Podsumowanie wiosny 2018 – obrońcy

Okres przerwy pomiędzy jedną a drugą rundą jak zwykle wykorzystujemy na podsumowania. W czterech częściach przyjrzymy się dogłębnie dokonaniom piłkarzy Widzewa wiosną. Przechodzimy do obrońców. Zapraszamy!

W minionej rundzie Franciszek Smuda korzystał z usług siedmiu obrońców. Zdarzyło mu się także wrócić do pomysłu z Michałem Millerem w tej formacji, ale na szczęście tym razem był to tylko epizod. Z omawianej siódemki niewielką rolę odegrał też Bartłomiej Rakowski, który otrzymał najmniej szans. Przyjrzyjmy się całej grupie.

2. RADOSŁAW SYLWESTRZAK

Zimą stracił miejsce w składzie na rzecz Damiana Kostkowskiego i pierwsze mecze oglądał z perspektywy rezerwowego. Wpływ na to z pewnością miał uraz, jakiego Sylwestrzak nabawił się pod koniec okresu przygotowawczego. Kostkowski w pewnym momencie zaczął prezentować się słabo i doszło do zmiany. „Sylwek” wskoczył do jedenastki w meczu z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie i do końca miejsca w niej już nie oddał. Wcześniej zaliczył tylko dwie nieudane próby przekwalifikowana go na prawego obrońcę.

Końcówka rundy była u Sylwestrzaka bardzo udana. Nadal ma problemy z wygraniem pojedynku biegowego z napastnikami rywali, ale zaczął się lepiej ustawiać, nadrabiając braki. Był przynajmniej solidny, a po meczu z Pelikanem zastanawialiśmy się, czy nie dać mu tytuły MVP zawodów.

Wiosna Sylwestrzaka w liczbach:

Mecze: 10
Minuty: 886
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Średnia not WTM: 6,05

16. BARTŁOMIEJ RAKOWSKI

W zasadzie powinniśmy omówić jego występy przy okazji podsumowania pomocników. Rakowski zagrał bowiem wiosną tylko kwadrans, będąc ustawionym przez Smudę właśnie w drugiej linii. Przez całą wiosnę czekał na swoją szansę, ale Marcin Pigiel miejsca na lewej obronie nie oddał nawet na chwilę. Gdyby wypał ze składu za kartki, „Raku” miałby choć cień nadziei na poprawę swojej sytuacji. Tak się jednak nie stało.

30 czerwca skończyło się wypożyczenie Rakowskiego z SMS Łódź i podjęto decyzję, że nie będzie ono kontynuowane.

Wiosna Rakowskiego w liczbach:

Mecze: 1
Minuty: 15
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Średnia not WTM: 5,50

22. BARTŁOMIEJ NIEDZIELA

Bardzo udane występy w zimowych sparingach sprawiły, że kibice widzieli właśnie w Niedzieli króla prawej obrony. Smuda postawił jednak na Marcina Kozłowskiego i stan ten trwał przez kilka pierwszych kolejek. „Niedzielka” nie był wykorzystany nawet wtedy, gdy „Cinek” miał kontuzję. Dopiero w końcowych momentach sezonu widzewiak dostał szansę i wykorzystał ją w dużym stopniu. W Łomży dopadł go jednak pech i uraz wyeliminował z gry w najważniejszych spotkaniach.

Wiosna Niedzieli w liczbach:

Mecze: 4
Minuty: 360
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Średnia not WTM: 6,50

28. MARCIN KOZŁOWSKI

Wcześniej nikt nie wyobrażał sobie jedenastki bez niego, ale dobra gra Niedzieli w meczach sparingowych wyrównała rywalizację. Ostatecznie w lidze w pierwszym składzie wybiegł jednak Kozłowski i choć początek rundy miał udany, z czasem zaczął prezentować się coraz słabiej. Zaryzykujemy nawet stwierdzenie, że mogła to być najmniej udana runda, odkąd „Cinek” trafił do pierwszej drużyny Widzewa. Pod koniec rundy na ławce posadził go w końcu Niedziela, ale w ostatnich meczach nie mógł grać z powodu kontuzji, i Kozłowski wrócił do łask Smudy.

Najlepszym występem wychowanka był pierwszy wiosenny mecz z Victorią Sulejówek. Później było co najwyżej solidnie lub kiepsko. Najgorzej w przegranym starciu z Ursusem, ale to akurat można napisać o całej drużynie. Tak czy siak, liczymy, że przy nowym trenerze wróci stary, dobry Kozłowski.

Wiosna Kozłowskiego w liczbach:

Mecze: 13
Minuty: 818
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Średnia not WTM: 5,65

35. MARCIN PIGIEL

Tak, jak jesienią miał pewne miejsce w składzie, ale w dużym stopniu zawdzięczał to swojemu wiekowi. Młodzieżowiec miał bardzo nierówną rundę. Początek roku w wykonaniu Pigiela był całkiem niezły. Napędzał ataki lewą stroną i dobrze dośrodkowywał piłki w pole karne. Druga połowa wiosny to już niestety wyraźnie słabsza forma widzewiaka. Brak asyst i brak błysku.

W przyszłym sezonie „Pigi” nadal będzie młodzieżowcem, więc jeśli jego wypożyczenie z Jagiellonii Białystok zostanie przedłużone, zapewne znów będzie nie do ruszenia. Oby również ze względów czysto piłkarskich!

Wiosna Pigiela w liczbach:

Mecze: 16
Minuty: 1410
Gole: 0
Asysty: 2
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Średnia not WTM: 5,92

93. DAMIAN KOSTKOWSKI

Runda jesienna była dla niego stracona. Kontuzja odniesiona na koniec przygotowań do sezonu wyrzuciła go poza skład, czego nie udało mu się odwrócić w trakcie ligi. Teraz to Sylwestrzak doznał urazu, na czym skorzystał Kostkowski. Niestety, nie trwało to długo. Obrońca jest jednak sam sobie winny. Popełniał dużo prostych błędów, przez które Widzew tracił lub mógł tracić bramki.

Ostatecznie „Kostek” wrócił na ławkę rezerwowych, ale przy nowym trenerze rywalizacja o miejsce w składzie znów może zostać zresetowana.

Wiosna Kostkowskiego w liczbach:

Mecze: 12
Minuty: 990
Gole: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Średnia not WTM: 5,00

95. SEBASTIAN ZIELENIECKI

Wiosnę zaczął z opaską kapitana, którą otrzymał jeszcze w poprzedniej rundzie. Nie służyła mu ona najlepiej, bo Zieleniecki w pierwszej połowie rozgrywek wyglądał przeraźliwie słabo, jak na jego możliwości. Na szczęście w porę się ogarnął i później jego forma wyraźnie zwyżkowała. Ostatnie mecze były w jego wykonaniu wręcz koncertowe, co daje duże nadzieję na postawę „Ziela” w II lidze.

Przekazanie roli kapitana na Roberta Demjana zbiegło się w czasie z coraz lepszą grą widzewiaka. Trudno stwierdzić czy jedno ma związek z drugim, ale najważniejsze, że Widzew ma dobrego stopera!

Wiosna Zielenieckiego w liczbach:

Mecze: 15
Minuty: 1350
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 4
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1
Średnia not WTM: 6,00

Zobacz podsumowanie dotyczące bramkarzy