Pora na dalsze ruchy kadrowe
24 lipca 2018, 08:06 | Autor: RyanW Polsce nie minęła jeszcze nawet połowa letniego okna transferowego. Ruchy kadrowe są więc nie tylko możliwe, ale wręcz pewne. Nie inaczej jest w Widzewie, gdzie także myślą nad dalszym wzmacnianiem drużyny.
Przeszło tydzień temu pisaliśmy, że w Łodzi zamelduje się na stałe Mikołaj Gibas. Zawodnik w rozmowie z WTM (TUTAJ) potwierdził, że w zespole widzi go Radosław Mroczkowski i podpisanie umowy jest kwestią czasu. Sprawa trochę się przeciągała ze względu na negocjacje w temacie kwoty ekwiwalentu za młodego obrońcę, ale ostatecznie zarząd doszedł do porozumienia z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Z tego, co dowiedział się WTM, młodzieżowiec przeszedł już badania lekarskie i w zasadzie czeka tylko na podpis pod kontraktem. Ten powinien pojawić się lada chwila, by zdążyć ze zgłoszeniem piłkarza w II-ligowych rozgrywkach. Przypomnijmy, że 19-latek ma w zespole podnieść rywalizację zarówno na pozycji prawego, jak i środkowego obrońcy, choć i tak szanse na występ w Katowicach miałby niewielkie.
Właśnie fakt, że Mikołaj Gibas może występować jako stoper, wymusi dalsze ruchy kadrowe. Wszystko wskazuje na to, że z Widzewem pożegna się Damian Kostkowski. Były zawodnik Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie już teraz przegrywa walkę nie tylko z Sebastianem Zielenieckim i Damianem Paszlińskim w pierwszej jedenastce, ale nawet w meczowej kadrze z Radosławem Sylwestrzakiem.
Przyjście do drużyny Gibasa jeszcze skomplikuje sytuację Kostkowskiego i musi skończyć się albo wylądowaniem w rezerwach, albo poszukaniem innego klubu. Wydaje się, że skończy się tym drugim, bo „Kostek” jest zbyt ambitnym graczem, by rozmieniać się na drobne w lidze okręgowej.
Kostek to mega rozczarowanie.
To akurat nieuchronna decyzja: albo on albo Sylwestrzak. Jeszcze chyba do pożegnania jest Niedziela i Stanek na wypożyczenie.
Oby nie Niedziela – to wiosną jeden z 3 najlepszych zawodników – jak grał dawał dużo jakości drużynie
TYLE RAZY JUŻ PISZĘ I NIE TYLKO JA PRZEDE WSZYSTKIM SZUKAJMY „NAPADZIORA” SPECJALNIE NIE PISZĘ NAPASTNIKA BO TAKICH NOMINALNYCH NIBY MAMY ALE MUSI BYĆ KTOŚ TAKI( Z LEPSZYMI UMIEJĘTNOŚCIAMI) KTORY NIE ODPUSZCZA ŻADNEJ OKAZJI
Kogos za Millera jeszcze i bedzie ok