Podsumowanie wiosny 2021 – bramkarze

Koniec każdej rundy to doskonały czas na wszelakie podsumowania. WTM tradycyjnie przygotował dla Was obszerne zestawienie dokonań piłkarzy Widzewa Łódź minionej wiosny. Liczba występów, minuty na boisku. Gole, asysty, żółte kartki i przede wszystkim średnia not. Jak zawsze zaczynamy od bramkarzy!

Runda wiosenna była dla widzewiaków intensywna, bo w jej trakcie rozegrali aż dziewiętnaście spotkań (dwa przełożone z jesieni). W tym czasie zgłoszonych było aż pięciu golkiperów, ale Wojciech Pawłowski przesunięty został do rezerw, więc jego w poniższych wyliczeniach nie uwzględniamy. Na boisku pojawili się Jakub Wrąbel, Vjaceslavs Kudrjavcevs i Konrad Reszka, z kolei Miłosz Mleczko był zmuszony zadowolić się obecnością wśród rezerwowych.

1. MIŁOSZ MLECZKO

Jesienią bardzo szybko wygryzł Pawłowskiego i choć wielu kibiców zarzucało mu niepewność, raczej nie popełniał błędów na wagę straty bramki. Sztab szkoleniowy nie był jednak w pełni zadowolony z jego postawy, więc zimą postanowił sprowadzić mu konkurencję w postaci Wrąbla. Wypożyczony z Lecha Poznań zawodnik przegrał niestety tę rywalizację walkowerem – pod koniec okresu przygotowawczego doznał kontuzji, która wykluczyła go z większej części rundy rewanżowej. Dopiero na jej koniec zasiadł raz na ławce rezerwowych, lecz podnieść się z niej nie było mu dane. Swoją karierę kontynuował będzie w „Kolejorzu”.

Wiosna Mleczki w liczbach:

Mecze: 0
Minuty: 0
Bramki stracone: 0
Czyste konta: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: brak

44. JAKUB WRĄBEL

Z Widzewem łączony był już kilka lat wcześniej, ale ostatecznie na al. Piłsudskiego trafił dopiero zimą tego roku. Początkowo zmagał się z niegroźną kontuzją, która wyłączyła go z części okresu przygotowawczego. Na pierwszą kolejkę wiosny zdążył się jednak przygotować. I całe szczęście, bo Wrąbel błyskawicznie rozkochał w sobie kibiców! Pewne interwencje, dobre wyjścia do dośrodkowań, niezła gra nogami – tego wszystkiego brakowało jego poprzednikowi. Golkiper kilkukrotnie uratował skórę czerwono-biało-czerwonym, a jego największym popisem było starcie z GKS Jastrzębie, podczas którego bronił jak w transie. Na minus nieco gorsze mecze z Zagłębiem Sosnowiec oraz Sandecją Nowy Sącz, ale poza nimi nie było się do czego przyczepić. Oby nie doskwierały mu już problemy zdrowotne.

Wiosna Wrąbla w liczbach:

Mecze: 15
Minuty: 1296
Bramki stracone: 13
Czyste konta: 8
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 3
Ocena WTM: 6,80

69. KONRAD RESZKA

W Widzewie praktycznie od początku życia. W rezerwach debiutował jeszcze przed upadkiem klubu, po reaktywacji został włączony do kadry pierwszego zespołu i doczekał się występu w starciu z Mazovią Rawa Mazowiecka. Na kolejny musiał czekać… prawie sześć lat. Wszedł do gry w drugiej połowie zamykającego sezon meczu z Odrą Opole, gdzie udowodnił, że zasłużył na szansę. Nie tylko zachował czyste konto, ale też popisał się asystą drugiego stopnia przy zwycięskim trafieniu Pawła Tomczyka! Oprócz tego, w pierwszej części rundy był bardzo pewnym punktem ekipy rezerw, którym pomógł w wywalczeniu awansu do IV ligi.

Wiosna Reszki w liczbach:

Mecze: 1
Minuty: 45
Bramki stracone: 0
Czyste konta: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 6,50

98. VJACESLAVS KUDRJAVCEVS

Sprowadzony do klubu w ostatnich godzinach zimowego okienka transferowego, w dodatku wyłącznie z powodu kontuzji Mleczki. Na okazję do gry musiał się długo naczekać – znowu pomógł mu uraz, tym razem Wrąbla, którego zastąpił w wyjazdowym spotkaniu z GKS Bełchatów. Już wtedy rzucała się w oczy jego bardzo słaba gra nogami, a później tylko ją potwierdził. Los Łotysza przypieczętował błąd popełniony w pojedynku z GKS Tychy – na jego skutek widzewiacy stracili matematyczne szanse na awans do Ekstraklasy. Przy al. Piłsudskiego zdecydowali się nie przedłużać półrocznego wypożyczenia ze Stomilu Olsztyn.

Wiosna Kudrjavcevsa w liczbach:

Mecze: 5
Minuty: 369
Bramki stracone: 5
Czyste konta: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 5,50