Przełom w sprawie ośrodka? Klub zwołuje konferencję

Najprawdopodobniej zaraz po Nowym Roku poznamy szczegóły planu budowy nowego ośrodka treningowego. Widzew chce przeprowadzić taką inwestycję, by uniezależnić się od miejskich terenów, których i tak jest zbyt mało.

Brak odpowiedniej infrastruktury treningowej to obecnie największy problem czterokrotnego mistrza Polski. Dość powiedzieć, że aktualna trzecia drużyna Ekstraklasy, aby móc przeprowadzić zajęcia, musi jeździć do Wiśniowej Góry. W Łodzi nie ma dla niej właściwego miejsca. Podobnie było przy okazji niedawnego meczu kontrolnego z Chojniczanką Chojnice, który został rozegrany… w Toruniu. Na szczęście, może się to zmienić.

Po pierwsze, budowę nowego boiska planują urzędnicy, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ. Po drugie, swój własny kompleks chciałby mieć Widzew, ale od lat nie potrafi przystąpić do realizacji tego projektu. Gdy wydawało się, że znaleziono dobrą lokalizację (przy ul. Olechowskiej), to po zmianach właścicielskich została ona porzucona. Tomasz Stamirowski uparł się, że chciałby wybudować ośrodek na terenach łódzkiego Startu, ale stanowisko Miasta jest w tej sprawie niejednoznaczne. Zarząd klubu naciskał więc, by porzucić marzenia o Bałutach i wyjść z inwestycją poza Łódź. Niedawno prezes Mateusz Dróżdż mówił, że jest już po rozmowach z jedną z gmin. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Zarząd przedstawił koncepcję radzie nadzorczej i liczył, że ta podejmie decyzję jeszcze w tym roku. Wygląda na to, że tak się stało. RTS zaplanował bowiem specjalną konferencję prasową, poświęconą właśnie tematowi ośrodka. Ma się ona odbyć 2 stycznia.