Przeżyjmy to raz jeszcze. Rok 2018 w fotograficznym podsumowaniu!

WRZESIEŃ


1 września przejdzie do historii ruchu kibicowskiego na Widzewie. Nie chodzi o rocznicę wybuchu II wojny światowej, a o zgodę z fanami Elany Toruń, jaką zawiązano przy okazji meczu ligowego w tym mieście. Ponad dwutysięczna grupa łodzian, która pojawiła się w „Grodzie Kopernika”, oglądała niestety nudny mecz w wykonaniu swojej drużyny, zakończony bezbramkowym remisem.


Na stadionie Widzewa zorganizowany została kolejny impreza charytatywna z cyklu „Pomagamy od Serca”. Przy Piłsudskiego najpierw odbył się mecz pokazowy z udziałem gwiazd obecnej i dawnej piłki, potem koncert zespołu Video, Patrycji Markowskiej oraz Lady Pank, a na koniec dnia bankiet połączony z licytacją koszulek. Zysk z imprezy Mariusza Stępińskiego trafił na pomoc w leczeniu 12-letniej Poli Kowalskiej.


„Serce Łodzi” to także arena międzynarodowych zmagań piłkarskich. We wrześniu spotkanie z rówieśnikami z Włoch rozegrała na Widzewie reprezentacja Polski do lat 20. Niestety podopieczni Jacka Magiery przegrali aż 0:3.


We wrześniu widzewiacy rozegrali na swoim stadionie dwa spotkania z rzędu. Oba wygrali, rozpoczynając znakomitą passę, która trwała blisko dwa miesiące. Na początek pokonali 3:0 Górnik Łęczna, czyli kontrkandydata w walce o awans do II ligi. Jedną z bramek strzelił debiutujący Filip Mihaljević, a dwie pozostałe dorzucili Maciej Kazimierowicz oraz Dario Kristo.


W drugim spotkaniu Widzew pewnie pokonał Błękitnych Stargard. Znakomite zawody rozgrywał Filip Mihaljević, autor dwóch trafień. Do siatki gości strzelali także Konrad Gutowski oraz Mateusz Michalski, i to przed przerwą! Na drugą połowę gospodarze wybiegli przy wyniku 4:1, ale więcej goli już z ich strony nie było. Drugą bramkę zanotowali z kolei przyjezdni i mecz zakończył się rezultatem 4:2.


Trzecie zwycięstwo z rzędu drużyna Radosława Mroczkowskiego zanotowała w Siedlcach. Po bardzo ciężkim meczu trzy punkty łodzianom zapewnił gol Dario Kristo, a także interwencja Patryka Wolańskiego. Bramkarz Widzewa w 79. minucie obronił rzut karny, egzekwowany przez Adama Mójtę.


Na koniec miesiąca widzewiacy podejmowali ekipę Siarki Tarnobrzeg, która na początku sezonu była nawet liderem II ligi. Zespół z Piłsudskiego pokazał jednak moc, grając najlepsze spotkanie w rundzie. Wygrana 4:0 mówi sama za siebie. Gole strzelali Radosław Sylwestrzak, Mateusz Michalski, Konrad Gutowski i Daniel Mąka. Kibice pod „Zegarem” przygotowali oprawę meczu, który o mały włos odbyłby się przy zamkniętych „młynie” oraz „klatce”. W ostatniej chwili, po naciskach politycznych, wojewoda cofnął decyzję o zamknięciu tych trybun.


PRZEJDŹ DO PODSUMOWANIA PAŹDZIERNIKA