Podsumowanie jesieni 2020 – obrońcy
26 grudnia 2020, 08:50 | Autor: RedakcjaKoniec każdej rundy to doskonały czas na wszelakie podsumowania. WTM tradycyjnie przygotował dla Was obszerne zestawienie dokonań piłkarzy Widzewa Łódź minionej jesieni. Liczba występów, minuty na boisku. Gole, asysty, żółte kartki i przede wszystkim średnia not. Czas na obrońców!
Mogłoby się wydawać, że liczba nominalnych defensorów w kadrze łódzkiego Widzewa jest wystarczająca, ale ligowa rzeczywistość szybko zweryfikowała tę tezę. Problem dotyczył głównie obsadzenia pozycji lewego obrońcy, bowiem na skutek kontuzji Enkeleid Dobi nie mógł korzystać przez większość rundy z usług Petara Mikulicia. Później sytuacja się jeszcze bardziej skomplikowała, gdy urazu doznał Filip Becht. Z konieczności zastępował ich Patryk Stępiński, który zazwyczaj występował na prawej stronie. Swoiste piętno odcisnęła także pandemia, przez którą do sporej rotacji dochodziło również na pozycji stopera.
2. MICHAŁ GRUDNIEWSKI
Gdy grał, to wyglądał bardzo solidnie na boisku, a i defensywa łodzian była szczelniejsza. Głównym problemem było jednak zdrowie piłkarza, który ani razu nie zaliczył trzech spotkań z rzędu. Gdy wydawało się, że w końcu rozegra kolejny mecz, to zaraził się wirusem SARS-CoV-2 i musiał odbyć kwarantannę. Wcześniej miał też kłopoty z wytrzymywaniem całych zawodów. Miejmy nadzieję, że wiosna będzie dla byłego gracza Radomiaka Radom udana, a ten będzie mógł w pełni zaprezentować swoje umiejętności, bo te na pewno posiada, co najlepiej podkreśla jego średnia not – zdecydowanie najlepsza w bloku obronnym!
Jesień Grudniewskiego w liczbach:
Mecze: 7
Minuty: 591
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1
Ocena WTM: 6,43
3. FILIP BECHT
Jego początkowe występy w koszulce Widzewa nie były najlepsze, a w oczy rzucał się przede wszystkim brak doświadczenia w seniorskiej piłce. Często dawał się ogrywać w łatwy sposób lub mało ochoczo włączał się do akcji ofensywnych. Widać było jednak, że ciężko trenuje, bo z każdym meczem jego postawa była coraz lepsza, a on sam wyciąga wnioski z błędów popełnionych w poprzednich spotkaniach. Szkoda tylko, że zwyżkującą formę zatrzymała kontuzja, która wyeliminowała wychowanka klubowej akademii z występu w pięciu ostatnich kolejkach. Wiosną o wywalczenie miejsca w podstawowej jedenastce może być trudniej, bowiem do zdrowia wraca jego konkurent o miejsce na boisku, Petar Mikulić. My jednak życzymy jak najlepiej Bechtowi, zwłaszcza że potencjał ma według nas bardzo duży.
Jesień Bechta w liczbach:
Mecze: 9
Minuty: 600
Gole: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 6,17
4. SEBASTIAN RUDOL
Urodzony w Koszalinie stoper nie cieszy się dużym zaufaniem trenera Enkeleida Dobiego, właściwie jest najniżej w hierarchii środkowych obrońców. Początek rundy miał względnie udany, bo grał, ale bardziej pasowałoby napisać, że przebywał na boisku. Jedyne dwa mecze Rudola w większym wymiarze czasowym kończyły się pogromami łódzkiej drużyny – najpierw dotkliwa porażka 1:4 z Radomiakiem Radom, a następnie klęska z Chrobrym Głogów 0:3. Później już na stałe zasiadł na ławce rezerwowych i tylko dwukrotnie się z niej podniósł. To najprawdopodobniej jego ostatnia runda w Łodzi. Trudno się dziwić takiej decyzji sztabu szkoleniowego.
Jesień Rudola w liczbach:
Mecze: 5
Minuty: 230
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 4,83
6. MARCEL PIĘCZEK
Podobnie jak Sebastian Rudol, również Pięczek nie cieszy się dużym uznaniem w oczach trenera. Właściwie całą rundę przesiedział na ławce rezerwowych i nie zaliczył choćby jednej minuty na pierwszoligowych boiskach. W rezerwach Widzewa grał w pomocy, co zapewniło mu niezłe – w pięciu meczach siedmiokrotnie trafiał do siatki, ale trudno powiedzieć, że wyróżniał się w nich na tyle, by rozważać go w kontekście gry na zapleczu Ekstraklasy. W rundzie wiosennej także trudno mu będzie o jakiekolwiek występy w widzewskiej koszulce.
Jesień Pięczka w liczbach:
Mecze: 1
Minuty: 17
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 6,00
15. KRYSTIAN NOWAK
Przez większość rundy to właśnie Nowak wraz z Danielem Tanżyną byli etatowymi środkowymi obrońcami Widzewa. W wielu meczach dało się zauważyć jego doświadczenie z najwyżej klasy rozgrywkowej, a były młodzieżowy reprezentant Polski emanował spokojem w swoich interwencjach. Niestety, przytrafiały mu się także szkolne błędy. Jednym z takich były dwa szybkie faule w meczu z Zagłębiem Sosnowiec czy też złe obliczenie toru lotu piłki w spotkaniu z GKS Tychy. Nowak musi popracować także nad wykończeniem, bo piłka często odnajdywała go w polu karnym, ale on nie potrafił z tego skorzystać. Udało mu się to tylko raz, w inaugurującym sezon pucharowym w starciu z Unią Skierniewice.
Jesień Nowaka w liczbach:
Mecze: 13
Minuty: 955
Gole: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 6
Czerwone kartki: 1
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 5,83
23. ŁUKASZ KOSAKIEWICZ
Jedyny piłkarz w kadrze Widzewa, który rozegrał wszystkie mecze rundy jesiennej od deski do deski. Bardzo często był motorem napędowym akcji zaczepnych łodzian, zwłaszcza gdy na prawym skrzydle biegał Mateusz Michalski. Jego predyspozycje do gry ofensywnej czasami odbijały się na grze obronnej, bowiem nie zawsze zdążył wrócić za przeciwnikiem. Przez większość jesieni był etatowym wykonawcą stałych fragmentów gry, ale te nie przyniosły tylu bramek, co w poprzednich rozgrywkach. Urodzony w Szczecinie obrońca tylko czterokrotnie asystował przy trafieniach swoich kolegów z drużyny, a przyzwyczaił nas do większej liczby podań, które otwierały drogę do bramki. Przyda mu się konkurencja na prawej stronie.
Jesień Kosakiewicza w liczbach:
Mecze: 17
Minuty: 1530
Gole: 0
Asysty: 4
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 5,74
27. DANIEL TANŻYNA
Drugi pod względem występów w drużynie czterokrotnego mistrza Polski, oczywiście jeśli weźmiemy pod uwagę tylko blok defensywny. W wielu meczach stanowił mocny punkt zespołu, jednak trafiały się też spotkania, w których zdarzało mu się popełniać gafy i musiał liczyć na pomoc swoich kolegów z drużyny. Podobnie jak jego kolega ze środka obrony musi popracować nad wykończeniem, bo często dochodził do dobrych pozycji strzeleckich, ale tylko raz potrafił je wykorzystać, w starciu z Unią Skierniewice. Na boisku bywał „zero-jedynkowy” i bezkompromisowy, ale nie miało to konsekwencji w liczbie obejrzanych żółtych kartek. Może to świadczyć o tym, że decyzje podejmowane przez Tanżynę były trafne.
Jesień Tanżyny w liczbach:
Mecze: 15
Minuty: 1283
Gole: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1
Ocena WTM: 6,03
33. PETAR MIKULIĆ
Młody Chorwat nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności, właściwie tylko jedną – w meczu z Radomiakiem Radom. Jego postawa w tamtym spotkaniu była jednak daleka od ideału. Debiuty nie zawsze są udane i tak było również w przypadku Mikulicia. Nie mogliśmy się niestety przekonać, jak będzie wyglądał w następnych kolejkach, bowiem doznał groźnej kontuzji w sparingu z Rakowem Częstochowa, przez którą stracił resztę rundy. Od początku zimowych przygotowań powinien wznowić treningi z całą drużyną.
Jesień Mikulicia w liczbach:
Mecze: 1
Minuty: 90
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 3,00
95. PATRYK STĘPIŃSKI
Dla piłkarza najważniejsze jest to, aby grał regularnie i tak w przypadku tego defensora było. Nie występował na swojej nominalnej pozycji, przez co całkowicie zapominał o włączaniu się do ataków łodzian. Z poczynaniami w obronie też nie było kolorowo, zwłaszcza w pierwszych spotkaniach. Stępiński bywał nerwowy i raził niedokładnością. Aklimatyzacja na lewej obronie zajęła mu większość rundy, ale ostatni mecz z GKS Tychy wlał trochę nadziei w serca fanów klubu z al. Piłsudskiego. Po powrocie Petara Mikulicia wróci raczej na prawą stronę.
Jesień Stępińskiego w liczbach:
Mecze: 13
Minuty: 875
Gole: 0
Asysty: 1
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1
Ocena WTM: 5,54
>>> PODSUMOWANIE JESIENI 2020 – BRAMKARZE
Becht,Nowak,Grudniewski,Stępiński takie zestawienie w zupełności wystarczy do zajęcia miejsca w górnej połówce tabeli włącznie z udziałem w barażach.
Pozostali mogą być zmiennikami lub powinno się ich pozbyć gdybyśmy chcieli walczyć o coś więcej, czytaj awans,a na ich miejsce trzeba pozyskać lepszych-życie.
Ja chciałbym jeszcze zobaczyć Petara w większym wymiarze czasowym.
Zobaczcie, że 50% bramek w lidze straciliśmy w pierwszych 3 meczach. gdzie trener jeszcze budował defensywę później już to nie wyglądało źle. Naszym moim zdaniem jest problem pomocy i ataku. Nie można dopuścić znowu do sytuacji, że będziemy 2 mecze grali bez napastnika, a i rozgrywający też jest potrzebny na gwałt plus skrzydłowy do podniesienia konkurencji.
ps. jak się już tak teraz pojedliście to nie chlejcie za dużo na nowy rok :D pozdrawiam
Rezerwowi: Kosakiewicz, Tanżyna, Pięczek,
transfer: Rudol, Mikulic?