PTC Pabianice – Widzew II Łódź 0:4 (0:2)

Siódme ligowe zwycięstwo z rzędu odniosły dziś rezerwy Widzewa! Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego może nie zachwycili, ale bez problemów pokonali PTC Pabianice 4:0. Dzięki wygranej i porażce Włókniarza Pabianice, łodzianie po raz pierwszy w tym sezonie znaleźli się na pozycji lidera klasy okręgowej!

W przeciwieństwie do poprzednich spotkań, w składzie drugiej drużyny zameldowała się duża mniejsza liczba przedstawicieli pierwszego zespołu. W bramce zagrał pełniący równocześnie rolę kapitana Konrad Reszka, a w środku pola Marcel Pięczek. Resztę jedenastki uzupełnili etatowi zawodnicy rezerw, z występującym w ataku Grzegorzem Brochockim na czele.

Tak jak można się było spodziewać, od samego początku olbrzymią przewagę zyskali widzewiacy. Już w pierwszej akcji bramkarza PTC mógł pokonać Pięczek, ale o centymetry chybił celu. W odpowiedzi, szczęścia spróbował Patryk Wujak, na szczęście na posterunku był Reszka. Goście wciąż atakowali, jednak brakowało im dokładności i wykończenia. Ponownie strzelał Pięczek, szansę miał również Mateusz Gołda, lecz i on nie był w stanie zmieścić futbolówki w bramce.

Napór łodzian był jednak coraz silniejszy. Golkiper PTC poradził sobie z uderzeniami Jakuba Szlaskiego oraz Gołdy, a defensywa pabianiczan zażegnała niebezpieczeństwo po kilku rzutach rożnych z rzędu. W 35. minucie czerwono-biało-czerwoni w końcu powinni dopiąć swego. Po błędzie w obronie, Szlaski znalazł na prawej stronie Wieszczyckiego, ale ten w dobrej sytuacji strzelił wprost w nogi bramkarza gospodarzy. Chwilę później tym samym popisał się niestety Gołda.

Bramka w końcu jednak padła! W 37. minucie z rzutu rożnego bardzo dobrze dośrodkował Wieszczycki, a najsprytniejszy w zamieszaniu w polu karnym okazał się Pięczek, który skierował futbolówkę do siatki. Tak jak można się było spodziewać, kolejne gole dla przyjezdnych były tylko kwestią czasu. Już po czterech minutach z lewej strony dograł Damian Pokorski, jeden z obrońców wybił piłkę spod nóg Brochockiego, ale ta trafiła wprost do Szlaskiego, który podwyższył wynik. Szanse mieli jeszcze Gołda oraz Brochocki, ale przed przerwą rezultat się już nie zmienił.

W przerwie trener Grzeszczakowski dokonał dwóch korekt w składzie: Pokorskiego zmienił Kacper Służałek, a Wieszczyckiego Mateusz Malec. Na lewą obronę przeszedł też Pięczek i od razu mógł zaliczyć asystę, gdy dośrodkował do Brochockiego. Ten główkował jednak niecelnie. Napastnik miał też dobrą sytuację w 58. minucie, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, po indywidualnej akcji nie trafił także Malec.

Chwilę po upływie godziny gry było już 3:0! Łodzianie wykorzystali błąd w defensywie PTC, a futbolówka trafiła do Gołdy, który po raz pierwszy dzisiaj pokonał Daniela Mazurka. Później wynik mógł podwyższyć Brochocki, ale zdecydowanie nie miał swojego dnia i po dograniu Gołdy minął się z piłką. Napastnik w końcu dopiął swego w 78. minucie! Konrad Cieślak uruchomił na lewej stronie Pięczka, ten wrzucił, a Brochocki z bliska przełamał swoją niemoc. To była ostatnia bramka w tym meczu.

Ostatecznie rezerwy Widzewa wygrały 4:0, dzięki czemu przedłużyły swoją serię zwycięstw do siedmiu. Co więcej, porażka Włókniarza Pabianice z GKS Ksawerów spowodowała, że podopieczni trenera Grzeszczakowskiego pierwszy raz w tym sezonie awansowali na pozycję lidera łódzkiej klasy okręgowej! Kolejne spotkanie czeka ich w niedzielę, 4 października, gdy na Łodziance zmierzą się z Zawiszą Rzgów. Początek o 11:00.

PTC Pabianice – Widzew II Łódź 0:4 (0:2)
37′ Pięczek, 41′ Szlaski, 61′ Gołda, 78′ Brochocki

PTC:
Mazurek – Prochuń, Hiler, Bączał, Stuchała (66′ Musiał) – Kwiatkowski (76′ Kukieła), Jankiewicz (55′ Antoszczyk), Sikorski, Siwirski (76′ Tyran), Stachowski – Wujak (68′ Aiteka-Odus)

Rezerwowy: Skrzetuski

Widzew II:
Reszka – Stopa, Cieślak, Mamełka, Pokorski (46′ Służałek) – Wieszczycki (46′ Malec), Owczarczyk, Pięczek, Szlaski, Gołda – Brochocki

Rezerwowi: Buczkowski – Najderek, Glicner, Przybułek

Żółte kartki: Antoszczyk, Siwirski, Sikorski

Sędzia: Tomasz Lota (Ustronie)