Podsumowanie wiosny 2024 – koszykówka

24 kwietnia 2024, 18:08 | Autor:

Niecały miesiąc temu swój sezon w I lidze kobiet zakończyły koszykarki Widzewa Łódź. Choć faza play-off rozgrywek jeszcze trwa, to łodzianki odpadły z niej już na pierwszym etapie. Pora zatem podsumować wiosenne dokonania żeńskiego basketu. Zapraszamy do lektury pierwszego w tym roku podsumowania wiosny!

Rok 2023 widzewianki kończyły na 6. miejscu, a to dawało realne szanse na walkę o fazę play-off. Umiarkowany optymizm przed wiosną był uzasadniony. Drużynę omijały kontuzje i choć wyniki rzeczywiście były średnie, to niemal w każdym spotkaniu udawało się nawiązać równą walkę z rywalem. Celem na wiosnę było utrzymanie takiego trendu i znalezienie się w finałowej fazie rozgrywek.

Podsumowanie jesieni 2023 – koszykówka

Powrót na ligowy parkiet po pożegnaniu starego roku był naznaczony dużą nieregularnością. Podopieczne Anny Chodery na sam początek wygrały z Liderem Swarzędz 77:64, by tydzień później przegrać u siebie z MUKS Poznań. Kibice mogli odczuwać niezadowolenie, ponieważ był to już trzeci mecz z rzędu przed własną publicznością, którego nie udało się wygrać. Styczeń nie pozwolił zbudować serii zwycięstw, ponieważ później łodzianki znów wygrały na wyjeździe – tym razem ze Ślęzą II Wrocław, a następnie uległy przed własną publicznością ekipie RMKS Rybnik.

Na początku lutego do Hali Parkowej przyjechała krakowska Wisła i choć to rywal na papierze był faworytem, w Łodzi liczono na sprawienie niespodzianki, tak jak miało to miejsce jesienią. Niestety, czerwono-biało-czerwone uległy krakowiankom 47:69, zaliczając piątą domową porażkę z rzędu. W wypowiedziach pomeczowych zawodniczek nieraz pojawiało się słowo „klątwa” i w zasadzie ciężko się temu dziwić, bo gra łodzianek na wyjazdach i u siebie rzeczywiście się różniła. Z łatwością można było dostrzec, że na obcych parkietach reprezentantki MUKS grały z o wiele większą lekkością, a to dawało efekt w postaci większej skuteczności. U siebie natomiast kibice byli świadkami zdecydowanie gorszych widowisk, w których główną i jednocześnie negatywną rolę odgrywały błędy własne. 

Widzew dalej jednak pozostawał w czołowej ósemce i walczył nawet o zajęcie piątej pozycji, która mogłaby dać przyzwoite rozstawienie w fazie play-off. Było to możliwe za sprawą długo wyczekiwanej, choć może niezbyt długiej serii zwycięstw. Ekipa z Łodzi wygrała na wyjeździe niezwykle istotny mecz z Ostrovią Ostrów Wielkopolski, a w kolejnej serii gier sympatykom widzewskiego kosza spadł kamień z serca, ponieważ wreszcie udało się wygrać u siebie i to z AZS II Poznań, który walczył o podobne pozycje co Widzew. Na trzy kolejki przed końcem podopieczne trener Chodery znów pokazały siłę, pokonując walczący o utrzymanie AZS AJP II Gorzów Wielkopolski 74:68.

Piąte miejsce w tabeli niestety nie zostało utrzymane przez łodzianki do samego końca. W przedostatniej serii gier faktem stała się porażka z niżej notowanym Isands Wichoś Jelenia Góra. W ostatniej potyczce rundy zasadniczej nie udało się pokonać z kolei lidera z Krakowa. Dwie porażki sprawiły, że w ostatecznym rozrachunku czerwono-biało-czerwone znalazły się na 8. pozycji. To z kolei oznaczało najmocniejszego rywala w fazie play-off, czyli AZS Politechnikę Koroną Kraków, z którą trzeba było mierzyć się jeszcze kilka dni wcześniej.

Dwumecz w play-offach nie pozostawił złudzeń, ponieważ to team z Krakowa był dużo lepszy i po wygranych meczach 88:66 i 67:43 awansował dalej. Jak wobec tego należy ocenić miniony sezon? Naszym zdaniem powinniśmy odnotować go na niewielki plus. Zespół zaliczył o wiele lepszy wynik niż rok temu i zakwalifikował się do czołowej ósemki, co było głównym celem w zakończonej już kampanii. Ostatecznie Widzew zajął 8.miejsce w lidze i w trakcie rundy zasadniczej wygrał 10 meczów i 12 przegrał.  Należy też wspomnieć o przygodzie juniorek starszych, które okazały się najlepsze w województwie i awansowały do półfinału Młodzieżowego Pucharu Polski.

Warto również spojrzeć na liczby. Jeśli chodzi o czas spędzony na parkiecie, to niezmiennie  w tym aspekcie góruje Anna Kudelska, która w sumie uzbierała aż 715 minut. Niewiele mniej odnotowała Oliwia Janicka, a powyżej 600 minut oglądaliśmy na parkiecie wychodząca często w pierwszej piątce Marię Grudzień. Wiosną nieco mniej ze względów zdrowotnych grała Jagoda Bandoch. Więcej szans dostawała z kolei Maja Zajączkowska i Zuzanna Gortat, która nieraz ratowała zespół rzutami za trzy,

Minuty widzewianek w minionym sezonie:
(w nawiasie liczba minut po rundzie jesiennej)

Anna Kudelska – 715 (359)
Oliwia Janicka – 672 (327)
Maria Grudzień – 607 (298)
Natalia Gzinka – 581 (258)
Maja Zajączkowska – 479 (224)
Jagoda Bandoch – 420 (225)
Aleksandra Rok – 329 (186)
Joanna Szeklicka – 315 (169)
Emilia Bołbot – 272 (171)
Kinga Sierakowska – 203 (105)
Zuzanna Gortat – 146 (41)
Wiktoria Kurzawska – 31 (21)
Maria Józefowicz – 51 (14)
Aleksandra Graczyk – 1 (1)

W klasyfikacji punktowej lider pozostał bez zmian, ponieważ na czele wciąż jest Anna Kudelska z wynikiem 319 oczek. Na tle ligi nie jest to jednak wielce spektakularny rezultat, ponieważ liderka MUKS pod tym względem zajmuje dopiero 24. miejsce w rankingu. Dobry poziom rzucania utrzymała także Oliwia Janicka, ponadto widoczny progres zanotowała Natalia Gzinka. Należy zwrócić uwagę również na Maję Zajączkowską, która kilkukrotnie pokazywała się w spotkaniach z bardzo dobrej strony, co przełożyło się na duży wzrost w punktowaniu.

Liczba zdobytych punktów w minionym sezonie:
(w nawiasie liczba minut po rundzie jesiennej)

Anna Kudelska – 319 (149)
Oliwia Janicka – 263 (131)
Natalia Gzinka – 211 (92)
Maria Grudzień – 167 (75)
Maja Zajączkowska – 152 (60)
Joanna Szeklicka – 102 (67)
Jagoda Bandoch – 80 (61)
Emilia Bołbot – 63 (40)
Aleksandra Rok – 66 (36)
Zuzanna Gortat – 48 (14)
Kinga Sierakowska – 47 (28)
Maria Józefowicz – 12 (8)
Wiktoria Kurzawska – 6 (3)

Koszykarki Widzewa Łódź do zmagań powrócą jesienią. Wiadomo już, że w sekcji zajdą zmiany, a jedna z nich już stała się faktem. Drużyny nie poprowadzi bowiem Anna Chodera, która zajmie się teraz szkoleniem młodzieży w łódzkim klubie. Miejmy nadzieję, że kolejny sezon będzie bardziej udany!

 

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x