbardziej odpowiadające restauracji/pubu na wysokim poziomie. Szczególnie że to Widzewski Pub! Może nie zrozumiałeś, że tam się nie musisz iśc uchlać tylko wypić 1-2 piwa przed meczem lub po… A jak nie masz 20zł na 2 piwa, to fajtycznie – 4 Żubry z Żabki za 10zł i jazda w krzaki :D PS. i uważaj na pieski bo lubią pisac… Czytaj więcej »
Tak tak. Najlepiej jakby podawali chleb ze smalcem i nalewali Harnasia za 2 zł…
Dobrze ze bedą takie ceny to sie zulernia nie bedzie kręciła. Lokal z kulturą to i ceny musza mieć poziom.
Mam jedynie nadzieje, ze w tej cenie to piwo bedzie oryginalne a nie chrzczone….
Nikt nie mówi o chlebie że smalcem, ale proste dania za 18-20 zł byłyby ok jakiekolwiek przekąski i piwo za powiedzmy 7 zł. Jak ktoś przychodzi w sobotę wieczór na mecz to chce wypić piwo i zjeść do tego przykładową kiełbasę a nie łososia i inne dania z kosmosu. To miał być pub a wychodzi drogawa restauracja
Piwo za 7 zł.. Ty w ogóle do jakiś pabów wychodzisz ?
Po pierwsze jakichś jak już, po drugie owszem wychodzę i nadal uważam że 10 to sporo
To restauracja, a nie pub i tu tkwi „problem”.
Witam,Kamilo byłeś, jadleś, najpierw przyjdź zjedz napij się , a nie za drogo ,nie daleko jest kebab polecam glutaminIan i słabej jakości mięsa elo
Nawet na Piotrkowskiej spotka się pub z piwem za 5 zł. To czego się faflunisz? Jestem z Piotrkowa i byłem nie raz w takim barze na Piotrkowskiej ,a ty nie widziałeś ? Może do Grand hotelu chodzisz to i płacisz ze 20 zł.
5 zł to za Robotnicze w sklepie zapłacisz…
Będzie piwo takie oryginalne jak i ty. Żerowanie,a potrawy to do Mariottu,a nie pub stadionowy. Powinny być smaczne zapiekanki,hot-dogi,a nie jakieś BZDETY.Piwo 0,5 to powinno kosztować maksymalnie 7 zł. Chore ceny i tyle. Bo sam klub z tego co pisali wcześniej nic z tego pabu mieć nie będzie.
Masz całkowitą rację. Mam nadzieję , że niebawem dane mi będzie odwiedzić. Dawno nie byłem w rodzinnej Łodzi… pozdro.
Niema ma tragedii. Ceny są spoko jak dla mnie wpadam :)
Musi być selekcja,Pub nie pomieści 16tys
Selekcja przy pomocy portfela… ciekawa opcja…
Szczerze, oczekiwałem czegoś zupełnie innego.. Menu nic wspólnego z pubem nie ma typowo restauracyjne i drogie dania. Brakuje jakichś prostych typowych dla pubu do piwka. Samo piwo też bardzo drogie. Gdzie jakiekolwiek przekąski jak jakiś Hot dog zapiekanki kiełbasa itd nic nie ma zupełnie. Weźmiesz 2 piwa i najtańsze danie główne i płacisz 48 zł.. Zupy po 16 zł.. Osobiście jestem mocno zawiedziony.
Piwo drogie?? 10PLN to normalna cena mieście.. To nie bar piwny na kozinach by było po 5pln..
To jak ktoś chce to ma proste hot dogi na stacji na przeciwko stadionu i kiełbasę.
Hotdog kielbaska jest na stadionie, przed zresztą tez.
Jak dla mnie ceny OK. Nie wchodzę kupić coś na szybko, tylko by spokojnie usiąść i w spokoju zjeść.
Ceny z sufitu…nie.wróżę powodzenia…
To restauracja w tygodniu, dodajmy z jedzeniem innym niż pizza czy frytki. Ceny są dla normalnych ludzi a nie dla ochlejmord
Wybaczcie, ale niecały kilometr od stadionu piwo Robotnicze 3.60 kosztuje…
No i? Można się ochlać pójść do pubu wziąć paluszki i zająć miejsce innym.
Na tym polega kibicowski pub?
Ceny są w sam raz, gięta można zjeść na stadionie.
Kibicowski bar to ceny z kosmosu?
Zejdź na ziemie i przestań tu śmierdzieć…
Nikt normalny w przerwie meczowej nie zamowi jakiegos wykwitnego obiadu..na samo wydanie bedzie czekal 15 min glupota
Ale na stadionie pic szczyny max 3,5% za 8zl, wygazowana colę za 5, jeść kiełbasę mega słabej jakości z bułką twardą jak kamień za 10 czy zajadać pseudo burgera z „mięsem” o podobnych wartościach do tektury to możecie co 2 tygodnie i to wam nie przeszkadza?
Menu i ceny restauracji do małych korekt, ale bez przesady żeby robić na stadionie spelunę z najtańszym żarciem i tanim piwem, jak wielu oczekuje sądząc po wypowiedziach.
Porównywanie jedzenia i picia że stadionu z pubem nie ma żadnego sensu
Nie porównuje, tylko mówię, że jedzenie badziewia za chore pieniądze nikomu nie sprawia problemu, ale już ceny w porządnym lokalu gdzie na pewno jest jakość, to już wielki płacz. Aczkolwiek patrząc na ilość śmieci na meczu i wielkości kolejek, to znaczy że ludzie kasę mają i ją wydadzą. Skoro przepuszczają co mecz niezłe pieniądze na rzeczy z menu cateringowego, to chyba nie będzie problemem wydanie podobnej kasy w normalnej restauracji. Do koleżki poniżej, strzeliłem ten procent, jeżeli jest 2%, to jeszcze gorzej dla płaczących o ceny, a pijący po 5 tych szczyn co mecz. Tak jak napisałem, menu do lekkich… Czytaj więcej »
Na stadionie piwo ma max 2% niewiem skąd wzięło się koledzy 3,5
Nikt tam wam chodzić nie każe, dawali by za darmo tez by było źle ,tylko narzekania
Jak ktoś lubi balet, to ceny nie szokują. Może nie każdy sobie pozwoli na grubą bibę, ale zawsze mozna w fajnej atmosferze dziabnąć piwo i frytki, jeśli mamy ograniczony budżet. Nie byli, nie bawili a już narzekają.
Ceny zajebiste,zwłaszcza dla kibiców z odległych miejscowości.Z takimi cenami to szybko zakończy działalność.
Kolejka do lokalu bedzie długa , ciekawe czy nadąza obsługiwac….
Nie ma się miedzi to sie na dupie siedzi. Co to xa tytuł”ceny wysokie? „
Normalny. Czego nie rozumiesz? Ceny z dupy i tyle.
Miał być pub wyszła restauracja. Osobiście liczyłem na ceny które pozwolą częściej tam wpadać. Teraz wychodzi ze zawita sie tam na jakas szczegolna okazje. Cena piwa akceptowalna Ale jedzenie uważam ze już drogie.
Jasne. Od rana czytam cały festiwal narzekania. Całe szczęście że nie ma piw typu Lech , Tyskie po 5-7 zł . A pisanie w stylu że brakuje kiełbasy i hot dogów jest śmieszne. Co mecz na Stadionie się widzi gigantyczne kolejki po chrzczone piwo za 10 zł i marnej jakości fast-foody. A tu lament na menu z normalnymi potrawami. Może Ci narzekający niech sprawdzą najpierw ile podobne potrawy kosztują na ,,Pietrynie”. Najłatwiej jest narzekać . Ale spoko nie musicie przychodzić , przynajmniej będą mniejsze kolejki.
Ty pewnie przyjdziesz. Popatrzeć przez szybę bo na więcej cię nie stać!
Hot dog jest za 17…
To sie musi utrzymac 7 dni w tygodniu a nie tylko w dni meczowe stad pomysl na zwykla restauracje. Nie mniej w dni meczowe powinni sie przestawic na frytki i gieta. Moze przemysla to z czasem
To jest PUB dla tysięcy kibiców, takie ceny i menu pozwoli się tam w ogóle dostać, tak jak już ktoś napisał to nie bar na kozinach, a tym którzy piszą i Robotniczym za 3.60 kilkadziesiąt metrów od stadionu wyjaśniam, że takie miejsce nie służy do na…ebania się po taniości.
Dzięki takim jak ty szybko to zamkną. Mimo tego ze nie jest na kozinach.
Nie rozumiem gdzie jest problem? Na stadionie, piwo wątpliwej jakości, podawane w jakże prestiżowym plastikowym kubku, też kosztuje 10zł i ustawiają się kolejki…Ile niby to piwo miałoby kosztować? 4 zł jak na stacji? Jeśli komuś nie pasuje zawsze może się tam udać. Co do potraw i cen lokal musi zarabiać na siebie nie tylko w dni meczowe. Wybór takiego , a nie innego menu zapewne ma na celu przyciągnięcie nie tylko kibiców, którzy kupią piwo i burgera. To całe oburzenie jest bez sensu. Zapewne większość spodziewała się ochlej baru pod trybuną…takie atrakcje bardziej na Retkini, nie u Nas :)
Liczyłem na pub, a nie restaurację.
A to nie pub?Piwa z kegow niema?lokal nazywa sie restauracja & pub,a tu restauracja,coz za przykra niespodzianka…
Minusuja ci co raz pójdą i powiedzą ze extra pub!
To miał być bar a nie restauracja! Po co komu restauracja na stadionie? Chyba ze pub tez będzie.
Do baru to na kaliski sobie idz
Daje im max pół roku.
Witamy ,jesteśmy i będziemy z Widzewem mamy się dobrze to już rok
W moim przekonaniu to cos co mialo byc pubem pierdolnie z hukiem i nawet kuchenne rewolucje nie pomoga.
Wie ktoś o co chodzi parchom z treningiem pod wiata? bo garbate nosy się bardzo bulwersuje że coś tam cos tam.
Ja pitole…od kilku tygodni wiadomo ze to bedzie restauracja,a tu lament ze niema gietej i pizzy…dla takich malkontentow nie warto nic otwierac.Niektorzy napalili sie na kolejna osiedlowa meline tylko blizej stadionu.Skoro oferta nie odpowiada otworzcie swoja knajpe,kto broni?pizza,kebsy i zwyczajna zjarana na dwuletnim tluszczu
Sory ale generalnie nie podoba mi się ton samego opisu pierwszego wrażenia. Jasno wynika z niego że Kamil jest rozczarowany i że generalanie wszystko drogo i „menu budzi wątpliwości”, bo jest w nim kurczak baby w sosie mango-chili. Ja szczerze uważam to za dobry ruch. Jeśli tylko jakość potraw dorówna cenom to w końcu będzie jakaś warta odwiedzin restauracja. Co najważniejsze – blisko :):)
Co do cen, w tym momencie w dagrasso pizza duża+piwo 45zł. Tutaj piwo i danie główne 39-59zł. Nie wiem czy to jest jakaś przesadna ekstrawagancja zwłaszcza przy porównaniu z pizzerią. ;)
No jestem rozczarowany, choć starałem się zachować obiektywizm :) Nawet nie tyle cenami, ale przede wszystkim kształtem menu.
Kolego, że tak spytam opierdzielasz sam całego dużego placka? To chyba jedną porcją w restauracji się nie najesz :-)
Tak, „opierdalam” sam prawie całego dużego placka. Ale do restauracji nie chodzę by się najeść tylko zjeść smacznie i coś innego niż na co dzień.
Jeszcze jedno, jak już tak liczysz cenę dania głównego, to nie zapomnij wziąć dodatków (ziemniak 6 zł, surówka 6 zł) Wydaje mi się, że nie ma ich w cenie. Wtedy najtańsze danie wyjdzie już jedynie 41 zł. Ale mogę się oczywiście mylić.
To jest cena dodatkowej porcji ziemniakow lub surwoki.Wiec owszem,mylisz sie
Moim zdaniem to nie pub a restauracja a to w tym przypadku kolosalna różnica!!! Wydaje mi się że właściciel w ten sposób chciał uniknąć typowych najebkowiczow
Ktoś w tym projekcie zapomniał chyba, że mieszkamy w Łodzi i zarabiamy w łódzkich stawkach… Chciałem tam wpadać czasem z rodzinką 2+2 na obiad w zajebistym klimacie, ale mój rachunek za przeciętne menu dla 4 przekroczy zapewne 200 zł. Dla 90% naszych fanów ceny są abstrakcyjne jak na Krupówkach. Nie wiem czy oto chodziło… Pamiętajmy że wywodzimy się z klasy robotniczej a nie z burżuazji.
O cenach ja nie chcę dyskutować, życie zweryfikuje, raczej nie będzie to korzystna weryfikacja. Jak ktoś napisał wywodzimy się z trichę innej klasy.
Druga sprawa o której nikt nie pisze – Ugo Ukah w wywiadzie jasno powiedział, że Stefano Napoleoni chciałby u nas zakończyć kariere. Nie zmarnujmy tego… Walczmy o tego zawodnika za rok będzie wolny.
Jak zwykle w świetle Widzewa ktoś chce się obłowić
Siemanko czy Ja się mylę… ? Czy tam jest Salon fryzjerski…?
Właściciel goli cenami klientów… z kasy :)
Czemu Widzew nie chce mieć swojego Pubu tylko wynajmuje komuś miejsce i co najwyżej dostanie z tego jakiś procent. Czy Pub nie mógłby być jednym z wielu sposobów na finansowanie klubu. Na razie klub jedyne pieniądze widzi w biletach i reklamie oraz patologicznym widzew.market a przecież chyba sami mogliby ogarnąć Widzewskie piwo czy Pub i mieć cały zysk
patologiczny widzew.market? zrobiłem tam kilka zakupów i nie narzekam i nie widze w tym żadnej patologii … ceny podobne jak na alledrogo a coś dla klubu tam zostaje ….
co do klubu .. widocznie nie widzieli w tym interesu .. tym bardziej że to nie on jest operatorem stadionu i danina i tak do makis idzie …
dokładnie, to nie pijalka na północnej tylko pub angielski, gdzie przed meczem można iść z rodziną coś zjeść a nie tylko się uchlac. Tylko czy to będzie w tygodniu otwarte jak normalna restauracja? Można w tygodniu podejść i coś zjeść?
chyba nie byłeś w pubie angielskim.
Myślałem że będzie to fajna kibicowska knajpka na styl angielski gdzie będzie można wypić za rozsądny piniądz piwko, zjeść nacho, a tu restauracja dla „krawaciarzy”.
Ceny ok. Będę przychodził
Niektórzy ludzie to chyba myśleli, że będzie można odgaszać pety na stole i wnosić swoje setony…na nasz stdion też przychodzi wiele osób dla których priorytetem jest zachować mordę a nie dopingować…ceny są dobre…
Wypicie piwka w parku od 25 lat przed meczykiem omawiając taktykę i wyrażając entuzjazm dodaja mi smaku. Zjedzenie grilla co ostatnio robiłem z kumplami przy asyście funkcjonariuszy również. Sorki przyszłość jak ten bukmacher. .. Tylko pracownice zadowolone bo nikogo nima. Hehe