Przegrana rezerw w derbach
25 kwietnia 2018, 18:59 | Autor: KamilW środowe popołudnie kolejny ligowy mecz rozegrały rezerwy Widzewa. Pomimo kilku wzmocnień z pierwszej drużyny, podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego ulegli w derbowym starciu UKS SMS Łódź 2:3.
Spotkanie rozpoczęło się od przewagi gości. Już w ósmej minucie, po faulu w polu karnym Mariusza Tkaczyka, bramkę zdobył Jakub Witasiak. Widzewiacy jednak szybko wyrównali. Michał Przybylski został sfaulowany w „szesnastce”, a karnego na gola zamienił Kacper Falon. Kolejna bramka padła… również z „jedenastki”! Ręką zagrał Bartłomiej Rakowski, zaś swoje drugie trafienie tego dnia zaliczył Witasiak. Gracz gości po chwili skompletował hat-tricka, pokonując ładnym strzałem Jakuba Mikołajczaka.
W dalszej części pierwszej połowy niewielką przewagę zyskał Widzew, jednak przez dłuższy czas nie przynosiło to rezultatu w postaci gola. W 37. minucie Jakub Jasiński po zgraniu głową Przybylskiego nie trafił do pustej bramki. W końcówce młody gracz łodzian zrehabilitował się jednak, pokonując po uderzeniu w długi róg bramkarza gości i widzewiacy do szatni schodzili z jednobramkową stratą.
W drugiej połowie więcej do powiedzenia mieli gospodarze, ale nie byli w stanie odwrócić wyniku na swoją korzyść. Uderzenia Przybylskiego i Jasińskiego padały łupem golkipera UKS SMS. W ostatnich minutach z rzutu wolnego groźnie strzelał jeszcze Adrian Kowalski, ale piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką i Widzew przegrał drugi raz z rzędu, po niezbyt dobrej grze.
Kolejnym rywalem podopiecznych trenera Grzeszczakowskiego będą Termy Uniejów. Mecz już w piątek.
Widzew II Łódź – UKS SMS Łódź 2:3 (2:3)
11′ (k) Falon, 45′ Jasiński – 8′ (k), 20′ (k), 23′ Witasiak
Widzew II:
Mikołajczak – Miasopust, Tkaczyk, Pipczyński, Rakowski (46’ Leszczyński) – Oliński (46’ Szymczak), Stankiewicz, Przybylski, Kowalski – Falon (60’ Gosik) – Jasiński (82’ Niemiec)
Zmiany po przerwie rozruszały grę, dobra zmiana Szymczaka i Gosika, Przybylski fatalnie, Jasiński ujdzie, Falon klasa. Dawać szansę młodym!
Dać w końcu szanse gry w pierwszej drużynie Falonowi, który w dodatku ma status młodzieżowca.
Młodzi z juniorów do sprawdzenia przez Smude!
Ten wynik pokazuje słabość mentalną i piłkarską młodych piłkarzy
Widzewa :(
Przegrali meczu z rezerwami US SMS tą drużynę tworzą chłopaki którzy nie załapali się do zespołu SMS-u w Centralnej Lidze Juniorów.
Weź sie zamknij. Słaby to jesteś ty a to jest sport i każdy moze przegrać głobie.
Taka niestety Prawda top bylem SMS 2
O czym mówicie Panowie. Falon nie jest z zaciągu Franca. Nie da Mu grać bo przyznał by się tym do tego, że np. młodzieżowiec Przybylski to niewypał. To samo Z Millerem. Wyższe noty ma patałach Zuziak, bo to człowiek sztabu szkoleniowego. Rakowski też nie zagra za Pigiela, bo Jego miejsce zajmie the-beściak Sylwestrzak (Franc ma swoją koncepcję). Oczywiście w sytuacji gdy Franc odgniewa się na Cinka. Widać, że Nasz trtenerio owinął sobie wokół palca cały zarząd.Nie ważne, że w Klubie są piłkarz, którzy pociągnęli by ten wózek. Ważne jest to co Franc mówi
Wszyscy widzą że Franek popełnia błędy w ustalaniu składu i przeprowadzanych zmianach w czasie meczu, no prawie wszyscy poza tymi którzy myślą że zwycięstwo jest najważniejsze i nieważne w jakim stylu. Otóż ważne bo w drugiej lidze kiedy nam przyjdzie daj Panie Boże grać w przyszłym sezonie farta już możemy nie mieć bo to teoretycznie lepsza liga. Przy zatrudnianiu Smudy podchodziłem do tego z dystansem i masz rację goldi70 że Franek wystawia swoich co jest jawnym sabotażem i widzimisię jego. Coraz bardziej się skłaniam do zatrudnienia Mroczkowskiego bo innego trenera na tą chwilę nie ma…
Z Falonem dziwna sprawa, bo Smuda decydował czy nadaje się do drużyny czy nie. Kacper podpisał umowę już potnym jak zarząd zatrudnił Smudę.
Ja mam nadzieję, że Falon szanse dostanie tak jak dostają ją inni młodzieżowcy, którzy wg. mnie prezentują się słabiutko w ocenie ogólnej (w sumie tylko Pigiel dobrze gra).
Dokładnie tak, Falon jest z zaciągu Smudy.
A to że nie gra, hm- pewnie znowu jakaś dyscyplina. Wywiadem jaki ostatnio udzielił, chyba sobie nie poprawił sytuacji ;), obym się mylił.
Ciekawostka- Gołębiewskiemu (Smudy), Kotwica już też podobno podziękowała.