Przyjrzyjmy się bliżej Hubertowi Sobolowi
28 czerwca 2024, 19:48 | Autor: Oskar
Czwartym letnim transferem tego okienka został Hubert Sobol. Były już napastnik drugoligowego KKS-u Kalisz związał się z czerwono-biało-czerwonymi dwuletnia umową z opcją przedłużenia jej o kolejne dwanaście miesięcy. To młody, zdolny napastnik, który ma podnieść rywalizację w ataku. Jak wygląda w liczbach?
Sobol to 24-letni napastnik, który mierzy 183 cm wzrostu. Jest to zatem nieco inna charakterystyka napastnika, niż dotychczas widywano w Widzewie. Przez ostatnie dwa sezony napastnicy w łódzkim klubie byli raczej chodzącymi wieżami. Mały wyjątkiem był Jordi Sanchez, który był całkiem szybką wieżą. Po budowie 24-latka możemy sądzić, że gra w kontakcie nie powinna stanowić dla niego problemu, ale za to powinien być bardziej zwinny oraz dynamiczny od poprzednich napastników. Osobiście nas to cieszy, bo dobrze mieć w kadrze różnych piłkarzy oferujących różne możliwości. Dla niego jest to szansa pokazać się szerszej publiczności i udowodnić wszystkim, że jest gotowy na najwyższy szczebel rozgrywkowy w kraju.
Nowy nabytek Widzewa karierę rozpoczynał w DKS Dobre Miasto, gdzie grał rzecz jasna w drużynach młodzieżowych. Następnie wypatrzyli go skauci Lecha Poznań i to tamtejsze młodzieżówki zaczął podbijać Sobol. Szło mu nieźle, bo przebijał się coraz wyżej, w końcu trafił do (wtedy) drugoligowych rezerw „Kolejorza”, a przygodę z poznańskim klubem zwieńczył debiutem w Ekstraklasie, kiedy zaliczył symboliczną minutę. Później udał się na wypożyczenie do Warty Poznań, do której ściągał go obecny dyrektor sportowy Widzewa, Tomasz Wichniarek. Grodziska Wielkopolskiego nie zwojował i tak samo było na kolejnym wypożyczeniu w Odrze Opole. Kolejnym przystankiem była ekstraklasowa Wisła Kraków, ale tam również młodziutki Sobol nie przebił się do składu. Były kolejne wypożyczenia – do Górnika Łęczna i Stomilu Olsztyn, ale tam również nie szło mu po jego myśli. Przed minionymi rozgrywkami zamienił Kraków na Kalisz i to tu pokazał pełnię swojego potencjału. Z KKS-em zajął trzecie miejsce w lidze i dotarł do finału baraży, w którym po kuriozalnym spotkaniu przegrali ze Stalą Stalowa Wola 2:1. Sezon nie był jednak dla zawodnika nieudany, bo został wiceliderem klasyfikacji strzelców.
24-letni napastnik ma za sobą również występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Licznik stanął mu na dwudziestu dwóch występach, które zaliczył kolejno w kadrach U-16, U-17, U-18, U-19. W tym czasie udało mu się zdobyć cztery bramki grając z orzełkiem na piersi.
LICZBY
Sobol w minionym sezonie zagrał ogółem w trzydziestu siedmiu spotkaniach, co stanowi 2750 minut spędzonych na boisku. W tym czasie udało mu się zdobyć dwadzieścia cztery gole oraz zanotować jedną asystę. Mimo osiągnięcia tych liczb w II lidze, trzeba powiedzieć, że jest to całkiem dobry prognostyk.
Może się też pochwalić całkiem niezłą skutecznością, ponieważ na bramkę rywala w zeszłym sezonie oddał sto dwa strzały (2,91 strzału/mecz), z czego czterdzieści pięć celnych. To oznacza, że pięćdziesiąt jeden procent strzałów w światło bramki kończyło w sieci. Warto też zaznaczyć, że siedem bramek Sobola padało po uderzeniach z jedenastego metra. Tylko raz w tym sezonie mylił się, gdy ustawiał piłkę na wapnie.
Jak na napastnika miał bardzo wysoki procent celnych podań, a mianowicie osiemdziesiąt procent, natomiast jego skuteczność w dryblingu wyniosła czterdzieści pięć procent. Na mecz toczył 4,51 pojedynków powietrznych, z których wygrał czterdzieści jeden procent. W ofensywie wygrał trzydzieści siedem procent pojedynków, jednak może być to złudne, ponieważ napastnicy na ogół toczą sporo pojedynków i naturalnie, że ciężko w tej rubryce wyciągnąć niezwykle dobry wynik. Z rzeczy ważnych, warto zauważyć, że tylko dziesięciokrotnie w tym sezonie był łapany na spalonym, a więc dosyć rzadko.
Dzięki za wnikliwą analizę :)
Potencjał jakiś jest. Oby wypalił
4,5 lata temu, wszyscy by skakali z radości i piali z zachwytu, że taki zawodnik przychodzi do Nas.
Jak przypomnę sobie w tamtym czasie Sobol był jednym z najlepiej zapowiadających piłkarzy młodego pokolenia, ale długo musiał czekać na swoją szansę w ekstraklasie.
W tym roczniku mieliśmy Ameyew i Pięczka – to byli wyróżniający się młodzi zawodnicy, ale nie aż tak jak Sobol.
Dzisiaj grają kolejny sezon w EX
Ten klub wolał Stanków, Prochowników, Kordasów
Dla Sobola przede wszystkim zdrowia i trzymania ciśnienia – dla nas Kibiców spokojnej głowy i wiary w młodych zdolnych.
Jak dla mnie to jedynie uzupełnienie składu. Cały czas czekam na realne wzmocnienie.
A dla mnie to będzie strzał w 10. I będzie napastnikiem nr 1.
Zgadza się. Chodzę na mecze KKS-u i jeszcze przed nim duuuużo pracy
Mały OFT, czy z jutrzejszego sparingu będzie relacja telewizyjna?
A kto wie,który gracz Widzewa nigdy w karierze nie zmarnował karnego?
Bolesta?
Jest Ich dziesiątki. Wszyscy, którzy nie strzelali.
Nie ma co się rozpisywać, wszystko zweryfikuje boisko
Szkoda czasu i pieniędzy. Nie ten poziom.
Liczby nie grają czas pokarze czy to ruch na dziś czy opcja na przyszłość. Dla samego zawodnika powodzenia i jak najlepszych występów.
Bardzo dobry napastnik.
Szkoda, że tak szybko z niego zrezygnowano u Nas.
Oby u Was odpalił.