Prochownik doczekał się debiutu
7 czerwca 2020, 20:11 | Autor: KamilWielu kibiców Widzewa zastanawiało się w ostatnich dniach, dlaczego od początku rundy wiosennej na boisku nie pojawił się jeszcze Robert Prochownik. Dziś młody piłkarz wreszcie dostał szansę debiutu, choć tylko symbolicznego.
W spotkaniu ze Stalą Rzeszów 18-latek wszedł na murawę dopiero w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, zmieniając Konrada Gutowskiego. Niestety dla niego, nie zdążył zapisać się niczym szczególnym, bo na murawie spędził tylko kilkadziesiąt sekund. Fakt premierowego występu trzeba jednak odnotować.
Prochownik został tym samym trzecim debiutantem w barwach Widzewa w rundzie wiosennej. Wcześniej takiego samego zaszczytu dostąpili Henrik Ojamaa i Hubert Wołąkiewicz. Na pierwszy oficjalny mecz czekają jeszcze zgłoszeni do rozgrywek II ligi Jakub Mikołajczak oraz Filip Becht.
Tylko jak nie było efektu z gry Gutowskiego, to czemu dopiero w 92 minucie. Nie można było go wpuścić w 70 minucie? Nasz super teren widział, że gra idzie super i dlatego czekał ze zmianami, bo nie widział potrzeby zmieniać cokolwiek. Żenada jeszcze większą niż wychodzenie ciągle 1 napastnikiem, który ma swoje lata i powinien mieć partnera do gry z przodu, bo nie ma siły na przepychanie się z obrońcami cały mecz.
Trener Kaczmarek słynie z defensywnego stylu gry. On dawał mu wcześniej awanse dlatego go nie zmieni. I tak marnuje się potencjał zawodników
TYM BARDZIEJ ZE W SPARINGACH PRZED SEZONEM FAJNIE SIĘ PREZENTOWAŁ. TAK OGÓLNIE TO NIE MAM PRETENSJI DO PIŁKARZYKÓW ZE NIC NIE POTRAFIĄ TYLKO DO TYCH CO ICH ZATRUDNIAJĄ I DAJĄ IM KONTRAKTY Z KOSMOSU. I WSZYSCY SA ZADOWOLENI DOOKOŁA ,KASA MUSI SIĘ ZGADZAĆ . TYLKO MY KIBICE JESTEŚMY W CH….JA ROBIENI
Szkoda ze trener nie ma odwagi dać Robertowi naprawdę szanse na prawdziwy debiut. Może nie wie jaki talent ma na własnej ławce ,ale żeby się o tym przekonać trzeba podjąć ryzyko i się przekonać . Panie Kaczmarek więcej odwagi bo młody pójdzie na wyporzyczenie i dopiero będzie lament jak zabłyśnie u innych b u nas nik łącznie z Panem nie ma odwagi zaryzykować. Czas na odwagę ,polecam popatrzeć na innych trenerów. Robert życzę Ci wiary i uporu abyś odpalił w Widzewie.
W tym meczu rozumiem trenera nie chciał przegrać(specjalista od awansów,czyli nie możesz wygrać nie przegraj),ale ze Skra to nie rozumiem w ogóle. Przecież przegrywaliśmy i nie było co kombinować tylko go wystawić przecież nie da się 2 razy przegrać jednego meczu. Jak pokazały inne debiuty młodych w Widzewie to mieliśmy ostatnio z tym farta bo młodzi albo strzelali bramki albo mieli udział w ich zdobywaniu.
Ważne że SMS zarobił. 150 tys zł:60 sekund. BRAWO!!!
Wstyd(dla chlopaka oczywiscie) wpuszczac go na ostatnie 60 sekund.
Niech mi ktoś wytłumaczy jaki zamysł trenerski był przy okazji tej zmiany. Widzew cisnął akurat końcówkę, a może trener na czas zagrał by nie przegrać? Ps Panie Ojrzynski pierdolnij Pan po swojemu w Widzewska szatnie…
No rzeczywiście, k…a jest o czym pisać. Dał mu trener pograć całe 45 … sekund. Na dobrą sprawę nawet butów nie musiał zakładać, bo chyba piłki nie dotknął. Aż się prosiło dać chłopakowi szansę wcześniej.
Szkoda że tak późno. Zarówno Gutowski jak i Ojamaa nadawali się do zmiany jeszcze przed przerwą, zwłaszcza ten drugi, ktory po 40 minutach już nie miał sił.
Należy sobie zadac pytanie jaki jest sens dogrywania tego sezonu skoro juz w drugim meczu piłkarze chodzą po boisku a tu w miesiac czasu jeszcze 9 meczy do rozegrania.
czy tylko ja widzialem ze Ojama wychodowal brzuszek przez 3 miesiace ? jesli tak to prosze Panie Trenerze doprowadzic go do jego utraty przez caly najblizszy tydzien….jesli nie to lawka…bo to naprawde skandal.
Jesli potrzebuje Pan link to chetnie przesle,jest moment kiedy koszulka wyciera pot z twarzy…niebywale na tym poziomie…dla czego Pan nie kontrolowal pilkarzy przez 3 miesiace jak sie zapuszczaja..co sie stalo z MR9 nasza ikona,nie gral w dwoch meczach,panie Ojrzynski,ratuj Pan Ojczyzna Widzewska w potrzebie!
Wspaniała informacja. Zaliczył debiut,30 sekund na boisku, ale w papierach będzie. Można już szukać ewentualnego kupca. Śmiech na sali
Ciekawe ile chłopakowi dali miesięcznie?? I jaka wychodzi mu średnia za minutę na murawie. Po to przyszedł żeby nie grać nawet gdy pierwsza jedenastka gra piach że zęby bolą? Czy trener potrafi jakoś rozsądnie uzasadnić jego wprowadzenie w 93 minucie? Miał odmienić losy spotkania czy może jako lider, potentat pod względem kadrowym, finansowym i kibicowskim w ramach walki o awans, broniliśmy tą zmianą dobrego, remisowego wyniku? Co tu się odpier…..la? Czy ktoś może mi- prostemu kibicowi z C- wyjaśnić co jest grane? Kolejny raz męczarnie, nie pamiętam poza PP walczącej z głową drużyny godnej herbu na koszulkach.
Mateusz Malec też chyba zostanie zgłoszony? Przecież nie przez przypadek był na zgrupowaniach w Cetniewie i Turcji.
Co z tabelą?
Bo wg niej gieksa i skra mają po 23 mecze.
Podobnie jak gryf i bytovia. Nie zagrali czy jak?
Andrzej, właśnie wróciliśmy z Rzeszowa. Daj się ogarnąć :)
Spoko
Tylko pytam.
Spałem,a w kraju są burze.
Myślałem przez chwilę,że może się mecz nie odbył
Wkrótce powinni dostać swoje szanse, gramy co 3 dni, więc musi być rotacja.
Ile razy dotknął piłki? Kpina z chłopaka, chyba nie mógł zagrać gorzej niż Gutowski?
No co chcesz Zygmunt.
Przecież trener dał mu szansę.
Przez minute,to dziecko można zrobić, a co dopiero bramkę strzelić.
Gramy słabo to widać.Nie wiem czemu nie chce trener spróbować innej opcji ?? Przecież można by spróbować dwoma napastnikami i zamiast Gutowskiego na skrzydło dać Krzyśka albo Mąkę.
Z tym trenerem, to Citko na jedną połówkę by wchodził w wieku 25 lat
KPINA A NIE DEBIUT -PARĘDZIESIĄT SUKUND I TO W SYTUACJI GDY WIDZEW POTRZEBUJE CONAJMNIEJ DWÓCH NAPASTNIKÓW !!!!ROBAK CIĄGLE JEST PIECZOŁOWICIE PILNOWANY I W WYTWARZAJĄCĄ SIĘ LUKĘ POWINNI „WCHODZIĆ” INNI!!!