Przeciąga się otwarcie ofert na budowę boiska przy ul. Sępiej
18 sierpnia 2021, 13:18 | Autor: Kamil5 sierpnia miało nastąpić otwarcie ofert na budowę wywalczonego przed czterema laty w Łódzkim Budżecie Obywatelskim boiska przy ul. Sępiej. Niestety, termin ten był już trzykrotnie przekładany, a aktualnie ustalono go na 20 sierpnia. Pozostaje wierzyć, że to już koniec zmian, chociaż wcale tak nie musi być.
Przypomnijmy, że projekt ten został przekazany do realizacji pod koniec 2017 roku dzięki głosom mieszkańców Łodzi w ramach ŁBO. Rozpoczęcie budowy stale się jednak opóźniało, bo co rusz pojawiały się nowe problemy, związane choćby z przedłużającymi się pracami ciepłowniczymi w tym miejscu czy… siedliskiem ślimaków. W międzyczasie unieważniono dwa przetargi, jako że zaproponowane przez wykonawców kwoty przewyższały budżet na ten cel.
Na początku 2020 roku, w związku z pierwszą falą epidemii koronawirusa, prezydent Hanna Zdanowska wdrożyła plan oszczędnościowy i zablokowała w budżecie wydatki na kwotę czterdziestu ośmiu milionów złotych. Na liście zamrożonych projektów znalazł się wywalczony przez łodzian obiekt, przez co sprawa ucichła na kolejne miesiące. Temat odżył jednak tego lata, gdy przy ul. Sępiej udało się zakończyć wszelkie prace porządkowe, a miasto rozpisało wyczekiwany przetarg na budowę boiska. Żadni oferenci jak na razie się niestety nie pojawili.
Głównym problemem wydaje się budżet na wykonanie tego zadania, który według pierwotnych założeń wynosi niespełna półtora miliona złotych. Kwota ta nie została jednak zrewaloryzowana, co – biorąc pod uwagę znaczący wzrost cen w branży budowlanej – może być gwoździem do trumny dla projektu. W mieście zachowują jednak optymizm i liczą na to, że ceny wkrótce spadną, a boisko w końcu będzie mogło powstać. Czy mają ku temu powody? Według ustaleń WTM, kilka firm jest zainteresowanych tematem, zadały one też urzędnikom szereg pytań, właśnie przez które wydłużał się termin otwarcia ofert. A czy ktoś przystąpi do przetargu? Przekonamy się już w piątek. Oczywiście, o ile data nie zostanie znów zmieniona…
o ktorej nasi wyjechali do gdyni?
zdanowska ap nie przycieła kurka…
Przypadek ?
Nic z tego nie będzie, niektóre materiały budowlane podrożały nawet 100%, a Zdanowska nie chce zwiększyć budżetu. Kpina z Widzewa.
Płyty gipsowo kartonowe podrożały dwukrotnie, stal – trzykrotnie. Tylko ciągu ostatnich 10 miesięcy.
Czymże byłby ten kraj bez plagi urzędniczej? Wieczne „nie da się”, „za drogo”, „urzędowe terminy”… Polska bogaty kraj, nie ma co…
jakby to był łks to wszystko by się dało.. pani zdanowska ewidentnie nie pomaga naszemu klubowi…
a dziwisz sie jej ??? przed samymi wyborami na meczu na którym byla obecna jak cały stadion krzyczał nie głosować albo jak ja od pijaczek i skazanych wyzywają
Polska jest bogatym krajem,ale za dużo takich szumowin jak w urzędzie łódzkim i kasa się rozchodzi.
Kulesza prezesem PZPN
i Kazimierczak wiceprezesem i Salski dostał posadę,Pajączek odeszła teraz ewidentnie wszytko w druga strone sie obróciło
Ceny spadną Lepszego dowcipu dawno nie słyszałem
Zresztą czego można spodziewać się po obecnej lokalnej władzy Miasto tonie w długach a niekompetencja miejskich urzędników sięga wyżyn Nie trafione inwestycje i remonty które wciąż trzeba poprawiać
Klepiesz obiegowe opinie. Dodaj jeszcze Polska w ruinie.
Polska ma się dobrze,ale Łódż gnije pod rządami nieuków rządzących tym brudnym miastem.
Tak jak spadają ceny za wodę, wywóz śmieci, benzynę, płace minimalne.
No tak, Pan premier powiedział, że cukru teraz można kupić więcej niż za Tuska…
Jeżeli chodzi o boiska treningowe to powinniśmy przestać się oglądać na miasto, które zawsze będzie robić pod górkę i myśleć o tym by samemu coś zbudować. Wiadomo. Baza treningowa to droga sprawa, ale nie potrzeba jej budować w całości od razu. Tyle milionów już zmarnowano, a pewnie przy dobrej polityce to już byśmy mieli ze dwa boiska w jakimś fajnym miejscu. Trzeba jednak myśleć przyszłościowo , a nie tylko doraźnie.
No właśnie. Ciągle wszyscy oczekują że Klub dostanie kolejny prezent za 1,5-2 mln pln. Dodam, że za tą kasę można zbudować ulicę dla 300-400 mieszkańców na którą czekamy 30 lat.
same boiska to pewnie nie problem to gorzej jest z gruntami pod te boiska bo po pierwsze najpier trzeba je znaleźć jakies wolne a później kupic a w takim mieście to one tanie nie są bo nie mówimy tu o gruntach rolnych
Mówione było o jakichś gruntach na Olechowie. Potem sprawa ucichła i ostatnio był znów odgrzebywany temat terenów Startu, czyli zabawa w tak zwanego chowanego, bo póki co niewiadomo nawet do kogo tereny Startu należą.
Kabaretu ciąg dalszy. No bo jak mówił towarzysz Trela „Widzew to nie Barcelona”, a towarzysz prezes Startu „Widzew to nie Bayern”, za to jak mówią w UMŁ „DajKS to Paris SG”.
Uwazam,ze Nasze władze od miasta sie powinny usamodzielnic i znalesc własna sciezke finansowania, podobno Pan Stamirowski ma kontakty, wiec jako własciciel powinien działac dla Widzewa
Dokładnie tak.
Sponsorzy się znajdą, jak klub będzie chciał się rozwijać.
A nie ciągłe dajdajenie…
Niestety data przesunięta ponownie :(