Pozostać na zwycięskiej ścieżce
20 października 2023, 20:33 | Autor: MichałO kolejne bardzo istotne punkty w IV lidze i pozostanie na zwycięskiej ścieżce zawalczą jutro piłkarze rezerw Widzewa Łódź. Po zeszłotygodniowej wygranej z Borutą Zgierz, podopieczni Krzysztofa Chrobaka powrócą na Łodziankę. Na teren czerwono-biało-czerwonych przyjedzie jutro Omega Kleszczów.
Wydaje się, że po wrześniowym chaosie i wynikowym rollercoasterze drużyna rezerw Widzewa wreszcie zmierza w kierunku ustabilizowania formy. Świadczą o tym dwa ostatnie mecze, w których widzewiacy osiągali dość pewne triumfy. Dwa tygodnie temu udało się zgarnąć trzy punkty w meczu ze Startem Brzeziny, natomiast sześć dni temu – w niełatwych, deszczowych warunkach – Widzew bez większych kłopotów zwyciężył zgierskiego Borutę 3:0. Wynik już na początku spotkania otworzył Hubert Lenart, zaś pod koniec pierwszej połowy gola po ładnym strzale z dystansu zdobył Daniel Chwałowski. Po zmianie stron raz do protokołu meczowego wpisał się jeszcze Konrad Niedzielski, który ustalił wynik tego pojedynku. Więcej na temat tej potyczki można przeczytać TUTAJ. Kilka dni temu starcie zostało zweryfikowane jako walkower na korzyść Widzewa z powodu gry nieuprawnionego piłkarza Boruty, choć w tym przypadku zarządzenie to miało jedynie wymiar symboliczny, gdyż wynik się nie zmienił.
Gdy patrzymy na terminarz nadchodzących spotkań możemy stwierdzić, że to najlepszy moment do zbudowania serii zwycięstw, której tak bardzo w tych rozgrywkach brakuje. Zespół trenera Chrobaka po dwóch triumfach zagra bowiem z Omegą Kleszczów i Orkanem Buczek, czyli ekipami z dolnym sfer klasyfikacji. Końcówka rundy będzie kolejnym wyzwaniem, gdyż łodzianie zmierzą się z czołówką ligi. Regularne wygrywanie będzie zatem niezbędne, aby zbliżyć się do prowadzącego Sokoła Aleksandrów Łódzki, do którego na chwilę obecną strata wynosi 7 punktów. W zwycięstwach może pomóc z pewnością sytuacja kadrowa. W pewnym momencie z gry wypadła spora ilość zawodników, jednak powoli wszystko wraca do normy. W pełnym piłkarskim rynsztunku jest już Daniel Tanżyna, do którego niebawem powinien dołączyć Wiktor Preuss.
Ich umiejętności mogą okazać się niezwykle przydatne podczas nadchodzącego pojedynku. W roli rywala wystąpi jutro Omega Kleszczów, która jeszcze dwa sezony temu zakończyła sezon w IV lidze na wyższej pozycji niż Widzew, ale w kolejnych kampaniach bliżej było jej już do ligowego średniaka. Aktualnie drużyna z jednej z najbogatszych gmin w Polsce okupuje 13. pozycję z 15 punktami na koncie. Na ten rezultat złożyło się 5 zwycięstw i 7 porażek. Jak widać ekipa z powiatu bełchatowskiego radzi sobie w kratkę. W stabilizacji nie pomógł z pewnością ostatni ligowy mecz przeciwko RKS Radomsko. Do 89. minuty podopieczni Jacka Berensztajna prowadzili 2:1, by po dwóch bramkach w samiutkiej końcówce starcia przegrać 2:3. Z jednej strony może to świadczyć o braku koncentracji, z drugiej pokazuje, że Omega jest w stanie nawiązać walkę z każdym rywalem.
Ostatni raz z Omegą widzewiacy mierzyli się w czerwcu, jeszcze w końcówce poprzedniej kampanii. Drużyna prowadzona jeszcze przez Patryka Czubaka bardzo pewnie wygrała 5:0. Mimo tamtego, jednostronnego meczu, zespół z Kleszczowa ma dziś kilka argumentów, którymi będzie chciał urwać łodzianom punkty. Z pewnością namieszać będzie chciała młodsza część tego zespołu. Cztery bramki na koncie ma już 20-letni Bartłomiej Trzeboński, który jeszcze w zeszłym sezonie reprezentował barwy GKS Bełchatów. Trzy trafienia ma z kolei reprezentujący ten sam rocznik Krzysztof Rutkowski. Przeciwnik będzie chciał wykorzystać też posiadane doświadczenie. W bramce prawdopodobnie stanie grający niegdyś w Widzewie 36-letni Paweł Wiśniewski. Swoją przydatność dla zespołu wciąż będzie chciał udowodnić 36-letni Krzysztof Michalak. Mimo atutów Omegi, to RTS będzie faworytem jutrzejszego pojedynku. Miejmy nadzieję, że nie będziemy świadkami niespodzianki.
Mecz pomiędzy Widzewem II Łódź a Omegą Kleszczów odbędzie się jutro na Łodziance, a pierwszy gwizdek arbitra usłyszymy o godz. 13:00. Na meczu tradycyjnie stawią się wysłannicy Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was tradycyjną Relację LIVE. Zachęcamy jednak do pojawienia się przy Małachowskiego i wspierania widzewiaków w walce o kolejne zwycięstwo!
Zgarnąć 3 pkt i jedziemy dalej. 2 beniaminków już pokonaliśmy, czas na trzeciego (z całym szacunkiem dla Ruchu).