Prezes Widzewa i trener rezerw z ofertami z innych klubów?

Na widzewskiej giełdzie transferowej, w temacie piłkarzy, póki co trwa względna cisza. W przestrzeni medialnej pojawiła się natomiast pogłoska sugerująca, że ofertę zmiany barwy klubowych otrzymali prezes oraz trener drugiego zespołu.

Informację taką opublikował na Twitterze dziennikarz „Faktu„ Łukasz Grabowski. Jego zdaniem na Piłsudskiego wciąż nie nadeszła żadna oficjalna oferta na zakup któregoś z zawodników, choć dyskutowano na temat możliwego odejścia Henricha Ravasa czy Jordiego Sancheza. W Widzewie podkreślają, że jeśli poważna propozycja wpłynie, wówczas zostanie przeanalizowana. Nie ma jednak potrzeby szukania kupca dla kogokolwiek „na siłę”.

W tweecie Grabowskiego pojawiła się także sugestia, że inne kluby są zainteresowane usługami prezesa Mateusza Dróżdża oraz trenera rezerw Patryka Czubaka. Ten pierwszy chwalony jest głównie za sportową postawę zespołu i popierany przez kibiców w konflikcie z urzędnikami, z kolei drugi notuje dobre rezultaty z drugą drużyną, będącą liderem IV ligi po rundzie jesiennej.

Czy w tych plotkach jest ziarno prawdy, a jeśli tak, to jakie decyzje podejmą Dróżdż i Czubak, pokaże czas.