Przełamania nie było. Trzecia porażka koszykarek
17 października 2018, 20:57 | Autor: RyanKibice liczący na przełamanie koszykarek Widzewa będą musieli uzbroić się jeszcze w cierpliwość. W środowy wieczór łodzianki przegrały we własnej hali z Energą Toruń. To trzecie takie rozstrzygnięcie w nowym sezonie.
Przed startem rozgrywek w Łodzi głośno mówiło się o walce o coś więcej, niż tylko utrzymanie, jednak pierwsze spotkania wyraźnie ostudziły zapał. Po klęsce w Polkowicach i nieco mniej dotkliwej lekcji w meczu z MKK Siedlce liczono, że być może przełamanie przyjdzie w starciu z Energą.
Faworytkami dzisiejszego starcia były jednak torunianki i niestety, potwierdziły to dobrą i przede wszystkim skuteczną postawą na parkiecie. Mecz został rozstrzygnięty praktycznie już w pierwszej kwarcie, którą goście wygrali 34-10! Później obrona Widzewa nieco się poprawiła, ale rywalki całkowicie kontrolowały przebieg zawodów. Drugą kwartę zakończyły jednopunktową wygraną, a w trzeciej, przy słabej grze z obu stron, minimalnie lepsze były widzewianki.
Na ostatnią odsłonę podopieczne trenera Elmedina Omanicia wyszły z jedenastopunktową stratą. Zamiast zmniejszać dystans, ten jednak jeszcze bardziej się pogłębiał. Energa wygrała czwartą kwartę 25:11, a cały mecz 83:48. Trzeba uczciwie przyznać, że był to prawdziwy nokaut. Małym pocieszeniem może być tylko fakt, że najwięcej punktów zdobyła Klaudia Gretchen (16).
Kolejna szansa na przełamanie w niedzielę. O godzinie 18:00 Widzew podejmie w Hali Parkowej Ostrovię Ostrów Wielkopolski, która również pozostaje bez zwycięstwa.
Widzew Łódź – Energa Toruń 48-83 (10-34, 16-17, 11-7, 11-25)
Widzew:
Klaudia Gertchen 16, Julia Drop 10, Katarina Vucković 10, Aleksandra Pawlak 8, Klaudia Perisa 2, Natalia Gzinka 1, Amanda Dowe 1, Amina Marković 0, Elżbieta Paździerska 0
Energa:
Angelika Stankiewicz 15, Agnieszka Skobel 13, Laura Svaryte 11, Roksana Schmidt 10, Emilia Tłumak 10, Nirra Fields 6, Daugile Sarauskaite 6, Alice Kunek 4, Katarzyna Trzeciak 4, Ana-Marija Begić 3, Sanja Mandić 1, Miriam Uro-Nilie 0
Kurna jaki wstyd…
Wstyd? Budżet Energii Toruń to 4 mln zł i to było widać na parkiecie. Sama ławka rezerwowych była większa. To raz. Dwa. To Energa wybiła z głowy walkę o zwycięstwo rzutami za 3 pkt. To co wchodziło do kosza to nieprawdopodobne. Zresztą same koszykarki Energii mówiły, że miały taki dzień. Nie zawsze jest tak pięknie. A trzy, to niestety brakuję 1-2 dziewczyn, które mogą też pociągnąć gre do przodu. Tylko niestety Lotto to jeszcze za mało. Innymi słowy. Wczorajsza porażka była wkalkulowana. Bardzo ważny będzie mecz w najbliższą niedzielę. Gramy z drużyną, która jest bezpośrednim rywalem w walce o miejsce… Czytaj więcej »
Czy koszykówka kobiet jest w ofercie u jakiegoś bukmachera?
Jeśli już to u tych globalnych buków, w Polsce nielegalnych, więc nie ma co się rozpisywać. Kto szuka, na pewno znajdzie.
Jest u większości tyle ze bez rozbudowanych zakładów
Chyba Mroczek musi zacząć je trenować
„Boom na kosza” a tam 20 kibiców wczoraj, gdzie Toruń był głośniejszy od naszych. Kibice Widzewa Łódź kochają tylko piłkę nożna !!! Na sile próbujecie Nas uszczęśliwić i najlepiej, żebyśmy dawali na to kasę ratowali sekcje, kupowali karnety itd.
Wypowiadaj się za siebie nie za innych !
A chodzisz na kosza?
Ja chodzę na piłkę nożną i na kosza.
Tak swoją drogą.
To mając dwa kluczowe kluby pod jednym szyldem daje większe możliwości w walce o dofinansowanie klubu przez miasto.
Gdyby nie było sekcji koszykówki, to wszystko by szło na rywali z ŁKS-u.
A tak mamy kartę przetargową.
Widzew jest jedynym klubem koszykówki na najwyższym szczeblu rozgrywek.
Zgadza się, tylko ile lat można być pośmiewiskiem, kupować jakieś dzikie karty itp. Śmieją się z nas, nie widzisz tego?
Dzika karta była kupiona pierwszy raz o ile mi wiadomo.
Wcześniej awansowaliśmy i utrzymywaliśmy się w lidze sportowo.
Ostatni sezon był spadkowy.
Wcześniejsze dwa sezony były bez spadku z ligi z automatu.
Wtedy graliśmy prawie samymi juniorkami.
I kogo masz na myśli, że się z nas śmieją?
Tych z za między?
Ich drużyna gra w niższej lidze i nie może awansować.
Tylko czekali aby zająć nasze miejsce w lidze.
Wtedy dopiero łksiaki mieliby polewkę.
Chcesz tego?
Kto się śmieje? Galerianki bo żal im dupę ściska że u nas jest ta ekstraklasa a tam tylko wspomnienia jak to było kiedyś.Dziwi trochę kompletny brak frekwencji bo to na pewno nie pomaga dziewczyną. Wyniki nie napawają optymizmem ale to jest Widzew a nie Basketball Sukces Team.
Osobiście uważam że ta sekcja jest zbędna, przynajmniej na tym poziomie, gdybym miał wybierać wolałbym hokej, piłkę ręczną mężczyzn lub siatkówkę.Moze dlatego że nie przepadam za murzyńską grą.