Problemy w Bełchatowie. Ujemne punkty, odwołany trening
4 lutego 2021, 15:05 | Autor: RedakcjaNie od dzisiaj wiadomo, że z bardzo dużymi problemami finansowymi boryka się GKS Bełchatów. Niedawno w mediach pojawiła się kolejna doza złych informacji dla kibiców ligowego rywala Widzewa Łódź, która rzuca cień wątpliwości nad jego startem w rundzie rewanżowej bieżącego sezonu.
O tym, że w GKS brak pieniędzy, wiadomo nie od dzisiaj, ale obecnie nie ma również perspektyw na to, żeby coś się zmieniło w tym zakresie. Zarząd spółki już od niemal roku próbuje pozyskać nowych sponsorów, którzy nawet w nieznacznym stopniu mogliby pomóc w odbudowaniu stabilność finansowej klubu. Sytuacja z dnia na dzień staje się gorsza, a na ten moment pod znakiem zapytania leży uczestnictwo bełchatowian w dalszej części rozgrywek.
Co więcej, we wtorek Polski Związek Piłki Nożnej postanowił ukarać GKS czterema ujemnymi punktami, choć dopiero w sezonie 2021/2022. „2 lutego 2021 roku Komisja ds. Licencji Klubowych zakończyła analizę dokumentów z zakresu kryterium F.09 dla klubów Fortuna 1. ligi. W toku weryfikacji dokumentów Komisja stwierdziła, że GKS Bełchatów nie uregulował zobowiązań wynikających z kryterium F.09. W stosunku do pozostałych klubów Fortuna 1. ligi, Komisja nie stwierdziła naruszeń kryterium F.09” – czytamy w komunikacie.
Powodem takiej, a nie innej decyzji są oczywiście nieuregulowane zobowiązania bełchatowian względem byłych i obecnych pracowników, a także innych klubów lub z tytułu prawomocnych wyroków Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN. Obecny wyrok nie jest prawomocny, więc „Brunatni” mogą się od niego odwołać, choć szanse na pozytywne rozpatrzenie tej sprawy są niewielkie, a może nawet zerowe. Nie to jest jednak ich największym problemem.
Jak informuje portal lodzkisport.pl, piłkarze GKS zbojkotowali środowy trening, odmawiając wzięcia w nim udziału. Milczenie przerwał jeden z zawodników, który uzasadnił taką decyzję: „Nie z powodu decyzji trenera, ale na znak protestu przeciwko coraz większym zaległościom w wypłatach. Jeśli nie znajdą się pieniądze, protest będzie kontynuowany” – stwierdził. Jak udało się nieoficjalnie dowiedzieć WTM, gracze nie dostali pensji już od trzech miesięcy. Sytuacja jest na tyle poważna, że w klubie rozważane jest wycofanie się z rozgrywek.
Przypomnijmy, że po rundzie jesiennej bełchatowianie zajmują w tabeli I ligi piętnaste miejsce i mają pięć punktów przewagi nad ostatnią Resovią. Według doniesień portalu belsport.pl, dziś o godzinie 16:30 ma dojść do spotkania z potencjalnymi inwestorami, którzy wyrazili chęć kupna klubu. Nie wiadomo jednak, ile w tym prawdy, bowiem zarząd spółki od jakiegoś czasu nie udziela się medialnie. Tak czy inaczej, przyszłość drużyny z Bełchatowa rysuje się w bardzo czarnych barwach. Gdyby faktycznie miała ona nie dokończyć sezonu, wszystkie pozostałe zespoły zaplecza Ekstraklasy będą miały pewne utrzymanie w stawce.
Przyszłość czarna jak bełchatowski węgiel.
Czy są tam zawodnicy, których warto by było wyciągnąć do nas? Przy zaległościach płatniczych klubu kontrakt jest łatwiej rozwiązać.
Bełchatowski węgiel jest brunatny
Mimo problemów grali lepiej od nas.
Grali lepiej ale są niżej w tabeli. Ile jeszcze frustracji będziecie wylewać atakując Widzew?
Węgiel w Bełchatowie jest brunatny a nie czarny.
Niby tak, ale widziałem go na własne oczy i moim zdaniem jest tak samo czarny
Życzyli Ruchowi śmierci, to niech zdychają
Dobra wiadomość.
Zdychać przydupasy zatorowych
Nie życzymy nikomu źle. Karma wraca. Martwmy się o siebie i rozwój.
No właśnie karma wróciła.
Najpierw ogóry źle życzyli Nam, później braciom z Ruchu, na koniec zaczęli się miziać z pedałami z kaliskiego, także owszem karma wróciła.
gks zdychaj po woli!!!
zaraz nikt nie bedzie spadał z 1 ligi jak Bełchatów sie wycofa
Normalnie jak jakiś klub bankrutuję to faktycznie spada jedna drużyna mniej, ale w obecnej sytuacji prawdopodobnie 4 drużyna 2 ligi będzie awansować
Moze PZPN wyrazi zgodę, by ten jakże zasłużony dla polskiej piłki klub rozpoczął rozgrywki od 4 ligi zamiast B klasy ;))))
nie dosyć że od fcb wpierdy to jeszcze ten smieszny klubik znika
Przeciętnemu kibicowi bełtów Widzew kojarzy się głównie z ostatnim meczem któregoś tam sezonu w którym to meczu ówczesnym widzewskim najemnikom nie chciało się stawać na rzęsach by pomóc lokalnemu rywalowi. Zawsze mnie to śmieszylo, bo pamiętają bardziej ten jeden mecz niż ich cały ch…sezon. No cóż, skończyło się Eldorado czyli bycie pupilkiem państwowej spółki , to i kończy się piłka beltowska.
Marcina Węglewskiego od przyszłego sezonu, tylko chyba nie ma uefa pro.
jest tam kto ciekawy do wyjęcia od nich?
Kogo to obchodzi, Bełchatów jest czerwony :)
po co utrzymywać ten sztuczny twór w Bełchatowie? Oni bez pieniędzy PGE nie istnieją. Wszyscy wiedzą przecież, że Bełchatów jest miastem Widzewa