Podsumowanie roku 2011 w wykonaniu Kibiców Widzewa – wrzesień-grudzień
4 stycznia 2012, 22:12 | Autor: RyanPodsumowanie roku 2011 w wykonaniu Kibiców Widzewa – wrzesień-grudzień.
Wrzesień 2011
Pierwszy dzień szkoły dla niektórych małolatów może być smutnym dniem, lecz młode wilki z Żabieńca ten dzień spędziły przyjemnie, zwłaszcza że pod 2 szkołami rozdawane były Widzewskie gadżety – koszulki, szaliki, opaski, vlepki. Akcja została przygotowana przez osiedle Żabieniec przy współudziale Stowarzyszenia FANATYCY WIDZEWA.
Ważnym wydarzeniem w historii Stowarzyszenia FANATYCY WIDZEWA był zorganizowany na początku września I Widzewski Piknik Rodzinny POKOLENIE MISTRZÓW. Przygotowania do pikniku trwały kilkanaście tygodni, podczas których Fanatycy przygotowywali każdy szczegół pikniku. Zajmowaliśmy się zaproszeniami, propagandą, produkcją gadżetów i wieloma innymi sprawami, tak aby tego dnia wszystko było idealne. Głównym założeniem pikniku była chęć wyrażenia swojej pamięci o wydarzeniach sprzed 30 lat, kiedy to Widzew zdobywał swoje pierwsze Mistrzostwo Polski. Piknik organizowany był wspólnie ze Stowarzyszeniem Byłych Piłkarzy Widzewa i to właśnie oni byli gośćmi honorowymi imprezy. W programie znalazł się turniej piłki plażowej, wiele atrakcji dla najmłodszych jak np. malowanie sektorówki czy pokaz sztuk walki, grillowanie. Ale przede wszystkim była to możliwość spotkania z gwiazdami Widzewa, zrobienia pamiątkowych zdjęć czy zebrania autografów. Największą atrakcją tego dnia był jednak mecz rozegrany pomiędzy kibicami a byłymi piłkarzami Widzewa. Jego przebieg ubarwiał gorący doping oraz oprawa wykonana i zaprezentowana przez dzieciaki, w asyście pirotechniki. Jako organizatorzy jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu imprezy, cieszy przede wszystkim ilość najmłodszych dzieciaków na pikniku. To naprawę nowe pokolenie Widzewa, które za kilka, kilkanaście lat będzie decydowało o potędze kibicowskiej tego Klubu.
Połowa września to mocny akcent FC Widzewa z Kutna. Fani z tego miast tłumnie nawiedzili i aktywnie włączyli się do obchodów Święta Róży. Kibice wystawili własne stoisko sprzedażowe z gadżetami Widzewa, zaproszono także zbója Harnasia. Wieczorne koncerty zostały przerwane efektownym pokazem pirotechnicznym. W obecności kilku tysięcy mieszkańców miasta fani zaprezentowali transparent „Kibice za bezpieczeństwem”. Co ważne, podczas trzydniowych obchodów udało się zebrać kilkaset podpisów pod projektem ustawy.
Około 400 fanów Widzewa wsparło Niebieskich podczas ich pucharowego pojedynku z drużyną ŁKS. Po dramatycznym meczu Ruch z kwitkiem odprawia naszych za miedzowych rywali.
24 września odbył się w Piotrkowie turniej piłkarski zatytułowany „Młode pokolenie Piotrkowskiego Widzewa”. Wzięły w nim udział drużyny złożone z dzieciaków ze świetlic środowiskowych. Każdy uczestnik otrzymał pamiątkową koszulkę i inne klubowe gadżety. Przez zawody przewinęło się ok. 200 osób.
25 września to kolejna data triumfu jaka zapisze się w historii 2011 roku. Dzień rozpoczął się tuz po godz. 8, kiedy to na boisku bocznym Widzewa rozpoczął się coroczny turniej piłkarski zorganizowany przez OSK TYLKO WIDZEW. Wzięło w nim udział 25 drużyn złożonych w kibiców Widzewa z całej Polski. Obok dużych FC położonych blisko Łodzi, jak Kutno, Zelów, Tomaszów czy Piotrków, w turnieju grają także drużyny z miejscowości oddalonych od Łodzi o kilkaset kilometrów. W tegorocznym turnieju wzięły udział drużyny zrzeszające kibiców z Drezdenka, Poznania, Skarżyska czy regionalnych FC East Side i Widzewskie Południe. Gościnnie zaproszono także drużynę Jagiellonii Białystok. Następnie fani wzięli udział w niezwykłym meczu Widzew – Jaga, który dostarczył wielu emocji i zakończył się zwycięstwem piłkarzy RTS 4:2. Mecz odbył się przy wyśmienitym dopingu kibiców, jakiego w tym sezonie jeszcze nie dane było nam słyszeć na naszym stadionie.
Październik 2011
Początek października uśpił nieco kibiców Widzewa. Ale tylko z pozoru, gdyż fani przygotowywali się do 61 Derbów Łodzi. Tym razem były to raczej „pseudo derby”. Wszystko przez brak na stadionie kibiców gości. Niestety łódzka policja zdania nie zmieniła i względem jej widzimisię fani drużyn przyjezdnych mecze swoich piłkarzy przy Piłsudskiego oglądać mogą jedynie przed tv lub… telebimem. Tak właśnie spędzać derbowy czas postanowili fani ŁKS. Tymczasem fani Widzewa po raz kolejny zaskoczyli bardzo dobrą organizacją. Na osiedlach organizowano okolicznościowe huczne pochody okraszone głośnymi śpiewami i dużą ilością pirotechniki. Podczas meczu zaprezentowano dwie oprawy okraszone zakazaną pirotechniką. Niestety piłkarsko Widzew poległ. Kibicowsko jednak udowodnił, że ma się bardzo dobrze w samej Łodzi, a wspierany przez liczne fan cluby jest dla rywala zza miedzy niedoścignionym wzorem.
Końcówka października to kolejne zakazy wyjazdowe dla fanów Widzewa. Tym razem kara posypała się za odpalenie pirotechniki podczas wyjazdowego spotkania z Legią w Warszawie. Widzew ukarany został czteromeczowym zakazem organizowania wyjazdu w zorganizowanej grupie. Oficjalnie ominęły nas wyprawy do Gdańska, Poznania, Krakowa oraz na wiosnę do Warszawy na Polonię. Klub otrzymał także karę finansową w wysokości 10 000 pln.
Październik zakończył się dużym zgrzytem na linii Klub – kibice. Wszystko odbyło się na kilkadziesiąt minut przed meczem z Cracovią, kiedy to okazało się że naszym ultrasom przedłużono niesłusznie nałożone zakazy klubowe. Grupy kibicowskie zdecydowały się na protest i stadion opustoszał w 40 minucie. Podczas meczu z KSC swoje wielkie święto miały mieć widzewskie FC, które wspólnie przygotowały przemarsz, oprawę i doping na Niciarce. Niestety na skutek absurdalnych decyzji sobotni dzień zakończył się bardzo mizernie chociaż akcja FC na wielki plus. Fan cluby ubrane w jednolite koszulki „Razem Tworzymy Siłę” zaprezentowały na Niciarce ogromną sektorówkę „Fan Cluby Dumą Widzewa”. Była i jest ona swoistym podsumowaniem kapitalnego roku w wykonaniu FC.
Listopad 2011
Na początek listopada przypada Święto Zmarłych. Widzewiacy tłumnie odwiedzają tych których nie ma już z nami. Jeszcze w październiku przedstawiciele Stowarzyszenia FANATYCY WIDZEWA oraz FC Widzewskie Południe odwiedzili cmentarz na Zarzewie, gdzie złożyli symboliczne kwiaty i znicze na grobach śp. Prezesa Ludwika Sobolewskiego oraz piłkarza Krzysztofa Surlita. Grób p. Ludwika odwiedzany był także 11 listopada, kiedy to przypada kolejna rocznica jego śmierci.
Na dzień 11 listopada przypada także rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. W Warszawie z tej okazji został zorganizowany Marsz Niepodległości, w którym wzięło udział kilkuset fanów Widzewa.
Kilkudziesięcioosobowa grupa zrzeszona w Ozorkowskim FC uświetniła swoją obecnością mecz Kotan Ozorków – Widzew. Akcentujemy tutaj szczególnie płeć zawodników, gdyż tym razem fani wybrali się na mecz rozgrywany przez Widzewskie dziewczyny, trenujące na co dzień w damskiej sekcji Widzewa.
14 listopada fani ze Starego Miasta zorganizowali spotkanie piłkarzy Widzewa z dzieciakami ze szkoły podstawowej. Było to kolejne spotkanie w tej szkole, które mogło odbyć się dzięki przychylności władz tej placówki. Jak szacują organizatorzy w spotkaniu wzięło udział ok. 350 dzieci, każde z nich obdarowane zostało widzewskimi gadżetami. Odbyło się tradycyjne odpytywanie piłkarzy, obejrzano film o kibicach Widzewa, tradycyjne rozdawanie autografów i wspólne zdjęcia.
Koniec listopada to ogłoszenie przez OSK Tylko Widzew plebiscytu na „Widzewiaka Roku 2011”. W wyniku głosowania kibiców zwyciężył Adrian Budka, a symboliczny puchar został wręczony podczas meczu z Górnikiem na stadionie przy al. Piłsudskiego.
Grudzień 2011
Początek grudnia przyniósł nam kolejnego partnera. Tym razem Stowarzyszenie FANATYCY WIDZEWA podjęło współpracę z „Salonem Mody Męskiej”. Korzystając z usług salonu i podając hasło WIDZEW można uzyskać 10% rabat oraz wesprzeć ruch kibicowski na Widzewie.
Początek grudnia to także wyprawa 50-osobowej grupy fanów Widzewa do Bełchatowa, na mecz miejscowego GKS z Ruchem. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów (1:1).
Podczas meczu z Górnikiem Zabrze, 10 grudnia, miała miejsce prowadzona od kilkunastu dni, zbiórka rzeczy dla schroniska. Kibole zbierali materiały na posłania, karmę, kojce i inne akcesoria, jakie mogły by pomóc zwierzakom przetrwać zimę. Akcja zorganizowana przez Stowarzyszenie FANATYCY WIDZEWA okazała się dużym sukcesem, a kilka dni później zebrane dary trafiły do schroniska dla zwierząt przy ul. Marmurowej w Łodzi.
Połowa grudnia to również akcja o kryptonimie „Nie taki kibol straszny, jak go malują”, w wyniku której fani Widzewa odwiedzili kilka placówek i pozostawili tam zebrane przez siebie dary. Paczki żywnościowe i higieniczne przekazane zostały do Schroniska dla bezdomnych mężczyzn, Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia Dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, Towarzystwa Przyjaciół Dzieci przy ul. Pomorskiej oraz Domu Samotnej Matki z Dzieckiem. W akcji udział wzięli przedstawiciele Śródmieścia, Radogoszcza, Górniaka oraz Stowarzyszenia FANATYKÓW WIDZEWA.
Tuż przed świętami odbyło się tradycyjne spotkanie wigilijne środowiska Widzewskiego. Na ręce kibiców życzenia świąteczne złożył trener Mroczkowski oraz prezes Mateusz Cacek. Nie obyło się także bez tradycyjnych wigilijnych potraw i iście świątecznej atmosfery. Spotkanie zorganizowane zostało przez Stowarzyszenie OSK TYLKO WIDZEW oraz Stowarzyszenie FANATYCY WIDZEWA.
Po podsumowanie świątecznych akcji Fan Clubów odsyłamy w inne miejsce. Prezentujemy tam zdecydowaną większość inicjatyw podejmowanych przez rozsiane po całej Polsce fan cluby. Były tradycyjne transparenty z życzeniami, kartki i plakaty. Były telebimy z życzeniami w centrach miast. Były świąteczne spotkania w szkołach, świetlicach środowiskowych, domach dziecka. Wszystko w atmosferze szacunku, miłości i szerzenia czerwonej zabawy. Wierzymy, że plony tych działań będziemy zbierać już na wiosnę podczas meczów Widzewa.
Tak oto wyglądał rok 2011 w wykonaniu kibiców Widzewa. Były wzloty, były i upadki. Obok podniosłych wydarzeń piętrzyły się problemy. Nieporozumienia na linii Klub – kibice, absurdalne zakazy klubowe, zakazy wyjazdowe, zamknięty sektor gości na stadionie przy al. Piłsudskiego, zamknięty stadion podczas meczu z Zagłębiem, nagonka medialna na nasze środowisko. Ale obok tego wielkie odrodzenie Widzewskich FC, wzmożona aktywność osiedli, duże imprezy organizowane przez Stowarzyszenia, mecze z dobrym dopingiem i świetnymi oprawami… Cieszy także, że pomimo wielu przeciwności losu zaliczyliśmy (co prawda nieoficjalnie) komplet wyjazdów, czyli byliśmy zawsze tam, na dobre i złe…
Jak ocenić ten rok ? Pozostawiam to Wam, z nadzieją że 2012 będzie lepszy…