Problemy organizacyjne w Zielonej Górze. Widzew zagra z Lechią… w Łodzi?!

3 października 2024, 19:21 | Autor:

Po euforii związanej z wylosowaniem w 1/16 finału Pucharu Polski drużyny Widzewa w Zielonej Górze zderzyli się z rzeczywistością. Okazuje się, że stadion Lechii jest kompletnie niegotowy na organizację meczu z tak uznanym rywalem. Wśród alternatywnych opcji jest nawet przeniesie zawodów do Łodzi!

W pierwszych chwilach środowisko związane z zielonogórskim klubem bardzo ucieszyło się, że los przydzielił im w 2. rundzie renomowanego przeciwnika. Mówiło się o sportowym święcie w mieście i płynących z niego korzyściach. Szybko jednak ekscytacja zamieniła się w obawy, bo jak się okazuje, organizacja pucharowego starcia rodzi wiele problemów. Miejscowy obiekt nie jest przystosowany do organizacji imprez masowych, więc spotkanie mogłoby obejrzeć najwyżej 999 widzów. Zabrakłoby w tym gronie kibiców RTS, ponieważ na ich udział w pojedynku zgody nie chcą wyrazić lokalne służby, głównie policja.

Przed dwoma laty Lechia podejmowała w ćwierćfinale Pucharu Polski inny „ciężki” zespół, czyli Legię Warszawa. Wówczas udało się zorganizować imprezę masową i wpuścić na mecz gości, stawiając nawet dodatkową tymczasową trybunę. Teraz organizatorzy nie kryją, że najedli się wówczas dużo strachu i dołożyli do całego wydarzenia, dlatego drugi raz nie chcą iść tą drogą. Jeśli policja nie wyrazi zgody na rozegranie meczu z udziałem 999 osób, może nastąpić zwrot w kierunku propozycji, by do konfrontacji piłkarskiej doszło… w Łodzi. Taki scenariusz jest już mocno analizowany przez obie strony – dowiedział się WTM. Przy Piłsudskiego chętnie przejęliby rolę gospodarza, ale pod warunkiem, że nie przyniesie to klubowi strat finansowych. Jeśli szacowany zysk z tzw. dnia meczowego przekroczyłby koszta, a więc wypracował zysk, którym następnie udałoby się sprawiedliwie podzielić z rywalami, taka możliwość istnieje. Czasu nie ma jednak dużo, bo zgodnie z prawem wniosek o rozegranie spotkania musi zostać złożony do miejskich urzędników najpóźniej 30 dni przed imprezą, a więc już teraz formalnie jest na to za późno. W takich przypadkach wielokrotnie urzędy szły jednak klubom na rękę, więc można liczyć, że i tu wszystko poszłoby gładko, jeśli cała operacja zostałaby rozpoczęta w rozsądnym czasie.

Na razie w Zielonej Górze wciąż zastanawiają się, co robić. W czwartek odbyła się kolejna wizytacja tamtejszego obiektu, również przez wysłanników Telewizji Polskiej, która oczywiście chciałaby transmitować zawody na swojej antenie. Początkowo wydawało się, że i to będzie logistycznie bardzo trudne, ale jak nieoficjalnie ustaliliśmy, oględziny zakończyły się pomyślnie i jeśli do meczu dojdzie w stolicy województwa lubuskiego, będzie można obejrzeć go w telewizji. Z kolei w piątek swoją decyzję wydać ma miejscowa policja. Jeśli przymknie oko na różne niedociągnięcia infrastrukturalne, zapewne włodarze Lechii będą dążyć do gry na swoim terenie, a obecność fanów Widzewa będzie się rozstrzygać w późniejszym czasie. Jeśli mundurowi będą jednak rzucać klubowi kłody pod nogi, ten jest zdeterminowany do porozumienia z łodzianami w temacie zmiany lokalizacji.

Lechia pucharowym rywalem widzewiaków

Spotkania 2. rundy Pucharu Polski zostaną rozegrane 29, 30 i 31 października. W przypadku omawianego starcia raczej wykluczony jest wtorek, bowiem w niedzielę czerwono-biało-czerwoni zaliczą ligowy pojedynek z Górnikiem Zabrze i muszą po nim odpocząć – zgodnie z przepisami co najmniej 48 godzin. W grę wchodzi więc środa lub czwartek. Jeżeli zapadnie decyzja, by zagrać na stadionie III-ligowca, pierwszy gwizdek zabrzmi bardzo wcześnie, gdyż obiekt nie posiada sztucznego oświetlenia. Biorąc pod uwagę kalendarz oraz fakt, że w weekend poprzedzający mecz czas w Polsce zmieni się na zimowy, godzina potyczki oscylować będzie w okolicach południa. Tak, by w razie konieczności rozegrania dogrywki czy serii rzutów karnych, widoczność była wystarczająca.

Pomijając romantyczną stronę wyjazdu na niemal kompletnie nieznane dotąd tereny, przeniesienie spotkania do „Serca Łodzi” byłoby dla wszystkich bardzo korzystne. Nawet zakładając niższą frekwencję niż podczas rywalizacji ligowej, mecz i tak powinien wygenerować zysk, czego nie można powiedzieć o organizacji zawodów w Zielonej Górze, robiąc to na przysłowiową gumę do żucia. Dla piłkarzy z lubuskiego byłaby to być może jedyna w ich życiu okazja, by zagrać w ekstraklasowej otoczce, a podopieczni Daniela Myśliwca uniknęliby podróży w środku tygodnia, na kilka dni przed walką o punkty w klasyku z Legią Warszawa. Ucieszyliby się także ci kibice, którzy zazwyczaj mają problem z zakupem biletów ze względu na zajęcie niemal wszystkich miejsc. Teraz nie byłoby żadnych trudności z dostaniem się na trybuny, co mogłoby przyciągnąć nowe rzesze sympatyków. Jednak najbardziej prawdopodobna na dziś wersja, to starcie na terenie Lechii w czwartek, 31 października, o godzinie 13:00. Oczywiście bez imprezy masowej.

Przypomnijmy, że w niedalekiej przeszłości zdarzało się już, że Widzew rozgrywał spotkania w roli gościa na własnym stadionie. W sezonie 2021/2022 drużyna zagrała przy Piłsudskiego „wyjazdowy” mecz ze Skrą Częstochowa, a rok wcześniej z GKS Jastrzębie. Co ciekawe, w obu potwornie się męczyła – w tym pierwszym padł remis, w drugim wygrała skromnie 1:0.

Foto: MOSiR Zielona Góra

Subskrybuj
Powiadom o
23 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Przemo
1 miesiąc temu

Dla mnie spoko szczególnie że PP nas omija ostatnio u nas

Last edited 1 miesiąc temu by Przemo
mhcmc
1 miesiąc temu

Ktoś tu pisał, czy jest możliwość rozegrania meczu w Łodzi. Byłem przekonany, że nie ma takiej opcji, a tu proszę. O frekwencję w Sercu Łodzi bym się nie obawiał, jeśli wszystkie bilety będą w wolnej sprzedaż, będzie to szansa na to, aby wielu kibiców, którzy mają znikome szansę na obejrzenia Widzewa w ekstraklasie ujrzało swój ukochany zespół w akcji

Bench Warmer
Odpowiedź do  mhcmc
1 miesiąc temu

Technicznie taka opcja jest, żeby formalnie Lechia była gospodarzem, ale mecz odbył się w Łodzi, ale jest prawdopodobna wyłącznie w wypadku, gdyby meczu w ogóle nie dało się zorganizować w Zielonej Górze i nieodbycie groziłoby walkowerem. Lechia upiera się, żeby grać na boisku MOSiR, na którym na co dzień trenują (rezerwową opcją jest stadion lekkoatletyczny, ale tam też nie ma oświetlenia), bo mają nadzieję, że wymęczą 0:0 i wejdą po karnych. W Sercu Łodzi byliby bez jakichkolwiek szans. Może przyjechałoby nawet ze 3 razy więcej kibiców z Zielonej, ale obejrzeliby porażkę, ja im się nie dziwię. Prezes Murawski powiedział, że… Czytaj więcej »

Grzesiek
Odpowiedź do  mhcmc
1 miesiąc temu

Oby to było Twoje ostatnie błędne przekonanie… Pozdrawiam.

xxx
1 miesiąc temu

Także motywujemy się panowie i panie i w razie czego mimo niekorzystnego terminu i mało renomowanego rywala jak najliczniej ruszamy na stadion żeby się zwróciło :)

Last edited 1 miesiąc temu by xxx
Gekoon
1 miesiąc temu

Zdjęcie błędnie obrazuje stadion Lechii…. To jest stadion lekkoatletyczny znajdujący się na terenie MoSiR ZG w tym samym kompleksie sportowym co stadion Lechii czyli…..”Dołek”.. Dołek jest na nieco ponad 1tys widzów a zobrazowany na zdjęciu stadion na kilka tysięcy i z niego była transmisja PP Lechii ostatnio ale to nie jest ich stadion…
Pozdrawiam
Ps. Właściwy znajduje się co prawda na zdjęciu…. To to pole zielone ;)

Last edited 1 miesiąc temu by Gekoon
Artur
Odpowiedź do  Gekoon
1 miesiąc temu

Następnym razem nie wrzucajcie zdjęcia sprzed dwudziestu lat :-)

Scott
1 miesiąc temu

Brawo dziadygi z PZPN! Po co te wygłupy? Wiadomo, że mnóstwo stadionów z niskich lig nie spełnia wymogów, to jak to sobie popierdółki wyobrażają? Załóżmy, że doszliby do finału i wygrali, to co dalej? Czy w tym PZPN to ktoś ma coś wspólnego z rozumem? Egzotykę chcą odstawiać?! Można zorganizować puchary poszczególnych lig oraz Puchar Polski dla drużyn ESY, I i II ligi. Niech zaczną myśleć gamonie!

BSNT
Odpowiedź do  Scott
1 miesiąc temu

Zauważ, że poniekąd tak jest, a zwycięzcy pucharów wojewódzkich wygrywają prawo do uczestnictwa w Pucharze Polski.
http://www.90minut.pl/polcups.php?id_sezon=105

Wilkowaty
Odpowiedź do  Scott
1 miesiąc temu

gadasz jak dziadyga ale umysłowa. Puchar Anglii, najstarsze rozgrywki piłkarskie na świecie , swoją renomę utrzymują do dziś ( są bardziej prestiżowe w Anglii niż wygranie ligi) , właśnie dlatego, że nawet zespół amatorski może mierzyć się z zawodowcami i poziom rozgrywkowy zespołów , nie ma znaczenia. To cały urok i prestiż sportowy pucharów krajowych. Zupełnie nie rozumiesz idei tych rozgrywek.

Figo
Odpowiedź do  Wilkowaty
1 miesiąc temu

„są bardziej prestiżowe w Anglii niż wygranie ligi”

To już stare dzieje, kiedyś tak było, teraz największym splendorem jest wygranie Premier League

Last edited 1 miesiąc temu by Figo
1910
Odpowiedź do  Wilkowaty
1 miesiąc temu

Tylko, ze w Anglii w ligach nawet polamatorskich (od V w dol), w bardzo niewielkich miescinach lub wrecz wsiach sa stadiony spelniajace wszelkie wymogi., zarowno kibicowskie jak i telewizyjne. Np kluby Forest Green czy Rushden&Diamons – slyszal ktos z Was o takich..? Ze juz np. o York City, Oldham, Barnet, Halifax, Hartlepool nie wspomne. A w Polsce juz od II/III ligi zaczynaja sie pastwiska albo boiska co najwyzej, ale nie sa to stadiony. W przypadku Zielonej Gory trudno mowic w ogole nie tylko o stadionie, ale i o kibicach. Tam nawet przyjazd Realu Madryt nie ozywilby tej pustyni, taka prawda… Czytaj więcej »

BSNT
Odpowiedź do  Wilkowaty
1 miesiąc temu

Dokładnie, lepiej bym tego nie ujął.
Pozdro Czerwona Armia

The Great Cornholio
Odpowiedź do  Scott
1 miesiąc temu

Gadasz Pan jak UEFA.
Piłka dla wszystkich, na tym polega „egzotyka” takich rozgrywek jak Puchar Polski. Dlatego do dziś pamięta się mecz w Jadownikach. To dla mniejszych klubów są piłkarskie święta. I niech tak pozostanie.

Bench Warmer
1 miesiąc temu

Zielona Góra to wielkie miasto, powierzchniowo prawie wielkości Łodzi, trochę obciach, że nie mają nawet małego, kameralnego stadionu z oświetleniem. Ale to wszystko się zaczyna od dołu, od kibiców, bez nich się nie wywalczy nic u władz miasta. A ZG to miasto żużlowe.

Last edited 1 miesiąc temu by Bench Warmer
Ruszczu
Odpowiedź do  Bench Warmer
1 miesiąc temu

Ponieważ w Zielonej kochają żużel, o piłkę mają w nosie.

123
Odpowiedź do  Bench Warmer
1 miesiąc temu

powierzchniowo…ale ludnościowo 5-6 razy mniejsze

Padre
Odpowiedź do  Bench Warmer
1 miesiąc temu

ZG to wielkie miasto, ale dlatego, że w 2015 połączyli się z gminą wiejską Zielona Góra. Dzięki temu powierzchnia wzrosła z 58 km2 do 278 km2 (Łódź ma 293). Pod kątem liczby mieszkańców ZG jest na 24. miejscu – 140 tysięcy.
Poza tym to bardzo ładne miejsce, miałem okazję sporo tam pojeździć na rowerze, w samym centrum, jak i lasach bardzo blisko centrum.

Albert
1 miesiąc temu

Gdyby doszło do takiej sytuacji najbardziej szkoda piłkarzy i kibiców Lechii.
A gdyby tak oddać za darmo cały sektor gości do dyspozycji Lechii aby dać możliwość obejrzenia meczu?
Dla piłkarzy Lechii super przeżycie zagrać w sercu Łodzi no i dla kibiców gości też niewatpliwa gratka.

ZAWSZE TYLKO WIDZEW
Odpowiedź do  Albert
1 miesiąc temu

Darmo to może nie, ale w jakiejś naprawdę atrakcyjnej niskiej cenie.

Scott
Odpowiedź do  Albert
1 miesiąc temu

Gdyby doszło do meczu w Sercu Łodzi to Organizatorem byłaby LECHIA, nie Widzew. Mieliby szansę zarobić dużą kasę i wątpię, żeby kogokolwiek wpuścili za darmo.

lolo
1 miesiąc temu

Skończy się na tym, że mecz będzie w ZG, wpuszczą tylko swoich kibiców. Powiedzą Widzewowi, sorry, ale bez Was i po temacie.

Johny
1 miesiąc temu

Dawać ten mecz do nas

Last edited 1 miesiąc temu by Johny
23
0
Would love your thoughts, please comment.x