Pozostało pięciu kandydatów do awansu?
26 kwietnia 2019, 19:18 | Autor: RyanSezon 2018/2019 wkracza w fazę finałową. Przed II-ligowcami już tylko cztery kolejki, które dadzą odpowiedź na dwa, wciąż otwarte pytania: kto awansuje na zaplecze Ekstraklasy, a także kto spadnie piętro niżej w piłkarskiej hierarchii. Kibiców Widzewa bardziej interesuje ta pierwsza kwestia.
Najważniejszy jest fakt, że wciąż sprawy awansu leżą w rękach łódzkiej drużyny. Choć nie zdołała ona wygrać żadnego z ostatnich dziewięciu spotkań, nadal znajduje się w czołowej trójce. Ba! Po remisie z liderem z Radomia awansowała nawet z trzeciego na drugie miejsce. Widzewiacy mogą więc wjechać do I ligi, może nie „z drzwiami i futryną”, ale przynajmniej na luzie. Do tego potrzeba jednak czterech kolejnych zwycięstw, a na to po prostu nie ma widoków.
Na wyższy poziom trzeba się więc będzie dotoczyć, jak to ujął Jacek Paszulewicz. Margines błędu jest niestety niewielki, żeby nie napisać, że nie istnieje wcale. Na domiar złego terminarz Widzewa nie rozpieszcza. Co prawda dwa najbliższe spotkania zespół rozegra z teoretycznie słabszymi przeciwnikami, ale już finał rozgrywek będzie morderczy: w przedostatnim meczu (rozgrywanym awansem) łodzianie podejmą aktualnie czwartą drużynę w tabeli, a cztery dni później pojadą na boisko obecnie trzeciej siły II ligi. W ostatnim dla ekipy Paszulewicza tygodniu będzie więc można wszystko zyskać lub wszystko stracić.
Analizując tabelę można dojść do wniosku, że w grze o awans pozostaje pięć zespołów, choć tak do końca nie skreślalibyśmy jeszcze Pogoni Siedlce, która jest najlepszym II-ligowcem w 2019 roku. Podopieczni Marcina Prasoła mają jednak aż siedem punktów straty, więc wskoczenie przez nich na podium w końcowym rozrachunku byłoby olbrzymią niespodzianką. Nie do końca niemożliwą do zrealizowania, ale jednak niespodzianką.
Realnie rzecz biorąc, awans rozegra się w gronie pięciu zainteresowanych. Bezapelacyjnym faworytem jest oczywiście Radomiak, który nie był chyba specjalnie rozczarowany środowym remisem przy Piłsudskiego. Radomianie mają pięć punktów przewagi nad czwartym miejscem, a do tego trzy z czterech ostatnich spotkań rozegrają z drużynami z dolnej połówki tabeli. Nic nie wskazuje na to, by zawodnicy Dariusza Banasika mieli zakończyć sezon poza pierwszą trójką. Zdziwimy się, jeśli nie wygrają całej ligi, a I ligę, przy korzystnym układzie wyników, mogą zapewnić sobie już w niedzielę.
Pozostałe dwie lokaty są trudne do obsadzenia. Na obecną chwilę najlepiej wygląda sytuacja Widzewa oraz GKS Bełchatów. Obie drużyny zgromadziły dotąd po 51 punktów i tak naprawdę to one rozdają karty. Nie ma jednak możliwości, by łodzianie i „Brunatni” solidarnie wygrali wszystko do końca, ponieważ w przedostatniej (dla RTS ostatniej) kolejce zmierzą się ze sobą. Co ciekawe, bełchatowianie zagrają jeszcze tej wiosny na boisku innego kandydata do awansu – Elany.
Na potknięcie ekip z województwa łódzkiego czekają w Grudziądzu i właśnie w Toruniu. Ci drudzy cały czas punktują w miarę regularnie, ale wciąż znajdują się poza podium. Nie brakuje głosów, że działacze Elany nie chcą szarpać się o awans za wszelką cenę. Klub nie do końca jest przygotowany do gry w I lidze, więc na finiszu sezonu może się okazać, że widzewiakom odpadnie jeden przeciwnik. Nieprzypadkowo nikt z toruńskich włodarzy nie pojawił się na szkoleniu dotyczącym I-ligowych licencji. Z drugiej strony mogą to być jedynie pozory, dlatego przyjaciół z „Grodu Kopernika” absolutnie nie wolno lekceważyć.
Czwarta w tabeli Olimpia także ma realne szanse na awans. Dla piłkarzy Mariusza Pawlaka byłby to powrót na zaplecze Ekstraklasy, z którego spadli w poprzednim sezonie. Do środy zespół z Grudziądza był liderem wiosny, ale wysoka porażka w Wejherowie pokrzyżowała mu plany. Strata do podium, tak jak w przypadku torunian, wynosi tylko punkt, więc wszystko u biało-zielonych jest jeszcze możliwe. Finał rozgrywek nie będzie jednak dla olimpijczyków prosty. Zmierzą się oni nie tylko z Widzewem, ale także z Elaną i groźną dla każdego Resovią.
Na cztery kolejki przed końcem rywalizacji ścisk w czołówce jest olbrzymi i nie można wykluczyć żadnego rozstrzygnięcia. Radomiak Radom może raczej spać spokojnie, byleby nie uśpić się zbyt mocno. Pozostałym czterem drużynom należy chyba przydzielić równe szanse na awans. No może, delikatnie większe mają w Łodzi i Bełchatowie, ale zapas jednego punktu to tak naprawdę żadne zabezpieczenie.
Pozostałe mecze kandydatów do awansu:
31. kolejka
GKS – Resovia
Olimpia G. – ROW
Radomiak – Błękitni
Ruch – Elana
Skra – Widzew
32. kolejka
Elana – GKS
Pogoń – Radomiak
Resovia – Olimpia G.
Widzew – Ruch
33. kolejka
GKS – Widzew
Olimpia G. – Elana
Radomiak – Siarka
34. kolejka
Błękitni – GKS
Elana – Olimpia E.
Górnik – Radomiak
Widzew – Olimpia G. (zostanie rozegrany awansem przed 33. kolejką)
A gdyby tak w ostatnich 9 m były trzy zwycięstwa?
Konia z rzędem temu kto przewidzi jak to wszystko się skończy:)
Za jakieś cztery do pięciu miliardów lat słońce zejdzie z ciągu głównego,przejdzie w fazę czerwonego olbrzyma. Po czym stanie się białym karłem. Przy okazji pochłonie i spopieli Ziemię. Jednym słowem będzie się działo mniej więcej tak jak na finiszu polskiej drugiej ligi Anno Domini 2019
Beznadziejny artykul. Wolalbym dowiedzieć sie ze Elana i Olimpia odpuscily, bo bez tego nie awansujemy… Widac to na boisku z zadne matematyczne wyliczanki nic nie pomoga. Awans wyrywa sie walką, a tej brakuje bo nie ma sul zeby biegac w drugiej polowie. Bez pomocy innych awansu nie będzie. Kropka
Moim zdaniem karty są już rozdane Widzew Radomiak Bełchatów kolejność dowolną
Żeby nie tak denerwujące to nawet ciekawie.A może właśnie dlatego.
Nie nikt chyba nie wyobraża sobie pozostania, byłby wstyd na całą Polskę i okolice,i milowy krok w tył w rozwoju klubu.
Ja stawiam 2 pierwsze zwycięstwa , remis i na koniec porażka. Powinno wystarczyć.
Nie.może inna kolejność
Porażka z torfiarzami jest nie do przyjęcia
Elane awans nie interesuje. Radomiak – zobaczymy czy zechce grac w Czestochowie albo Sosnowcu. Jakos ostatnie sezony dziwnie odpuszczal koncowke.
Zalezy Widzew Lodz na Awans. Wchodzi Prezes do szatni, Panowie tyle i tyle do podzialu za awans. Trzeba dac im jakiegos kopa. Gdy ja w firmie lub ktos inny by uslyszal ze za zrobienie czegos w szybszym terminie otrzyma np1000zl premi to kazdy z was by sobie flaki wyprol by to zrobic wczesniej. Dlatego mysle ze tez trzeba im dac kopa w postaci premi. Dla nich to nic jesli Widzew zostanie w 2 lidze bo odejda do innych klubow, jeden wyzej drugi nizej. Ale my dalej bedziemy w tej 2 lidze. Zarzad zacznijcie myslec jak klub bo w kazdym klubie… Czytaj więcej »
I tak zarabiają dużo. Za tę padake co prezentują to jeżeli już coś mówić to „albo awans albo rezerwy i gra w okręgówce”.
Nie awansujemy.
Najwiecej kandydatow to Lv Bet, STS i inny syf „wspierajacy” polski sport. W drugiej lidze brak VAR a „sedziowie” pokroju slyynego juz rokosza (celowo z malej litery) rowniez potrzebuja zyc… O uczciwej pracy nie majac pojecia…
Że ten rozkosz jeszcze ma prawo wybiega na boisko to ja nie rozumiem….
Czy aby na pewno pięciu tylko?
Jak my walniemy cztery remisy, to nawet taka dziewiąta dziś Resovia nas przeskoczy jeśli tylko cztery razy wygra. Tyle w temacie. Mimo strajku nauczycieli matematyka królową nauk.
Oprócz matematyki jest też logika , pamiętaj.
W przypadku który opisujesz,tak Resovia nas przeskoczy ale my nie będziemy wtedy choćby na 4 miejscu żeby mogła wskoczyć na pudło.
Ok.
Pokazałem tylko,że teoretycznie nawet dziewiąty zespół może nas minąć. Wniosek z tego taki,że drużyny wyżej w tabeli np pogoń czy stal będące na szóstej i siódmej pozycji mają jakieś wcale nie zerowe szanse na włączenie się w wyścig. Jest to moja odpowiedź na pytanie w tytule artykułu,że być może więcej niż pięciu.
Logiczne chyba.
Nie napisałem nigdzie,że Resovia awansuje
Chyba o to samo nam chodzi.pozdr.
O kurcze ktoś mi przyznał rację. To nieczęsto spotykane w internetach, choć miłe. :-)
Również pozdrawiam I oby od 13,45 zaczął się wreszcie udany weekend
4 kolejki do konca. Widzew 4 remisy = 55 pkt. Resovia 4 wygrane = 55 pkt. Widzew lepszy bilans bramkowy, lepszy bilans w dwumeczu. Dziekuje dobranoc matematycy i logicy.
Nie wiem czy załapałeś,ale to akurat co do milimetra nie było istotą naszego sporu
Poza tym skąd wiesz jaki będzie bilans bramkowy po czterech hipotecznych meczach. Może być dowolny panie precyzyjny zegarmistrzu.
Cytat z ciebie „Czy aby na pewno pięciu tylko?
Jak my walniemy cztery remisy, to nawet taka dziewiąta dziś Resovia nas przeskoczy jeśli tylko cztery razy wygra. Tyle w temacie. Mimo strajku nauczycieli matematyka królową nauk.” Nie interesuje mnie wasz spór tylko fakty kolego. Nie czepiaj sie bilansu bramkowego tylko dwumeczu, bo kompromitujesz sie jeszcze bardziej. Dla booka powinienes robic, bo potrafisz z niemozliwego wyczarowac mozliwe…
Ja pierdolę kolego. Naprawdę nie załapałeś o co nam chodziło w polemice z Krzysztofem Piastów. Ale w porzo napisze Ci dla Twojej satysfakcji. Dobra niech to nie będzie Resovia tylko zespół z ósmego miejsca kto by to nie był. Chodziło mi nie o ułamki milimetra czyli bilanse bezpośrednie mecze itd, itp tylko ogólne stwierdzenie, że nawet takie ogórki z takiej pozycji nas przeskoczyć mogą. Zauważ też, że hipotetycznie i optymistycznie założyłem,że my cztery razy zremisujemy, a możemy co najmniej dwa razy wpierdol dostać i nasze wyliczenia idą się jebać w tym momencie,bo stają się bezprzedmiotowe wobec większej różnicy pkt które… Czytaj więcej »
Hipotetycznie i optymistycznie Widzew 2x dostanie wpierdol a resovia 4x wygra :) Dodam jeszcze, ze z twoimi a raczej waszymi (matematyk i logik) wyliczeniami druzyna z osmego miejsca ma taka sama sytuacje jak druzyma z dziewiatego miejsca i nie przeskoczylaby Widzewa. Jeszcze raz sie powtorze (ostatni)….uj mnie obchodzi wasza polemika. Odnosze sie do twojego wpisu, ktory mija sie z prawda.
Facet
Ja ci też ostatni raz odpisze. Nie przeczytałeś ze zrozumieniem co było clou mojej dyskusji z Krzysztof piastów i wciąż się wcinasz jak madka po 500 +.
Nie masz nic lepszego w weekend do roboty. Zluzuj rajty,. Bez odbioru
Tak poza tematem to wcześnie jakoś spać chodzisz
Dobranoc
Slyszalem kiedys, ze forum internetowe jest jak psychiatryk. Od dzis w to wierze.
Ale koleś o co Ci konkretnie chodzi. ?
Wcinasz się między wódkę a zagryche że swoimi skądinąd słusznym obliczeniami, ale nie pasującymi do generalnej myśli przewodniej tematu wątku a zdziwiony jesteś, że Cię ktoś traktuje jak kanara w tramwaju no sorry,ale co jeszcze chcesz udowodnić. Co miałem Ci merytorycznie odpisać to odpisałem a teraz to uważam że szurasz do kogoś chyba dla zabicia czasu, bo już nic konstruktywnego z naszej dalszej gadki nie wyniknie. Jak masz jakiś problem z psyche, co sam zasugerowałeś, to polecam xanax, tudzież wizytę w kochanówce
Konktetnie chodzi mi o to, ze jestes slaby z matematyki, a jeszcze slabszy z czytania ze zrozumieniem. Ujalem to grzecznie w slowa, choc powinien ujac dobitnie w stylu „na pelnej kurwie”. Nie zmienia to faktu, ze i jednej i drugiej wersji nie zrozumiesz.