Przedostatni sprawdzian widzewiaków

4 marca 2016, 22:15 | Autor:

Kamil_Bartosiewcz_Dolcan

Już tylko dwa tygodnie dzielą nas od inauguracji rundy wiosennej. W tym czasie drużyna Widzewa zaliczy jeszcze dwa mecze sparingowe. Jutro rywalem łodzian będzie zajmujący 3. miejsce w kaliskiej okręgówce KS Opatówek.

Dwa ostatnie mecze kontrole Marcin Płuska chciał rozgrywać już z rywalami o zbliżonym poziomie sportowym do tego, jakie prezentować będą zespoły w łódzkiej IV lidze. Dlatego też najpierw mierzono się z silniejszymi przeciwnikami, by błędy popełniane przez piłkarzy były bardziej widoczne. Potyczki ze słabszymi zostawiono sobie na koniec.

W sobotnim spotkaniu z Opatówkiem ci gracze, którzy są na chwilę obecną bliżej wyjściowej jedenastki, powinni zaprezentować się w dłuższym wymiarze czasowym. Sztab szkoleniowy chce przyzwyczajać ich do grania więcej, niż 45-60 minut. Trend ten będzie kontynuowany tydzień później w Skierniewicach.Płuska zabierze ze sobą jednak większą grupę zawodników. Z tego, co usłyszeliśmy, w Łodzi zostać mają tylko Konrad Reszka (pokażę się za tydzień), Adrian Kralkowski oraz kontuzjowany Sebastian Zieleniecki. Chyba, że jakieś nowe decyzje zapadną po dzisiejszym treningu.

Zespół z Opatówka nie powinien zawiesić widzewiakom zbyt wysoko poprzeczki. To jedna z czołowych ekip kaliskiej ligi okręgowej. O awansie szczebel wyżej może jednak zapomnieć, bo strata do lidera wynosi po rundzie jesiennej aż 14 punktów. Powinniśmy więc zobaczyć drużynę grającą na poziomie Kutna, z którym RTS poradził sobie bez większych problemów, wygrywając 4:0. Warto dodać, że było to jeszcze na etapie budowania siły przez łodzian. Teraz ekipa Płuski powinna wyglądać dużo lepiej fizycznie.

Sobotni mecz zostanie rozegrany na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Byczynie. To dobrze znana lokalizacja, w której Widzew rozgrywał w zeszłym sezonie mecze w rundzie wiosennej. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 17:30.