Podsumowanie wiosny 2022 – bramkarze
13 czerwca 2022, 08:30 | Autor: OskarOd zakończenia sezonu minęły już ponad trzy tygodnie, więc to najwyższa pora na początek serii podsumowań widzewskich formacji! Jak, co rundę przygotowaliśmy dla Was garść statystyk dotyczących poszczególnych piłkarzy łódzkiego klubu. Na pierwszy ogień poszli bramkarze, a tych było całkiem dużo. Zapraszamy do lektury!
Choć miniona runda składała się z zaledwie czternastu spotkań, w tym czasie między słupkami widzewskiej bramki wystąpiło aż trzech golkiperów! Mowa rzecz jasna o Henrichu Ravasie, Jakubie Wrąblu oraz Konradzie Reszce. Do nich trzeba doliczyć jeszcze trzech bramkarzy, którzy mimo zgłoszenia do pierwszoligowych rozgrywek, nie zdołali zagrać choćby minuty, czyli Mateusza Ludwikowskiego, Marcela Buczkowskiego oraz Wasyla Łytwynenkę. Warto zauważyć, że to też rekord. Nigdy wcześniej Widzew nie miał aż sześciu piłkarzy z tej pozycji.
1. MATEUSZ LUDWIKOWSKI
Nadal czeka na oficjalny debiut w Widzewie i wydaje się, że ten prędko może nie nadejść, gdyż rosły golkiper jest obecnie czwarty w hierarchii bramkarzy. Poza tym, od rundy jesiennej nic się nie zmieniło. Młody Ludwikowski cały czas szlifuje swoje umiejętności pod okiem Andrzeja Woźniaka, a minuty w bramce łapie tylko w drużynie czwartoligowych rezerw. Do końca sezonu „dwójki” pozostały jeszcze dwa spotkania, więc statystyki występów są niepełne.
Wiosna Ludwikowskiego w liczbach*:
Mecze: 10
Minuty: 793
Stracone bramki: 15
Czyste konta: 3
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
26. HENRICH RAVAS
Z uwagi na kontuzje Wrąbla i Reszki, do Widzewa został sprowadzony na ostatnią chwilę. Mimo że wszystko działo się szybko, to Słowak spisał się znakomicie i pomógł drużynie w wywalczeniu awansu. Miewał nerwowe mecze, a czasami wręcz irytującym był fakt, że jest „przyspawany” do linii, natomiast nadrabiał to innymi dobrymi cechami. Miał swój udział w wygranych derbach Łodzi, kiedy to obronił „setkę” jednego z rywali. Jego naprawdę niezła dyspozycja zaowocowała przedłużeniem umowy o kolejny rok i kilkoma nagrodami po sezonie.
Wiosna Ravasa w liczbach:
Mecze: 10
Minuty: 900
Stracone bramki: 11
Czyste konta: 4
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 3
Ocena WTM: 6,45
44. JAKUB WRĄBEL
Niestety, w najbardziej pechowy z możliwych sposobów zakończył swą rundę. 26-latek zerwał ścięgno Achillesa, co wykluczyło go z gry na ponad pół roku. Rozegrał dwa pełne spotkania, za to w trzecim z kolei doznał kontuzji – pozostało nam życzyć szybkiego powrotu do zdrowia!
Wiosna Wrąbla w liczbach:
Mecze: 3
Minuty: 224
Stracone bramki: 5
Czyste konta: 2
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 5,83
68. MARCEL BUCZKOWSKI
Został zgłoszony do rozgrywek w momencie, gdy nie było wiadomo, czy uda się potwierdzić na czas Ravasa. Udało się, więc urodzony w 2004 roku zawodnik nawet ani razu nie zasiadł na ławce. Dobrze radził sobie natomiast w meczach rezerw i juniorów starszych, co zaowocowało podpisaniem z nim umowy ważnej przez najbliższe dwa sezony. Przyszłość widzewskiej bramki.
Wiosna Buczkowskiego w liczbach*:
Mecze: 11
Minuty: 827
Stracone bramki: 10
Czyste konta: 4
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
69. KONRAD RESZKA
Kiedy wydawało się, że nadszedł jego moment, także i on doznał groźnej kontuzji. Dokończył spotkanie po Wrąblu, wystąpił w następnym przeciwko Odrze Opole i na tym się skończyło. Stracił w tym czasie tylko jednego gola, właśnie w tym drugim starciu, choć uważamy, że widzewiak mógł się w tamtej sytuacji ustawić nieco lepiej. Reszka na szczęście wrócił już do treningów – ale nadal czekamy na decyzję w sprawie ewentualnego przedłużenia jego umowy.
Wiosna Reszki w liczbach:
Mecze: 2
Minuty: 136
Stracone bramki: 1
Czyste konta: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 4,50
72. WASYL ŁYTWYNENKO
Przyszedł do klubu, żeby zabezpieczyć pozycję bramkarza po dwóch ubytkach w tej formacji. Nie zdołał zadebiutować, gdyż numerem jeden stał się Ravas. Trener Niedźwiedź powtarzał, że Ukrainiec naprawdę dobrze wygląda w treningu i wychodzi na to, że absolutnie nie były to słowa rzucane na wiatr – bo 30-latek przedłużył umowę z klubem do końca przyszłego sezonu.
Wiosna Łytwynenki w liczbach:
Mecze: 0
Minuty: 0
Stacone bramki: 0
Czyste konta: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
* dane z meczów rezerw i juniorów
Z tym Ukraińcem to zupełne przegięcie – trzecim bramkarzem powinien być jakiś miejscowy zawodnik. Wydają na niego kasę, która się nawet nie zwróci.
Podobno z miejscowych zostali sami bramkarze po czterdziestce więc niestety nie da rady.
Na tę chwilę to bramkarz numer dwa.
Pamiętaj że Wrąbel wróci do gry dopiero w połowie rundy mniej więcej podczas gdzie itak są to dobre rokowania. Także na ten moment trzecim bramkarzem jest miejscowy chłopak ponieważ będzie to ktoś z trójki Reszka, Ludwikowski, Buczkowski
Reszka się nie nadaje na eks. Ravas, Wrąbel i Lytwynenko to dobry zestaw bramkarzy na eks
Wygląda na to, że na chwilę obecną Łytwynenko to zawodnik, który będzie z Ravasem rywalizował o pierwszeństwo w bramce. Decyzję o jego pozostaniu podjął zarząd w oparciu o wiedzę sztabu szkoleniowego który poznał jego umiejętności na treningach. Z całą sympatią dla Konrada widocznie prezentuje sie on gorzej niż Ukrainiec.
Po rundzie Ravasa myślę że Kuba może obawiać się o swoje miejsce w 11.