Prezes Podbeskidzia: „Daliśmy Chrapkowi zielone światło”
7 stycznia 2015, 14:14 | Autor: RyanJednym z pierwszych styczniowych wzmocnień Widzewa miał być napastnik Krzysztof Chrapek. Zawodnik ten otrzymał w grudniu wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu i prowadził zaawansowane rozmowy m.in. z łodzianami. Nieoczekiwanie transfer miał zostać jednak zablokowany przez Podbeskidzie Bielsko-Biała, które postanowiło zażądać pieniędzy za wcześniejsze puszczenie Chrapka do innego zespołu.
Taką informację podał wczoraj dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, Michał Trela. Dziś głos zabrali natomiast szefowie bielskiego klubu, którzy zdementowali te pogłoski. Jak powiedział w rozmowie z WTM rzecznik prasowy Podbeskidzia, Marcin Zarębski, zawodnik nadal ma zielone światło w sprawie odejścia już zimą. „Jeżeli Krzysztof Chrapek będzie chciał rozwiązać umowę już teraz, to nie będziemy robić mu w tym problemów. To nieprawda, że klub zmienił zdanie i oczekuje za niego zapłaty.” – powiedział nam.
Na oficjalnej stronie internetowej „Górali” opublikowano również stanowisko Prezesa Podbeskidzia, Wojciecha Boreckiego, który potwierdza słowa rzecznika. Czytamy w nim:
„Nie otrzymaliśmy żadnego zapytania dotyczącego Krzyśka Chrapka. Jeśli on sam będzie bardzo chciał odejść, to kontrakt zostanie rozwiązany bez przeszkód ze strony Podbeskidzia. Przede wszystkim jednak uważam, że jest to nadal wartościowy zawodnik, który mógłby jeszcze przydać się drużynie i osobiście jestem zwolennikiem jego pozostania w Podbeskidziu. Daliśmy zielone światło w kwestii rozwiązania umowy tylko na wyraźną prośbę Chrapka.”
Jeżeli wierzyć stanowisku klubu, Chrapek będzie mógł dołączyć do ekipy Wojciecha Stawowego już w styczniu. Wystarczy, że rozwiąże umowę z bielskim klubem, która ważna jest do końca czerwca br.
Foto: tspodbeskidzie.pl