Przybylski nie zagra jesienią w Widzewie
28 czerwca 2018, 16:04 | Autor: RyanMichał Przybylski przychodził zimą do Widzewa z opinią bardzo utalentowanego, młodego pomocnika. Takie recenzje zebrał grając na Wyspach Owczych, gdzie poziom futbolu jest bardzo niski. Liczono, że podtrzyma go w Łodzi, ale się nie udało.
W minionej rundzie 20-latek miał wielkie problemy z wywalczeniem miejsca nie tyle w jedenastce, co w ogóle w kadrze meczowej. Trener Franciszek Smuda dawał mu niewiele szans i Przybylski łącznie spędził na boisku raptem 63 minuty. Częściej grywał w rezerwach, co z pewnością nie było szczytem jego piłkarskich ambicji. Po zmianie trenera sytuacja nie ulegnie wielkiej poprawie.
Zawodnik w nowym sezonie straci status młodzieżowca, co już na dobre może wyeliminować go z walki o skład. Postanowiono więc znaleźć mu inny klub. Na razie tymczasowo, bo przy Piłsudskiego nie chcą „Przybyłki” przedwcześnie skreślać. Uznano, że najlepszym rozwiązaniem będzie powrót pomocnika do ligi farerskiej.
WTM dowiedział się, że Michał Przybylski spędzi na Wyspach Owczych całą rundę jesienną, a zimą podejmie kolejną próbę zadomowienia się w Widzewie. Na czwartkowym treningu, zaplanowanym na godzinę 17:00, raczej już go nie zobaczymy.
No i dobre rozwiązanie chociaż uważam że lepiej by było wypożyczyć do innej polskiej drużyny.
Dokładnie, skoro docelowo ma grać w Polsce, to po co do amatorskiej ligi go wypożyczać…
Sami gramy w amatorskiej lidze :]
Lepiej, żeby grał w Lidze Europy, niż w „innej polskiej drużynie”.
Szkoda ,że nie dostał więcej szans …trudno wyczuć na co chłopaka stać