Poniedziałkowy trening z czterema nowymi twarzami

Po powrocie z Torunia drużyna Widzewa dostała wolną niedzielę. Oczywiście za wyjątkiem tych piłkarzy, którzy występowali w meczu rezerw. Dziś łodzianie wrócili do treningów. Na poniedziałkowych zajęciach pojawiło się czterech nowych graczy.

Widzewiacy wybiegli na boisko na Łodziance chwilę po 17:00. Radosław Mroczkowski miał już do dyspozycji trzech zawodników, którzy kontrakty z klubem podpisali w piątek. Mowa o obrońcy Tomaszu Wełnie oraz napastnikach Filipie Mihaljoviciu i Przemysławie Banaszaku. Z nowymi kolegami ćwiczy także Nika Kwantaliani, który umową z Widzewem związał się dzisiaj.

Na boisku trenuje dwudziestu pięciu piłkarzy, w tym Daniel Mąka, o którym mówiło się, że na stałe trafić ma do rezerw. Póki co, to nie nastąpiło. Z boku, indywidualnie pracują dochodzący do zdrowia Bartłomiej Niedziela oraz Sebastian Kamiński. Jedynymi nieobecnym są kontuzjowany Damian Paszliński oraz Simonas Paulius, który wyjechał na zgrupowanie reprezentacji Litwy.

Zajęcia rozpoczęły się rozciąganiem i rozgrzewką. Następnie piłkarze doskonalili schematy taktyczne, kończone finalizacją akcji. Potem szkoleniowiec zarządził tzw. małą grę. Dobre wrażenie robił na murawie Kwantaliani, który wykazywał się świetną techniką i szybkością.

W kolejnych dniach drużyna będzie trenowała raz dziennie. W tym tygodniu, po raz pierwszy od dłuższego czasu, nie będzie organizowany żaden mecz sparingowy z zespołem z niższej ligi. Choć Mroczkowski chciałby taki rozegrać, ciężko o rywala, gdy sezon trwa już w najlepsze.