Pogrzeb Bogusława Kukucia w piątek

30 września 2024, 11:49 | Autor:

Zmarły w czwartek Bogusław Kukuć zostanie po raz ostatni pożegnany w najbliższy piątek, 4 października. Pogrzeb legendarnego dziennikarza odbędzie się w Łodzi na cmentarzu komunalnym Doły, w Alei Zasłużonych.

Bogusław Kukuć o meczach czerwono-biało-czerwonych pisał już w połowie lat siedemdziesiątych. Widział zatem pierwsze mecze widzewiaków w europejskich pucharach, a także pierwsze tytuły Mistrza Polski. Był z klubem również w złotej erze Wielkiego Widzewa, a także w latach 90-tych, gdy łodzianie świecili kolejne sukcesy, również te związane z grą na zagranicznych boiskach.

Znany w widzewskim środowisku redaktor był blisko Widzewa również w kolejnych latach, także tych bardzo ciężkich, gdy RTS podnosił się po degradacji do IV ligi. Prawdopodobnie był osobą, która na żywo obejrzała najwięcej meczów widzewiaków. Jego doświadczenie i ogromna wiedza pozwoliła mu w 2023 wydać własną książkę pt. „Mój Widzew. 100 wyjątkowych piłkarzy RTS”.

Nie żyje legendarny dziennikarz Bogusław Kukuć

Oprócz ogromnego dorobku zawodowego, Pan Bogusław był też niezwykle barwną postacią, co nieraz pokazywał choćby na konferencjach prasowych, wchodząc wiele razy w ciekawe, często przydługie i zabawne dyskusje z trenerami i zawodnikami. Aktywny był do końca swojego życia, jeszcze w poniedziałek zadawał pytania na konferencji przed pucharowym meczem z Elaną. W czwartek przybył też na poranny briefing przed meczem z Lechią, w trakcie którego słabiej się poczuł i opuścił salę konferencyjną. Niestety, mimo pomocy udzielonej przez przybyła karetkę pogotowia nie udało się go uratować.

Pogrzeb Bogusława Kukucia odbędzie się w najbliższy piątek, 4 października, o godz. 12:00. Zostanie pochowany w Alei Zasłużonych na cmentarzu komunalnym Doły w Łodzi. Rodzina prosi, by zamiast kwiatów i wiązanek, przekazać datki na rzecz Fundacji Gajusz, które w trakcie ceremonii będą zbierali wolontariusze.

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
ZAWSZE TYLKO WIDZEW
1 miesiąc temu

Pan Bogusław był niewątpliwie wyjątkowym dziennikarzem sportowym, konferencje prasowe Widzewa bez Jego udziału prawdopodobnie nigdy już nie będą tak intrygujące i ciekawe. Osobiście darzyłem pana Kukucia dużą sympatią i uznaniem, za Jego wiedzę, i ogólnie, za osobowość. Poza tym, był wieloletnim kibicem naszego klubu, i już za samo to należy się szacunek. Szczere kondolencje dla rodziny, niech spoczywa w pokoju.

Wilkowaty
1 miesiąc temu

W czasach przed internetem, pisał super reportaże po meczach Widzewa. Rano biegło się do kiosku Ruch, żeby kupić gazetę i przeczytać napisane z emocjami opisy, wnioski, pochwały i krytykę. Czuło się atmosferę, serce, zaangażowanie. Bez chamstwa ale ze swadą wbijane igły ległej, sędziom, bardzo delikatnie ełksie. Jeździł, oglądał i pisał też o meczach na niższych poziomach rozgrywek, nawet aklasy- nie musiał , mógł podzwonić do trenerów pogadać , napisać z wywiadu. To był pasjonat sportu całym sobą. Miałem okazję kilkukrotnie rozmawiać z Nim, to była przyjemność. Otwarty, pozytywny Człowiek z dużym poczuciem inteligentnego dowcipu. Pan Dziennikarz! Cześć Jego pamięci !

York
1 miesiąc temu

Pamiętam felietony i reportaże Pana Bogusława w Głosie Robotniczym,a po transformacji w innych gazetach o naszym Widzewie!!! Zawsze po kolejce ligowej w poniedziałek zakup gazety i lektura. Oddawał w artykułach atmosferę, fajnie się to czytało! Po Jego odejściu konferencje Widzewa nie będą miały takiego kolorytu. Pytanie w trakcie zadawania okraszone danymi statystycznymi i własnymi spostrzeżeniami – może zbyt długie i dla niektórych irytujące – ale jak nie lubić takiego Pana Redaktora, który widział najwięcej meczy Widzewa na żywo będąc jego wiernym kibicem!!! Odpoczywaj Panie Bogusławie w spokoju!!! My też kiedyś dołączymy do Was, ale jeszcze nie teraz….My jeszcze musimy kibicować… Czytaj więcej »

Marko
1 miesiąc temu

Odszedł człowiek, który od zawsze był sympatykiem Widzewa , czytałem jego artykuły w łódzkiej prasie jako dziecko, jako dorosły słuchałem jego wypowiedzi i pytań na konferencjach i spotkaniach dot klubu. Może ostatnio Pan Bogusław nie „błyszczał’ elokwencją ale zapamiętam go jako człowieka, który nigdy nie obawiał się zadawać trenerom czy działaczom trudnych dla nich pytań. Będzie go brakowało w naszej widzewskiej społeczności, kondolencje dla najbliższych.

4
0
Would love your thoughts, please comment.x