Powstanie, rozwój i działalność kolorowych kibiców Widzewa
22 grudnia 2009, 13:47 | Autor: RyanHistoria tworzenia się „kolorowych kibiców Widzewa” jest bardzo ciekawa i jedyna w swoim rodzaju. Nikomu w Polsce nie udało się już później powtórzyć tej drogi i wątpliwe by kiedykolwiek komuś się to udało. Kibice ŁKS-u w swoich gazetkach czy Internecie piszą, że to oni przyczynili się do „stworzenia” kibiców Widzewa i że to ich „przerzutowcy” stanowili zaczątek Klubu Kibica na Widzewie. Mija się to z prawdą a taka interpretacja ma propagandowo stawiać w niekorzystnym świetle kibiców Widzewa.
Sytuacja, która przyczyniła się do powstania Klubu Kibica Widzewa to sukcesy sportowe a zalążki jego powstania to moment wejścia drużyny Widzewa do drugiej ligi i sezon 1972/73. Dobra gra drużyny, która przez lata występowała w niższych klasach zachęciła kibiców, którzy zaczęli przychodzić na mecze RTS. W tamtym czasie większość kibiców stanowili miłośnicy piłki nożnej czy w ogóle sportu, którzy kibicowali wszystkim łódzkim drużynom. Nie było czegoś takiego jak przywiązanie tylko i wyłącznie do jednej drużyny (za wyjątkiem fanatyków zrzeszonych w Klubie Kibica ŁKS-u), choć należy napisać, że starsi kibice w większości sympatyzowali w pierwszej kolejności za ŁKS-em. W takich warunkach zaczęło spotykać się i organizować pierwszych 20-30 osób, które w niedalekiej przyszłości stworzyło trzon Klubu Kibica Widzewa a wywodzili się oni ze Stoków, okolic stadionu Widzewa, Zarzewa, Chojen i Dąbrowy. Nie było ich dużo, toteż nie dziwi fakt, który potwierdzili „Student” i „Muzyk”, że w sezonie 1974/75, w którym Widzew walczył o awans do pierwszej ligi na mecz z Motorem Lublin (20.04.1975r-wynik 3:0 dla Widzewa po bramkach Błachnio, Pyrdoła i Grębosza) zarząd klubu poprosił Klub Kibica ŁKS-u o dopingowanie w tym meczu drużyny Widzewa. ŁKS miał wtedy jedną z najlepszych ekip fanatyków w kraju i panował niepodzielnie w Łodzi oraz miał sprawnie zorganizowany Klub Kibica. W tym samym okresie „Muzyk” przedstawił propozycję barw kibiców Widzewa. Dla odróżnienia Widzewiaków od Ełkaesiaków zaproponował dodanie do barw biało-czerwonych (statutowe barwy RTS Widzew) pasa o barwie czerwonej(najprawdopodobniej miało to miejsce po meczu z Pogonią Szczecin na ŁKSie w 1975r, kiedy to kibice ŁKSu śmiali się,że Widzewiacy mają barwy jak Polska-takie flagi rozdawał kibicom Widzewa klub przed meczem). Propozycja została przyjęta i tak barwami kibiców Widzewa stały się kolory czerwono-biało-czerwone (tutaj należy napisać, że przed wybuchem II Wojny Światowej w statucie RTS-u nie było wzmianki o barwach klubowych, ale żagiel w herbie miał barwy czerwono-biało-czerwone i być może to było inspiracją dla Muzyka, może ktoś mu o tym powiedział – trudno teraz do tego dociec).
Fot. 4 „Muzyk” – pomysłodawca „barw” Widzewa w białej koszulce i szalikiem nad głową
Po wejściu do pierwszej ligi (sezon 1975/76) zarząd RTS WIDZEW umożliwił w sposób formalny utworzenie Klubu Kibica a z ramienia klubu kierował nim Jan Wochnia. Nieformalnie wśród kibiców organizowaniem wielu przedsięwzięć zajmowali się miedzy innymi „Piękna”, „Muzyk”, „Student” a nieco później dołączyli śp. „Długopis” i śp.„Antał” czy Balon. Można powiedzieć, że „Piękna” była pierwszym nieformalnym prezesem Klubu Kibica a jedną z jej najlepszych propozycji była tzw. „wizualizacja dopingu”, która miała polegać na wykonaniu kilkunastu flag na kijach. Jan Wochnia miał do pomocy „wydelegowanego członka ZSMP” (wtedy każda oficjalna, młodzieżowa organizacja musiała mieć takiego człowieka) i był nim wtedy młody żołnierz, który miał dbać o „prawidłowy i słuszny ideowo” rozwój organizacji. W praktyce jego rola ograniczała się do podsuwania deklaracji przynależności do ZSMP, gdy nowi członkowie wypełniali druki zapisów do Klubu Kibica. Dużo osób tego nie podpisywało, choć było to niby warunkiem wchodzenia za darmo na mecze z ramienia Klubu Kibica i otrzymania legitymacji Klubu Kibica. W rzeczywistości nikt tego nie sprawdzał i wystarczyło być zapisanym w zeszycie u J. Wochni. Na mecze wchodzono wejściem od strony Niciarki i do końca lat 70-tych miejscem kolorowych kibiców RTS był sektor pod dzisiejszymi „Masztami”- choć zdarzało się, że niekiedy siadano też „Pod Zegarem” (potem wszyscy tam przeszli i tak już zostało z małymi wyjątkami do dziś). Warto w tym miejscu podkreślić, że zdecydowaną większość członków Klubu Kibica Widzewa stanowili młodzi ludzie, z których najstarsi mieli 18-20 lat. Nigdy nie sympatyzowali z ŁKS-em i nie byli jego kibicami, natomiast byli zafascynowani grą Bońka, Gapińskiego, Burzyńskiego, Możejki i innych. W 1977r. oficjalna liczebność KK Widzewa sięgała już ponad 100 osób a dołączali kolejni ludzie z Bałut, Koluszek, Skierniewic. Spotkania odbywały się raz w tygodniu, w starej, drewnianej hali przy stadionie lub na samym stadionie a ich tematem było między innymi układanie piosenek klubowych, które często polegało na przerabianiu gotowych pieśni ŁKS-u lub innych klubów. Rozmawiano o organizacji meczów i dyskutowano na bieżące sprawy kibicowskie. Z upływem czasu widzewscy fani stawali się coraz liczniejsi i lepiej zorganizowani. Ełkaesiacy nie czuli jeszcze zagrożenia, nie integrowali się zbytnio i nie dbali o swoje zaplecze a to w obliczu mizernej postawy ich piłkarzy zaowocowało tym, że zwykli kibice interesujący się piłką nożną, którzy potrzebowali jakiś sukcesów, w momencie odniesienia ich przez Widzew (liga, europejskie puchary) kierowali swoje kroki w jego kierunku (o tych ludziach Ełkaesiacy mówią „przerzutowcy”). Z Widzewem zaczęło sympatyzować coraz więcej łódzkich osiedli a ludzie mogli utożsamiać się z sukcesem w tych trudnych ekonomicznie, gospodarczo i politycznie czasach (bieda, strajki, powstanie Solidarności). To zjawisko można określić „łódzkim fenomenem” i tak trzeba to rozpatrywać. Na początku lat 80-tych spotkania Klubu Kibica zaczęły odbywać się w Domu Kultury na Bałutach (Doły). Organizowano tam między innymi spotkania kibiców z piłkarzami Widzewa. W tamtym okresie pierwszoplanowe role odgrywali „Student” i „Muzyk” a Klub Kibica był już organizacją nieformalną, działającą niezależnie od RTS WIDZEW (w 1983r. reaktywowano formalną działalność Klubu Kibica Widzewa a legitymację z nr.1 i funkcję prezesa otrzymał Student). Początek lat 80-tych to również rozszerzenie działalności Klubu Kibica na tereny poza Łodzią. W 1981r. kibice Widzewa z Koluszek jako pierwsi wywiesili swoją flagę fan-clubową na stadionie Widzewa (była to dla wyróżnienia flaga niebiesko –biało-czerwona z napisem Koluszki). Nikt wtedy nie zdawał sobie sprawy, że wywoła to lawinę i kolejne poza łódzkie fan-cluby rozpoczną swoją zorganizowaną działalność. Początek lat 80-tych to również pierwsze poważne antagonizmy na linii Widzew-ŁKS. Ełkaesiacy zaczęli zdawać sobie sprawę, że ruch szalikowców Widzewa nabiera siły i wzrasta liczebnie toteż chcieli to zatrzymać wszelkimi sposobami. Najbardziej spektakularne było „zajmowanie Zegara” podczas derbów na Widzewie (ostatni taki przypadek miał miejsce w 1983r), ale nic to nie dawało, bo „machiny” nie można było już zatrzymać. Duża liczebność nie przekładała się jeszcze wtedy na siłę w sensie chuligańskim i tak postrzegano wtedy Widzewiaków w Polsce, natomiast w Łodzi rządzący Ełkaesiacy powoli napotykali na opór, a prym w tym wiodła dyskoteka na ul. PKWN, pod którą po derbach na Widzewie zawsze dochodziło do starć. Pod koniec 1984r. na jednym z zebrań „Student” postanowił oddać swoją ”prezesurę” i usunąć się trochę w cień. W taki sposób przejął po nim schedę Tomek (Prezes). Za jego kadencji w sezonie 1985/1986 a dokładnie 12 marca 1986r. na meczu z Bałtykiem Gdynia „młyn” kibiców Widzewa przeniósł się z trybuny „Pod „Zegarem” na trybunę „Pod „Masztami” i trwało to równe trzy lata do 12 marca 1989r. i meczu z Górnikiem Wałbrzych (tutaj trzeba powiedzieć, że nie wszyscy się z tym zgadzają albowiem wielu uważa, że w 1986r. tylko nieduża część” młyna” przeniosła się „Pod „Maszty” i po jednym czy dwóch meczach z powrotem wróciła „Pod „Zegar” a dopiero od 1987r. i to tylko połowa „młyna” przeniosła się „Pod „Maszty”, siedząc tam do wspomnianego już 12 marca 1989r). Po Prezesie nastał czas Bliźniaków i Potara. Druga połowa lat 80-tych to niesamowity wzrost znaczenia kibiców Widzewa w Łodzi i Polsce. Przyniosło to taki efekt, że lata 1989-1992 stały się jednymi z najlepszych okresów w ich historii. Wtedy to liczebnie, organizacyjnie, chuligańsko i pod każdym innym względem usunęli oni w cień kibiców ŁKS-u i niepodzielnie panowali w Łodzi, natomiast na terenie kraju każdy musiał się z nimi liczyć. W tym okresie Widzewiacy między innymi wygrywali chuligańskie starcia z Legionistami na dworcu Niciarniana przed meczem z Lechią w Łodzi w dniu 26 sierpnia 1990r (Legioniści przyjechali wspomóc Lechię) i na dworcu Centralnym w Warszawie 14.10.1990r. przed meczem z Hutnikiem Warszawa oraz w Łodzi z Ełkaesiakami. Przykładowo w czerwcu 1989 przy okazji meczu derbowego rozgrywanego na ŁKS-ie z okazji targów Interfashion biało-czerwono-biali przegrali starcie z Widzewiakami na swoim sektorze „Galera” i zostali z niej wygonieni oraz w kwietniu 1991r. prawie ”pokojowo” wyproszono Ełkaesiaków i zdobyto ich sektor „Galerę” podczas towarzyskiego meczu olimpijskich reprezentacji Polski i Turcji powodując, że przestraszeni „galernicy” wycofywali się w kierunku dzisiejszej trybuny dla gości i korony stadionu a część przeskakiwała mur stadionowy i co sił w nogach salwowała się ucieczką w kierunku dworca Kaliskiego. Ełkaesiacy w tym okresie byli bliscy zagłady, na meczach u siebie siedziało ich na Galerze po kilkadziesiąt osób, na wyjazdy jeździło kilku, bali się przychodzić na mecze sparingowe rozgrywane u siebie na stadionie, nie wspominając już nawet o zimowych turniejach na stadionie Orła Łódź. W przeciągu zaledwie 17 lat od momentu wejścia do pierwszej ligi Widzewiacy zmienili diametralnie układ kibicowski w Łodzi i stali się jedną z najważniejszych ekip w Polsce. Podsumowując należy powiedzieć, że budowanie swojej pozycji odbywało się w trudnych realiach, bo kibice Widzewa mieli u boku bardzo silnego konkurenta (kibice ŁKS-u) toteż warto to podkreślić, wspominając okres powstawania kibiców Widzewa.
Lata 1992-1994 to słabszy okres dla kibiców Widzewa, mimo że ci, którzy lubili „chuliganić” odnieśli duży sukces na zimowym turnieju Orła Łódź w 1993r, gdzie po zakończeniu meczu derbowego rozpędzili przerażonych przeciwników. Następowała powoli zmiana pokoleniowa, na meczach odnotowywano mniejszą frekwencję a organizacyjnie też nie wyglądało to najlepiej i wszystko działało raczej na zasadzie pospolitego ruszenia. „Bracia zza miedzy” coraz lepiej się organizowali i odnieśli parę sukcesów. Okres gdzie byli przysłowiowym chłopcem do bicia skończył się. W połowie października 1994r. na Widzewie-Wschodzie powstała grupa Red Warriors i były to zalążki zorganizowanego ruchu chuligańskiego (we wcześniejszych latach nie było grup, które typowo zajmowały się tylko „chuliganką”, bo nie było jakiś zdecydowanych podziałów na podgrupy kibiców jak ma to miejsce obecnie). Ewolucja Red Warriors doprowadziła do tego, że w 1995r. powstała słynna grupa chuligańska Destroyers a jej członkami byli już ludzie ze wszystkich dzielnic Łodzi (później dochodziły jeszcze pojedyncze osoby z Żyrardowa, Bełchatowa, Kutna, Skierniewic, Zgierza czy Sochaczewa). Na początku rywalizowali z podobnymi grupami, które posiadał ŁKS, natomiast po jakimś czasie działalność została rozszerzona poza obręb Łodzi (początek lat 90-tych to ogólnie eksplozja powstawania zorganizowanego ruchu chuligańskiego w całym kraju). Z tego okresu pamiętna awantura to obicie chuliganów Legii Warszawa spod znaku WILD BOYS i TEDDY BOYS po tym jak nie doszedł do skutku w wyniku złych warunków atmosferycznych mecz między drużynami Widzewa i Pogoni Szczecin w marcu 1998r, w Łodzi). Ten okres to również początki ponownych sukcesów sportowych Widzewa co napędzało koniunkturę, frekwencję na stadionie a przede wszystkim zwiększa do ogromnych rozmiarów liczbę kolorowych kibiców Widzewa (na derbach z ŁKS-em, na ich stadionie liczba szalikowców Widzewa dochodzi nawet do 7 tysięcy). Zaczyna powoli raczkować i organizować się ruch „ultras”, czyli kibice przygotowujący oprawy meczowe (obok prowadzenia dopingu) a także wydzielają się takie podgrupy kibiców jak np. szalikowcy- kibice i miłośnicy sportu wspomagający ultrasów czy „pikniki”, nieuczestniczący w codziennym życiu kibicowskim. Od 19 marca 1994r. kibice Widzewa mogli już zapoznawać się z wiadomościami w czarno-białej gazetce „Widzewiak”, którą tworzyli Bliźniacy (dopiero w XXI wieku (a dokładnie 11 marca 2000r) doczekała się ona profesjonalnego, kolorowego, ładnie wydanego wydruku). W 1997r. o kibicach Widzewa pisano: „Klub ma największy i najsprawniej zorganizowany Klub Kibica. Kilka tysięcy ubranych w czerwono-biało-czerwone barwy, najbardziej zagorzałych fanów jest na każdym meczu, a w czasie spotkań z Legią Warszawa, ŁKS i w Lidze Mistrzów stadion Mistrza Polski zapełnia się do ostatniego miejsca. Atmosfera, jaką tworzą sympatycy Widzewa podczas meczów, zrobiła duże wrażenie na wielu znakomitych gościach, odwiedzających trybuny obiektu przy Al. Piłsudskiego-Niech inne kluby biorą przykład z Widzewa, który potrafił wychować sobie znakomitych kibiców – mówił szef polskiego sportu Stefan Paszczyk”1.
Fot. 5 Grupa „Red Warriors”
Olbrzymią rolę w rozkwicie działalności kibiców Widzewa (kibiców innych drużyn również) miał gwałtowny rozwój internetu w Polsce pod koniec lat 90-tych. Powstała grupa dyskusyjna na forum kibiców Widzewa, która wraz z upływem czasu poznawała się już nie tylko w sieci, ale też na „żywo”. Zaowocowało to tym, że w lutym 2001r. formalnie założono fan-club e-Widzew a współpraca z innym elitarnym fan-clubem Red Bulls z Warszawy dała kapitalne rezultaty. Grupa, która początkowo stawiała sobie za cel poprawę dopingu na trybunie „Pod Masztami”, stała się w krótkim czasie najważniejszym ogniwem ultras na Widzewie. Grupę wspomagali swoim autorytetem aktualni liderzy kibiców Bliźniacy, którzy, mimo że nie byli jej członkami współpracowali przy przygotowaniach opraw meczowych a także Potar, który pod koniec rundy wiosennej 2001r. został członkiem e-Widzewa, pomagając w znaczący sposób w zaistnieniu grupy wśród ogółu kibiców Widzewa. e-Widzew wypromował wielu znaczących dla ruchu „kibicowskiego” ludzi, tworzył i wspomagał wiele przedsięwzięć ”kibicowskich” i akcji charytatywnych, był najważniejszym łącznikiem między kibicami Widzewa z Łodzi i z poza Łodzi (30% członków e-Widzew było z poza Łodzi) i wreszcie w końcowym etapie swojej działalności (formalna działalność grupy została zakończona w końcu października 2005r) pomógł w rozwoju nowo tworzącej się i dzisiaj (2008r) głównej grupie ultras na Widzewie, czyli Red Workers -tworzącej bardzo ciekawe, tematyczno-hasłowe oprawy. e-Widzew m. in. Współtworzył mistrzostwa Polski kibiców Widzewa, sektor Rodzinny na stadionie Widzewa (w 2002r. opiekę nad tym sektorem przejął jeden z banków), doprowadził do wydania płyty z piosenkami o Widzewie, wydawał e-zina, finansował lub współfinansował oprawy meczowe, powstawanie nowych flag, jako pierwszy w Łodzi doprowadził do powstania vlepek klubowych, pomagał niewidomemu kibicowi Widzewa Marcinowi Kaczorowskiemu a także jego przedstawiciele (wystąpili już pod szyldem Ludzie Widzewa) przebrani za Mikołajów obdarowywali prezentami dzieci chore na raka w szpitalu przy ul. Spornej w Łodzi. Dzięki internetowi mogła również rozwijać się popierana przez ogół kibiców Widzewa akcja „Pajacyk”, wspomagająca głodne i ubogie dzieci.
Czas aktywnego działania grupy e-Widzew to jednak nie tylko okres sukcesów, ale również czas dokonywania trudnych wyborów. Około połowy 2002r. doszło do uzewnętrznienia narastającego od jakiegoś czasu ukrytego konfliktu między liderami kibiców Potarem a Bliźniakami, co wywarło duży wpływ na działalność kibiców Widzewa. Stowarzyszenie „Tylko Widzew” założone w Łodzi, w 1998r. przez Bliźniaków, które zajmowało się organizowaniem środków transportu na wyjazdy kibiców Widzewa, spotkaniami z piłkarzami, działaczami, trenerami czy wydawaniem „Widzewiaka” zdaniem Potara nie spełniało od jakiegoś czasu swojej roli, toteż uważał on, że potrzeba stworzyć nowe stowarzyszenie „Ludzie Widzewa”. Przekonano do pomysłu wiele osób z e-Widzewa i zaczęto po cichu czynić przygotowania do prawnego powstania nowego stowarzyszenia. Takie działanie tylko zaostrzyło konflikt i co gorsze wpłynęło na rozłam w e-Widzewie. Grupa chciała być neutralna toteż zdecydowano, że wszyscy ci, którzy zostali zwerbowani do tworzenia „Ludzi Widzewa” muszą wybierać czy chcą działać tu czy tam. Tak doszło do odejścia z e-Widzewa wielu ważnych postaci z Potarem na czele. Do tego doprowadził konflikt, który obuchem dotknął wielu kibiców, którzy nie chcieli mieć z nim nic wspólnego. Ostatecznie nie udało się „przeskoczyć” spraw formalno-prawnych i zarejestrować w Łodzi drugiego stowarzyszenia kibiców Widzewa o nazwie „Ludzie Widzewa”. Stowarzyszenie to uzyskało status prawny dopiero w lutym 2005r. a miejscem rejestracji została Gdynia-miejsce zamieszkania Potara. Zanim jednak do tego doszło mieliśmy sezon 2003/2004, w którym RTS spadł do drugiej ligi a klubowi groziła zagłada. Wyciszył się konflikt liderów kibiców Widzewa a oni sami zaangażowali się mocno w podniesieniu klubu z kolan. Potar wraz z innym przedstawicielem kibiców-prezenterem radiowym Andrzejem Beckerem w zarządzie RTS Widzew, natomiast Bliźniacy w tworzeniu „kampanii” na rzecz zapisywania się do stowarzyszenia RTS Widzew, co mogło dawać kibicom decydujący głos na walnym zgromadzeniu członków klubu i wpływać na strategiczne decyzje (co zresztą miało później miejsce przy głosowaniu o zakończeniu działania RTS Widzew). „Ludzie Widzewa” do momentu zarejestrowania stowarzyszenia działali nieformalnie i w tym czasie potrafili zorganizować festyn z okazji dnia dziecka w 2004r, akcje honorowego oddawania krwi oraz pomagali przy wynajmowaniu pociągów specjalnych na wyjazdy kibiców Widzewa do innych miast. Gdy działali formalnie kontynuowali wcześniejsze działania oraz m. in. zorganizowali mistrzostwa widzewskich fan-clubów, wydali kolejną płytę z piosenkami o Widzewie, organizowali Dzień Dziecka na stadionie Widzewa a w listopadzie 2005r. przeprowadzili spektakularną akcję „Opaska” dzięki, której kibice kupując taki gadżet z napisem „Widzew live” wspomagali klub. W październiku 2004r. kibice Widzewa tracą swoją kultową flagę legendę Robotnicze Towarzystwo Sportowe, która suszyła się na stadionie Widzewa. Chuligani ŁKS-u wykorzystali nonszalancje i brak wyobraźni ultrasów Widzewa, których tylko kilku pilnowało flagi i byli praktycznie bez szans jej obronienia-to była duża porażka.
Na początki 2005r. w Łodzi zaistniała kolejna zorganizowana, nieformalna grupa: FCŁ (Fanatycznie Czerwoni Łódź) skupiająca przede wszystkim ludzi z Łodzi (choć też byli tam ludzie z poza niej). Jej celem było i nadal jest zaktywizowanie działań kibiców Widzewa w Łodzi zarówno pod względem „kibicowskim” jak i charytatywnym. Pierwszym namacalnym dowodem jej działalności było przygotowanie Wigilii dla Bezdomnych w hali RKS na łódzkiej Rudzie. Po tym pierwszym sukcesie wsparcia grupie udzielili Bliźniacy i część „starszyzny”. W dalszych działaniach grupa przygotowywała „objazdy” z piłkarzami po łódzkich szkołach podstawowych i gimnazjach. Dzięki niej widzewscy piłkarze zaczęli ponownie docierać do fan-clubów. Praca grupy zaowocowała również reaktywacją Ogólnopolskiego Turnieju Kibiców Widzewa, w którym udział biorą drużyny z całej Polski. Niezwykle spektakularna okazała się akcja rozłożenia olbrzymiej flagi z napisem WIDZEW na Czerwonych Wierchach w ramach uczczenia powrótu Widzewa do Ekstraklasy. Szerokim echem odbiła się akcja rozwieszania na łódzkich wiaduktach transparentów przed jesiennymi derbami 2006r. Transparenty z napisem „KIBICE WIDZEWA ŻYCZĄ MIŁEGO DNIA”, stały się dodatkowym, pozytywnym bodźcem dla kibiców przed tym ważnym dla nich wydarzeniem. Akcje transparentowe stały się później wizytówką kibiców Widzewa nie tylko w Łodzi, ale i w całej Polsce. Do historii zaliczyć można akcje: „Widzew można ugiąć, ale nie można go złamać” czy „Tato dziękuje ci, że jestem Widzewiakiem”. Od czerwca 2007 FCŁ kontynuuje swoją działalność w sposób sformalizowany jako stowarzyszenie kibiców „Tylko Widzew”. Sezon 2005/2006 to również powstanie nowego pisma kibiców Widzewa „Od meczu Do meczu”, którego redagowali starsi kibice RTS-u („Widzewiak” przestał ukazywać się w pierwszej połowie 2002r, choć jeszcze na krótko wznowił działalność w 2003r). Po sezonie wydawanie zostało wstrzymane do momentu pozyskania sponsorów. Przełom 2006 i 2007r. to odejście z widzewskiego, kibicowskiego życia Potara, który w niedługim czasie został jednym z dyrektorów w… Arce Gdynia. To wydarzenie trochę jakby szokujące dało wiele do myślenia i wzbudziło skrajne reakcje od potępienia do zrozumienia. Czy decydowały o tym sprawy osobiste, rozliczenia finansowe i nieporozumienia z innymi kibicami Widzewa, miejsce zamieszkania czy jeszcze jakieś inne motywy trudno dociec i wie o tym tylko sam Potar.
Obok tych wszystkich wyżej opisanych zdarzeń odrębną działalność prowadzili też „chuligani” Widzewa, którzy nie angażowali się zbytnio w konflikty jakie miały miejsce i należy napisać, że ich organizacja była najlepsza z pośród wszystkich grup. W 2002r. obok Destroyersów pojawiła się nowa, młodzieżowa grupa chuligańska Widzewa „Young Hunters”. Od momentu powstania Destroyersi działali aktywnie a najbardziej znane i decydujące o ich ocenie sytuacje to:
-
zwycięski bój z Ełkaesiakami zimą 1996r-raz na placu Barlickiego przed finałami Turnieju Orła oraz drugi raz gdy świętowali oni zdobycie przez ich zespół koszykarek Mistrzostwa Polski
-
zdobycie w sezonie 1996/1997 flag ŁKS-u- „Złotno”, „Konstantynów” (jesień 1996r) i „Dąbrowa” (wiosna 1997r) oraz przegonienie ich 01.02 1997r. z własnego sektora „Galery” po meczu sparingowym ŁKS-Aluminium Konin
-
wypędzenie ełkaesiaków z łodzkiej imprezy WOŚP na początku 1998r.
-
porażka 2 lipca 1999r. W ustawce z ŁKS-em w parku 3-go Maja w Łodzi (choć tutaj rywale Widzewiaków zachowali się nie do końca w porządku mobilizując do walki ludzi nie koniecznie związanych z ruchem chuligańskim)
-
w 2000r. trzy przegrane starcia z Ełkaesiakami (dwa podczas zebrań kibiców Widzewa na stadionie przy Piłsudskiego i jedno w Parku Staromiejskim na Starym Mieście w Łodzi) oraz trzy wygrane starcia (jedno podczas zebrania Ełkaesiaków na swoim stadionie, drugie to wygonienie Ełkaesiaków z dworca Łódź Fabryczna przed ich wyjazdowym meczem z Polonią Bytom i trzecie to duża porażka ŁKS-u (wraz z GKS-em Tychy) przed meczem reprezentacji Polski z Białorusią na Widzewie w Łodzi kiedy to przegoniono ich spod stadionu Widzewa)
-
porażka w 2001r. z ŁKS-em w wyniku ich ataku na autokary wiozące Widzewiaków na mecz wyjazdowy do Wodzisławia Śląskiego
-
umówiona 8 kwietnia 2001r. w Skierniewicach remisowa walka z „bojówką Teddy Boys” Legii Warszawa (oprócz niej były jeszcze dwie potyczki zwycięskie dla chuliganów Widzewa, ale z udziałem mniejszej liczby uczestników)
-
umówiona 30 czerwca 2001r. w Opatówku i przegrana walka z „bojówka” Lecha Poznań
-
przegrana walka z kibicami Śląska Wrocław pod kasami ich stadionu w dniu 28 kwietnia 2002r. (wcześniej 20.03.2002 w Łodzi chuligani Śląska z grupy Łaziory przed meczem przegrywają walkę z chuliganami Widzewa)
-
wtargnięcie na murawę stadionu Legii w Warszawie w dniu 25.10.2002r. W wyniku czego Legia ściąga w panice wszystkie swoje flagi a jej bojówka Teddy Boys jest bezradna wobec takiej sytuacji
11) przegrane starcie 02.07.2003r na Żabieńcu, na Bałutach osiedlowego fc Widzewa wspartego kilkoma przedstawicielami DHW z „Limanką” wspartą przez kilkunastu bojówkarzy ŁKS-u.
12) wygrany (wraz z przedstawicielami Ruchu Chorzów-późniejszą zgodą) pojedynek z Ełkaesiakami 10.09.2003r. pod Częstochową-walka odbyła się po meczu reprezentacji Polski ze Szwecja na stadionie Śląskim w Chorzowie
13) duże zwycięstwo 22.11.2003r. pod Aleksandrowem Łódzkim nad bojówką ŁKS-u
14) wygrana młodej ekipy Widzewa z pod znaku YH z odpowiednikami z ŁKS-u w czerwcu 2005r na Starych Bałutach
15) duże zwycięstwo Widzewiaków a zarazem ogromna porażka kibiców ŁKS-u podczas derbów Łodzi w dniu 10.05.2006r- strata przez nich części oprawy, flag, szalików, transparentów i innych gadżetów klubowych w wyniku wtargnięcia Widzewiaków na „Galerę” przed meczem na ŁKS-ie.
16) duża porażka majowa 2006r. w Potoku pod Sieradzem z bojówką ŁKS-u-zaledwie po tygodniu od zakończenia derbów (2-krotna liczebnie przewaga rywali spod znaku ŁKS)
17) 3 listopada 2006r. po meczu ŁKS-Wisła Płock chuligani ŁKS-u tracą na rzecz Widzewiaków jedną ze swoich sztandarowych, dużych flag „Crazy Cannibals” (nazwa grupy chuligańskiej ŁKS-u ze Śródmieścia).
18) tuż po rozpoczęciu drugoligowego (stara nomenklatura) meczu Motor Lublin-Widzew Łódź w dniu 2 sierpnia 2008r. zaatakowani przez kibiców Motoru fani Widzewa kontratakują w wyniku czego miejscowi kibice w panice uciekają ze swoich sektorów.
Na koniec 2007r. Widzew posiadał ok. 40 zorganizowanych poza łódzkich fan-clubów w całej Polsce. Działają w swoich miastach czy miasteczkach mając za rywali kibiców lokalnych drużyn bądź sympatyków zrzeszonych w fan-clubach innych drużyn. Liczebność ich aktywnych członków (jeżdżących na mecze) waha się od kilku-kilkunastu do ponad stu osób. Najważniejszym skupiskiem kibiców Widzewa jest jednak Łódź i aglomeracja łódzka. W miastach aglomeracji łódzkiej zdecydowanie dominują sympatycy Widzewa i choć wszędzie spotkać można kibiców ŁKS-u to tak naprawdę liczące się ich grupy są jedynie w Pabianicach i Konstantynowie.
W Łodzi nikt nie przeprowadzał badań na temat ilości kibiców Widzewa i ŁKS-u, toteż o tym jakie są sympatie klubowe na poszczególnych łódzkich osiedlach można tylko mówić i oceniać poprzez pryzmat realnie istniejących i działających grup kibicowskich. Dodatkowo można wziąć pod uwagę tzw. „opinię ulicy”, czyli kibiców piłkarskich Widzewa i ŁKS-u, którzy są mieszkańcami Łodzi i lepiej lub gorzej, ale orientują się jak kształtują się sympatie klubowe na poszczególnych osiedlach. Opinie takie można uzyskać nie tylko w bezpośrednich rozmowach z mieszkańcami konkretnych osiedli, ale także przedstawiane one są w gazetkach kibicowskich (zinach) oraz na stronach internetowych Widzewa i ŁKS-u i innych piłkarskich. Powyższe kryteria można przyjąć za podstawę stworzenia osiedlowej mapki wpływów dla ogólnej oceny (koniec 2007r) sytuacji kibicowskiej w Łodzi. Analiza dotyczy najbardziej znanych, kibicowskich osiedli, które wywierają decydujący wpływ na postrzeganie sytuacji w mieście.
DZIELNICA BAŁUTY
1) Widzewowi kibicuje cała wschodnia część Bałut, o której potocznie mówi się Stare Bałuty. Obejmuje ona osiedla: Stare Miasto, Doły, Zagajnikowa-Czarnieckiego (tzw.Zagaja), Marysin, Julianów-Łagiewnicka. Kibice ŁKS-u maja tutaj swoich nielicznych przedstawicieli i nie istnieją tam żadne ich zorganizowane grupy
2) Julianów-Zgierska to obszar, na którym wpływy są porównywalne. Na terenie obejmującym przestrzeń pomiędzy ul. Zgierską a ul. Łagiewnicką przeważają zwolennicy Widzewa natomiast na terenie obejmującym przestrzeń od ul. Zgierskiej w kierunku Teofilowa, a zwłaszcza im bliżej ulicy Limanowskiego dominują zwolennicy ŁKS-u.
3) Bałuty Centrum, czyli ul. Limanowskiego (tzw. Limanka) z bocznymi uliczkami, okolicznymi kamienicami i blokami oraz z równolegle do niej ciągnącym się osiedlem Żubardź to zdecydowana dominacja kibiców ŁKS-u. Poza pojedynczymi osobami nie ma tutaj zorganizowanych grup kibiców Widzewa.
4) Osiedle Żabieniec wraz z osiedlem M. Reja i leżąca przy nich najbliższa część osiedla Żubardź (zachodnia część Bałut) to miejsca o zdecydowanie prowidzewskich sympatiach. Kibice ŁKS-u reprezentowani są tutaj przez pojedyncze jednostki.
5) Osiedle Teofilów (zachodnia część Bałut) to zdecydowana dominacja kibiców ŁKS-u, choć tutaj mieszka spora grupa tzw. ultrasujących kibiców Widzewa zajmujących się dopingiem i oprawami na meczach
6) Radogoszcz to osiedle leżące na pograniczu wschodniej i zachodniej części Bałut. Po rozpadzie zorganizowanej grupy sympatyków ŁKS-u z ul. Bema klub ten posiadał większą liczbę zwolenników tylko na Radogoszczu Zachodzie i tam wpływy Widzewiaków i Ełkaesiaków jeszcze 2, 3 lata temu były porównywalne. Na dziś sytuacja zmieniła się na niekorzyść Ełkaesiaków, którzy są tam już w mniejszości. Osiedle Radogoszcz Wschód wraz z Sitowiem to zdecydowana dominacja fanów Widzewa.
DZIELNICA GÓRNA
1) Chojny to zdecydowanie prowidzewskie i należące do jednych z najlepszych osiedli kibiców Widzewa. Kibice ŁKS-u mają tutaj co prawda swoich zorganizowanych sympatyków, ale generalnie są w zdecydowanej (by nie powiedzieć dosadniej) mniejszości.
2) Dąbrowa jest to jedyne osiedle w tej części Łodzi, gdzie ŁKS ma sporo swoich sympatyków, ale należących do starszej i najstarszej generacji ełkaesiaków, którzy już za bardzo nie udzielają się. Młodsze pokolenia w zdecydowanej większości kibicują Widzewowi i ta tendencja charakteryzuje to osiedle.
3) Piastów to osiedle, gdzie na początku XXI wieku nastąpiła duża degrengolada, jeżeli chodzi o kibiców Widzewa. Na osiedlu, które było prowidzewskie zaistniała zorganizowana grupa kibiców ŁKS-u, która była aktywna zwłaszcza im bliżej rynku na Górniaku. Od 2004r. sytuacja zaczęła powoli się poprawiać i na dziś widzewska młodzież przeważyła sympatie klubowe na swoją stronę (ełkaesiacy utrzymują bloki przy skrzyżowaniu ul. Tuszyńskiej i Sanockiej).
4) Obszar między rynkiem na Górniaku a kościołem na ul. Rzgowskiej, który obejmuje min. ul. Piaseczną i Czerwony Rynek to zdecydowana dominacja kibiców Widzewa. Kibice ŁKS-u utracili swoją przewagę w okolicy Rynku na Górniaku jaką posiadali do końca 2004r. i na dziś role powoli się odwracają.
5) Kurak to osiedle, na którym sympatie klubowe są raczej porównywalne. Są tu kibice zarówno Widzewa jak i ŁKS-u, przy czym Widzew cieszy się większą sympatią na tzw. Kuraku B.
6) Rokicie Stare i Rokicie Nowe to osiedla, które generalnie sympatyzują z ŁKS-em. Dominacja zwolenników ŁKS-u jest zdecydowana, choć należy wspomnieć o grupie Widzewiaków mieszkających na Nowym Rokiciu i mających swoja flagę fan-clubową.
7) Ruda to osiedle zdominowane przez sympatyków klubu z Al. Unii 2.Są tutaj miejsca, gdzie mieszkają kibice Widzewa, ale ogólnie sympatyzuje się tutaj z ŁKS-em.
DZIELNICA POLESIE
1) Karolew, Retkinia, Koziny, oś. Mireckiego, Złotno, Stare Polesie to najważniejsze osiedla tej dzielnicy. Występuje tutaj zdecydowana dominacja kibiców ŁKS-u. Retkinia z Karolewem i Koziny należą do jednych z najważniejszych miejsc zamieszkania kibiców tego klubu. Kibice Widzewa zamieszkują tylko na części Starego Polesia oraz istnieje grupa Widzewiaków mieszkająca na Retkinii, ale tam nie mogą oni otwarcie afiszować się ze swoimi sympatiami, mimo że mają flagi i szaliki fan-clubowe.
DZIELNICA WIDZEW
1) Główne osiedla tej dzielnicy to Zarzew, Stary Widzew, Stoki, Widzew-Wschód, Olechów, Janów. Wszędzie tam kibicuje się Widzewowi a ŁKS ma w tej dzielnicy tylko pojedynczych, niezorganizowanych kibiców, którzy nie afiszują się ze swoimi sympatiami.
DZIELNICA ŚRÓDMIEŚCIE
1) Istnieją tutaj zorganizowane grupy kibiców Widzewa i ŁKS-u. Do niedawna linią podziału była ul. Kilińskiego, gdzie od ul. Kilińskiego w stronę dzielnicy Widzew dominowali Widzewiacy a w stronę od ul. Kilińskiego do dzielnicy Polesie kibice ŁKS-u (min. ul. Wschodnia, Włókiennicza, Jaracza, Abramowskiego, Źwirki). Na dziś podział taki jest już nieaktualny i praktycznie trudno określić gdzie teraz przebiega taka linia. Bywa tak, że przy jednej ulicy sąsiednie kamienice kibicują na przemian Widzewowi i ŁKS-owi, ale mimo wszystko wydaje się, że kibiców ŁKS-u jest nadal więcej. Głównymi bastionami Widzewa są ul. Pomorska (najdłuższa ulica Łodzi) wraz z odchodzącymi od niej ulicami i uliczkami oraz Manhattan.
Najpopularniejsze łódzkie flagi osiedlowe Widzewa, które do momentu wydania tej książki wisiały na stadionowym płocie podczas jego meczów:
Dzielnica Bałuty:
-
BAŁUTY-NAJWIĘKSZA POLSKA DZIELNICA-MIASTO w MIEŚCIE (OGÓLNA z nazwami osiedli)
-
BAŁUTY-MY CHULIGANI, MY ZADYMIARZE, PANOWIE ŁODZI, MY BAŁUCIARZE (ZAGAJNIKOWA)
-
Czerwono-biało-czerwona z napisem BAŁUTY (OGÓLNA)
-
BAŁUCIARZE (MARYSIN)
-
WIDZEWIACY Z RADOGOSZCZA-DWA OSIEDLA JEDEN KLUB
-
EAST SIDE GANG (RADOGOSZCZ)
-
LIŚCIASTA (RADOGOSZCZ)
-
11 LISTOPADA (RADOGOSZCZ)
-
RADOGOSZCZ WIDZEW (wyjazdowa)
-
STARE MIASTO
-
BAŁUTY-DOŁY
-
WIDZEW-ŻABIENIEC (z Crazy Frogiem)
-
ŻABIENIEC (z szalików ŁKSu)
-
WIDZEW-ŻABIENIC (czerwono-biało-czerwona)
-
WIDZEW POLSKA Oś.M.REJA-ŻABIENIEC
-
ŻUBARDŹ
-
TYLKO WIDZEW-ZAGAJNIKOWA DUMA BAŁUT
-
ZAGAJA BAŁUTY WIDZEW ŁÓDŹ POLSKA
-
MY ZAGAJA
-
ZGIERSKA (z okolic osiedla na Julianowie)
-
WIDZEW ŁÓDŹ TEOFILÓW (przerobiona z flagi z napisem VATOS LOCOS)
-
TEOFILÓW ZAWSZE Z WIDZEWEM
-
TEOFILÓW C
-
XXVIII LO (STARE BAŁUTY)
-
XXX LO
-
ŁÓDŹ BAŁUTY (w barwach Polski wywieszana na meczach reprezentacji)
-
BAŁUCIARZE (wyjazdowa)
- NA ŻABIENCU BEZ ZMIANY WIDZEW PANY
Dzielnica Górna
-
GÓRNA (OGÓLNA-wykonana przez ludzi z okolic Czerwonego Rynku)
-
BAD BOYS CHOJNY
-
WIDZEW ŁÓDŹ CHOJNY (z czaszka)-później przerobiona na reprezentacyjną Widzewa
-
FANATYCY WIDZEWA CHOJNY (x2)
-
CHOJNY WIDZEW
-
CHOJNY TYLKO WIDZEW
-
CHOJNY (kilka flag pasiaków)
-
Czerwono-biało-czerwona z napisem CHOJNY
-
CHOJNY CZARNA (wyjazdowa)
- RTS Chojny
-
DĄBROWA
-
WIDZEWSKA DĄBROWA
-
NOWE ROKICIE-duża
-
NOWE ROKICIE-mała
-
RUDA
-
KURAK B
-
IX LO (CHOJNY-PIASTÓW)
-
XXV LO (DĄBROWA)
-
XX LO (OBYWATELSKA)
- GÓRNIAK
Dzielnica Widzew:
-
WIDZEW-WSCHÓD (ze wschodzącym Słońcem)
-
WIDZEW-WSCHÓD (pasiak)
-
WIDZEW-OLECHÓW (MY SŁOWIANIE , MY POLACY , Z OLECHOWA WIDZEWIACY)
-
WIDZEW ULTRAS OLECHÓW
-
OLECHÓW-WIDZEW
-
WIDZEW-OLECHÓW
-
ZARZEW
-
RED GLADIATORS
-
RED WARRIORS
-
WIDZEW WSCHÓD GORKIEGO
-
WASZA NIENAWIŚĆ UMACNIA NASZĄ WIARĘ (Widzew Wschód)
-
FORZA WIDZEW GORKIEGO
-
POLSKĄ RZĄDZĄ NAJLEPSI WIDZEW FAN CLUB GORKIEGO
-
PIEKIEŁKO
-
XXIII LO (naprzeciwko stadionu Widzewa)
Dzielnica Polesie”
-
POLESIE (OGÓLNA)
-
POLESIE (OGÓLNA z nazwami osiedli i napisem Widzew Łódź)
-
ZŁOTNO-ŻABIENIEC (między dzielnicowa łącząca Polesie z Bałutami)
-
RETKINIA (trzy flagi z tym napisem w różnych aranżacjach)
-
POLESIE (szachownica)
-
XXVI LO (KAROLEW)
-
XVIII LO
-
XXI LO
Dzielnica Śródmieście:
-
WIDZEW-ŚRÓDMIEŚCIE (czarna)
-
Czerwono-biało-czerwona z czerwonym napisem ŚRÓDMIEŚCIE)
-
Czerwono-biało-czerwona z czarnym napisem ŚRÓDMIEŚCIE)
-
POMORSKA
-
MANHATTAN ŚRÓDMIEJSCY FANATYCY
-
XII LO
- ŚRÓDMIEŚCIE (wyjazdówka)
Łódzkie osiedla, które wykonały szaliki klubowe Widzewa (ani ich liczba wersji ani ich treść nie są tutaj kwestią zasadniczą):
Dzielnica Bałuty:
-
BAŁUTY STARE (MARYSIN)
-
RADOGOSZCZ
-
TEOFILÓW
-
DOŁY
-
ŻABIENIEC
-
STARE MIASTO
-
ZAGAJNIKOWA
Dzielnica Górna:
-
CHOJNY
-
CHOJNY-PIASTÓW
-
DĄBROWA
-
RUDA
Dzielnica Widzew:
-
WIDZEW WSCHÓD
-
OLECHÓW
-
JANÓW
-
STOKI-SIKAWA
-
STARY WIDZEW
-
ZARZEW
Dzielnica Polesie:
-
STARE POLESIE
-
RETKINIA
-
ZŁOTNO
Dzielnica Śródmieście:
-
RADIOSTACJA
-
Zorganizowani kibice Widzewa ze Śródmieścia
Oprócz wyżej wymienionych łódzkich flag i szalików osiedlowych/dzielnicowych Widzewiacy dorobili się również wielu flag i szalików ogólnowidzewskich, „ekip sportowych” oraz fan clubowych poza łódzkich (o nich jest napisane w rozdziale „Poza łódzkie fan cluby Widzewa”).
Najbardziej znane flagi ogólno widzewskie oraz te o charakterze „sportowym” to:
-
ROBOTNICZE TOWARZYSTWO SPORTOWE(tzw. kultowe i tzw.filmowe)
-
YOU’LL NEVER WALL ALONE
-
ŁÓDZKI WIDZEW-PÓŁ POLSKI NAS NIENAWIDZI , DRUGIE PÓŁ TO MY
-
POLSKA ŁÓDZKI WIDZEW
-
DUMA POLSKI WIDZEW ŁÓDŹ
-
WIDZEW ŁÓDŹ WŁADCY MIASTA WŁÓKNIARZY
-
LICZY SIĘ TYLKO WIDZEW ŁÓDŹ
-
DISCOVERY-JESTEŚMY ZAWSZE TAM GDZIE NASZ WIDZEWEK GRA
-
ROBOTNICZE TOWARZYSTWO SPORTOWE WIDZEW ŁÓDŹ
-
1910
-
ZIEMIA OBIECANA
-
RZECZPOSPOLITA WIDZEWSKA
-
POLSKA WIDZEW ŁÓDŹ
-
WIDZEW (z herbem Polski i Łodzi)
-
LONDON (z herbem Polski i Widzewa)
-
NASZ KLUB WIDZEW, NASZE MIASTO ŁÓDŹ
-
ULTRAS WIDZEW
-
TO DZIĘKI WAM TU JESTEŚMY
-
WIDZEW ŁÓDŹ-sektorówka
-
ŁÓDZKI WIDZEW (e-Widzew)
-
ŁÓDZKI WIDZEW (na czerwonym tle)
-
Red Workers
-
WIDZEW (wiele odmian wykonania)
-
ŁÓDŹ (na mecze reprezentacji Polski)
-
LUDZIE HONORU
-
DIABELSKI MŁYN
-
DESTROYERS
-
DHW’95
-
YH’02
-
AWANTURNICY
-
HOOLIGANS WIDZEW (w kilku wersjach)
-
NASZ CHULIGAŃSKI TRUD DEDYKUJEMY TOBIE WIDZEWIE
-
SKINHEADS
-
Wielka sektorówka WIDZEW ŁÓDŹ z herbem Łodzi i Widzewa
-
Mniejsza sektorówka w barwach klubowych
-
Sektorówka-koszulka piłkarska
Oprócz tych flag kibice Widzewa wykonali setki flag barwówek, szachownic czy transparentów a także wiele odmian szalików ogólnowidzewskich. Te ostatnie były projektowane w oparciu o nazwę klubu bądź były to projekty okolicznościowe związane ze zdobyciem Mistrzostwa Polski bądź były związane z hasłami chuligańskimi, narodowościowymi czy wielbiącymi klub oraz zgodowymi.
Fot. 6: Flaga: „Dzięki Wam Tu Jesteśmy”