Przyjście Szymańskiego do Widzewa nie jest jeszcze pewne
24 czerwca 2019, 18:23 | Autor: RedakcjaW marcu na oficjalnej stronie internetowej Widzewa pojawiła się informacja, że po zakończeniu pracy Macieja Szymańskiego w Piaście Gliwice, klub planuje go zatrudnienie w roli dyrektora akademii łódzkiego klubu. Tak się jednak może nie stać.
Sprawa wydawała się przesądzona, a Szymański z początkiem lipca miał przejąć stery w widzewskiej akademii. Dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, Łukasz Grabowski, napisał dziś jednak na Twitterze, że przyjście nowego dyrektora stanęło pod znakiem zapytania. Dlaczego?
Jak udało się ustalić WTM, wychowanek Widzewa nadal jest zainteresowany powrotem do swojego macierzystego klubu. Ponieważ jednak przy al. Piłsudskiego zmieniły się władze, chce mieć potwierdzenie tego, że wizja akademii, jaką przekazał poprzednikom, będzie realizowana.
Szymański na razie nie ma pewności, że będzie mógł realizować projekt według własnego, wcześniej nakreślonego scenariusza. Dopiero gdy ją uzyska, podejmie ostateczną decyzję na temat swojego angażu w klubie. Wszystko powinno rozstrzygnąć się w najbliższych dniach.
No cóż, przynajmniej widać że ma jakiś plan i przy tym na prawdę chcę się realizować w tej pracy.
Panie Maćku liczymy na pana potrzeba kogoś z wizją i pasją do tego aby akademia była akademią.
Ciekawe czy z Marcinem Robakiem to prawda? Oby tak!!!
https://expressilustrowany.pl/widzew-lodz-marcin-robak-ma-wrocic-do-widzewa/ar/c2-14234473
Oby nie!
Płacić zawodnikowi 36letniemu ponad 50 tyś zł miesięcznie i jeszcze może kontrakt na dwa/trzy lata podpiszą. Potem zdziwienie „gdzie te 14mln zł?”. Wolał bym młodego, perspektywicznego za takie wynagrodzenie!
Miałeś Michajlevicia, Banaszaka, Świderskiego, następnych potrzebujesz? Młody perspektywiczny ktory kopię się po czole przy pełnych trybunach że strachu. Potrzeba przywódcy z doświadczeniem, które jest bardzo ważne w tej 2 lidze gdzie wszyscy grają na haos. Zastanów się Robak jest idealny. Umie strzelac bramki, będzie miał respekt w szatni. Nie jest byle piłkarzem tylko jak na nasze warunki Panem Piłkarzem przez duże P.