Podsumowanie 5. dnia zgrupowania
9 lutego 2018, 21:37 | Autor: RyanZgrupowanie drużyny Widzewa w Uniejowa dobiega końca. W piątek piłkarze zaliczy dwie ostatnie jednostki treningowe, a na koniec obozu, w sobotę, zagrają towarzysko z I-ligowym Stomilem Olsztyn. Dziś nie brakowało wrażeń!
Pierwsze zajęcia jak zawsze były bardzo ciężkie. Sztab szkoleniowy znów przygotował dla widzewiaków spory wysiłek fizyczny. Chodzi o specjalny trening biegowy, który jest stałym elementem wszystkich przygotowań, prowadzonych przez Franciszka Smudę. Zespół miał do pokonania cztery różne dystanse, z różną liczbą powtórzeń. „Zawsze przygotowania dzieliłem na dwie części. Przed tym treningiem i po” – wspominał cytowany przez klubową witrynę Tomasz Łapiński.
Popołudniu piłkarzy czekała natomiast miła odmiana. Jak czytamy na widzew.com, zamiast tradycyjnych obciążeń, na sali łodzianie… grali w futsal. Dwudziestu zawodników z pola podzielono na pięć czteroosobowych zespołów, które starały się pokonać Macieja Humerskiego lub Patryka Wolańskiego. W tej dyscyplinie najlepsi okazali się Robert Demjan, Marcin Kozłowski, Bartłomiej Niedziela oraz Maciej Kazimierowicz. Skutecznością błyszczał Słowak, autor sześciu trafień.
Po zajęciach drużyna zaliczyła odnowę biologiczną w tamtejszym termach. Jutro ostatni akcent obozu, czyli sparing z olsztyńskim Stomilem. Po nim widzewiacy wrócą do Łodzi i na kolejnym treningu spotkają się w poniedziałek. Obciążenia dalej mają być wtedy wysokie. Ciężka praca jeszcze się nie kończy!
Foto: widzew.com
Ma być gra, taktyka, pomysł na grę a nie klepanie bezsensu!
Przeciez oni caly czas biegaja i nie maja taktycznych treningow wiec raczej bym nie upatrywal zwyciests a do tego po efektownej grze, raczej jak by mieli buty z betonu
Poszukaj emaila do klubu, wyślij swoje cv z osiągnięciami z FIFA albo FM i aplikuj na trenera zespołu. Nie marnuj talentu na klepanie w klawiaturę
Mój wpis powinien być pod postem RTS0511
Dziwię się, że jeszcze nie jesteś trenerem. Miejsce w Chelsea zaraz się zwolni więc nic przed Tobą straconego.
Trenerzy się kuźwa znaleźli, geniusze taktyki. Przeczytaj na widzew.com długi wywiad z Broniszewskim i co mówi o doświadczeniu Smudy. Ja nie pojmuję skąd te triumfy ignorancji w dzisiejszym świecie. Chociaż chyba wiem, jak się czyta tylko esemesy, to później świat się ekstremalnie zawęża do 140 znaków.
Mądrale zza klawiatury włóżcie w Widzew chociaż 1/4 zaangażowania tego co tu piszecie a Widzew będzie wielki gadać, pisać każdy głupi może bo nic to nie kosztuje i mało czasu zajmuje