Podsumowanie jesieni 2013 – bramkarze
23 grudnia 2013, 10:49 | Autor: RyanRunda jesienna sezonu 2013/2014 jest już historią. Trwała wyjątkowo długo, widzewiacy rozegrali w niej aż 23 spotkania – 21 ligowych oraz 2 pucharowe. Na naszych łamach podsumujemy dokonania łódzkiego zespołu pomiędzy lipcem a grudniem. W pierwszej części skupiliśmy się na ogólnym obrysie drużyny, w drugiej na czynniki pierwsze rozkładamy wszystkich piłkarzy, trzecią częścią spuentujemy wyczyn trenerów.
BRAMKARZE
O tym jak ważną i newralgiczną postacią w każdej drużynie piłkarskiej jest bramkarz dobitnie przekonaliśmy się na przykładzie Widzewa. Zazwyczaj w futbolu jest tak, że w słabych zespołach, a za taki uchodzi obecnie łódzki klub, najbardziej wyróżniającą się postacią są właśnie golkiperzy, często zmuszani do trudnych interwencji, mający w każdym meczu wiele pracy.
W przypadku Widzewa bramkarze wyróżniali się jesienią jedynie negatywnie, próżno szukać choćby jednego spotkania, w którym ich występ uratowałby drużynie choć jeden punkt.
Linia obronna nierozerwalnie powiązana jest z bramkarzem i odwrotnie. Dlatego tak ważne jest, aby defensorzy mieli świadomość, że za ich plecami jest jeszcze facet gotowy naprawić każdy ich błąd. Z drugiej strony golkiper musi, jako element całej formacji, musi być z nią zgrany, musi mieć przed sobą tych samych zawodników, by nauczyć się czytać ich ruchy, wiedzieć czego się po nich spodziewać, a tego w Widzewie brakuje. Brak stabilizacji, ciągle zmieniające się zestawienie defensorów nie pomaga łódzkim bramkarzom.
13. MACIEJ MIELCARZ
Miniona rudna jesienna była jedną z najgorszych w karierze Mielcarza. Nic więc dziwnego, że był on jednym z najczęściej krytykowanych zawodników łódzkiej drużyny. Nie dodawał pewności obrońcom, nie zachwycał interwencjami. „Mały”, który w Widzewie jest już szósty sezon, prezentował się kiepsko niemal w każdym elemencie bramkarskiego rzemiosła. Źle obliczał lot piłki, a co za tym idzie nie w tempo wychodził do górnych piłek (pomyłka w meczu z Cracovią dała bramkę rywalom), słabo grał na linii, przez co w wielu spotkaniach przeciwnikom wystarczało wcelować w światło brami, by cieszyć się z gola, nie najlepiej wyglądała też jego gra nogami (wiele piłek wybitych w aut oraz fatalny błąd w Lubinie).
Jedynym pozytywnym akcentem, jaki Maciej Mielcarz wniósł jesienią do zespołu, był jego autorytet. W drużynie naszpikowanej zawodnikami z różnych stron świata, nie identyfikujących się z klubem, kapitan był swoistym łącznikiem pomiędzy nimi a historią, tradycją i marką Widzewa. To on starał się „trzymać” zespół w szatni, swoim profesjonalizmem zachęcać młodzież do codziennej pracy na treningach.
Ocena WTM: 5,65 / 10
Mielcarz w liczbach:
Mecze: 20
Minuty: 1763
Bramki stracone: 38
Czyste konto: 1
Skuteczność: 97 strzałów/59 obronionych (60,82% obronionych strzałów)
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 1
23. MACIEJ KRAKOWIAK
Choć Maciej Mielcarz notował fatalną rundę, to zmiennikowi, Krakowiakowi, nie dane było za wiele postać między słupkami. Był żelaznym rezerwowym, który do bramki wchodził wtedy, kiedy musiał. Tak było w Gliwicach, kiedy Mielcarz dostał czerwoną kartkę i w meczu z Cracovią, gdy kapitan poprosił w przerwie o zmianę. Wyjątkiem były pojedynki w Pucharze Polski, tam Krakowiak dostawał szansę. W meczu z Ursusem Warszawa zachował czyste konto, ale omal nie został pokonany strzałem z 40 metrów (uratowała go poprzeczka). W Nowym Sączu stracił dwie bramki, ale nie zawalił. „Wielbłąd” przydarzył mu się natomiast w meczy z Ruchem, kiedy to podał piłkę pod nogi napastnika, co później przełożyło się na rzut karny dla gości i porażkę Widzewa. W spotkaniu z Cracovią pokonał go…Lafrance.
Maciej Krakowiak, to młody bramkarz bez ekstraklasowego doświadczenia. Musi się wiele uczyć i ciężko pracować na treningach, by podnosić swoje umiejętności. Szkoda, że kiepska forma Mielcarza sprawia, że jesienią „Krakus” wiele się nie nauczył…
Ocena WTM: 5,80 / 10
Krakowiak w liczbach:
Mecze: 5
Minuty: 380
Bramki stracone: 5
Czyste konto: 1
Skuteczność: 18 strzałów/13 obronionych (72,22% obronionych strzałów)
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
W następnej części podsumujemy jesienne dokonania obrońców Widzewa.