Problemy w obozie najbliższego rywala łodzian (aktualizacja)

Sportowo Górnik Zabrze znajduje się obecnie w znakomitej formie. Zespół Jana Urbana znajduje się na czele tabeli, gdyby ułożyć ją według skuteczności punktowej w ostatnich pięciu czy też dziesięciu kolejkach. Nie wszystko wygląda jednak przy Roosevelta tak różowo.

Najbliższy przeciwnik Widzewa ma spore kłopoty finansowe. Od dłuższego czasu mówiło się, że piłkarze nie otrzymują regularnych wypłat, a teraz potwierdził to kapitan drużyny, Lukas Podolski. W rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty przyznał, że sytuacja jest trudna. „Dziennikarze napisali prawdę. Wypłat nie było i do tej pory nie ma. Mówię to w czwartek po południu” – stwierdził były mistrz świata z reprezentacją Niemiec.

Funkcjonowanie w tak niekomfortowym położeniu ma swoje przełożenie na nastroje w szatni, ale jak zapewnia lider Górnika, na boisko już nie wpływa. „Nie będę przecież kłamał. Jestem kapitanem zespołu, a dokładniej jednym z kapitanów. Nie mogę więc oszukiwać, bo mówię też w imieniu innych. Zawodnicy są wk…, tyle. Złość zostaje w szatni, a na boisko wychodzimy i walczymy na maksa. Za to jeszcze raz szacunek dla tej drużyny, dla tego sztabu” – zapewnił Podolski. Potwierdzają to zresztą wyniki, bo zabrzanie wygrali cztery z ostatnich pięciu spotkań, a w tabeli formy za ostatnie pięć i dziesięć kolejek zajmują pierwsze miejsce.

Początek sezonu nie zapowiadał tak dobrej serii. W pierwszych meczach górnicy często tracili punkty, na co duży wpływ miał stan kadrowy. Wielu ważnych zawodników leczyło kontuzje i dopiero gdy sytuacja się ustabilizowała, Urban zaczął osiągać z zespołem dużo lepsze wyniki. W połowie sierpnia, w 5. kolejce „Trójkolorowi” mierzyli się u siebie z Widzewem i choć zwycięstwo wymknęło im się dopiero w doliczonym czasie, z przebiegu zawodów byli tylko tłem dla łodzian, którzy całkowicie ich zdominowali. Teraz fani z Piłsudskiego spodziewają się dużo trudniejszej przeprawy, bo rywal – mimo problemów z płacami – jest mocno rozpędzony.

Spotkanie z Górnikiem w niedzielę, 25 lutego, o godz. 15:00.

Aktualizacja:

Kilkadziesiąt minut po ukazaniu się naszego artykułu, WP Sportowe Fakty zamieściło kolejną informację na temat sytuacji w zabrzańskim klubie. Wynika z niej, że piłkarze nie wyszli na piątkowy trening, chcąc w ten sposób zastrajkować przeciwko nieotrzymywaniu wynagrodzeń za swoją pracę.