Podsumowanie 26. kolejki Ekstraklasy
3 kwietnia 2023, 20:54 | Autor: RyanWydawało się, że nikt nie będzie w stanie zatrzymać Rakowa Częstochowa w drodze po mistrzowski tytuł, ale porażka w bezpośrednim meczu z Legią Warszawa otwiera drogę do innego scenariusza. Co jeszcze działo się w zakończonej dziś kolejce?
Piłkarze nie rozpieścili kibiców na starcie 26. serii gier. Zaczęło się od bezbramkowego remisu w Lubinie, pomiędzy Zagłębiem a Wartą Poznań. Tylko jeden gol padł z kolei w meczu Piasta Gliwice z Górnikiem Zabrze. Strzelili go gospodarze, tym samym powrót Jana Urbana na trenerską ławkę gości nie był udany.
Sobota zaczęła się zgodnie z planem, a więc od piątego z rzędu zwycięstwa Korony Kielce na własnym boisku. Świetni na wiosnę „Scyzoryki” pokonali skromnie zamykającą tabelę Miedź Legnica, której sytuacja staje się coraz trudniejsza. W absolutnym hicie weekendu znakomity mecz rozegrali legioniści, którzy wygrali w starciu na szczycie z liderem i zmniejszyli stratę do sześciu punktów. Nadal faworytem do końcowego triumfu są podopieczni Marka Papszuna, ale po sobocie nikt o autostradzie do tytułu już nikt nie mówi. Po daniu głównym deseru w Gdańsku nie było. Lechia podzieliła się punktami z osłabionym Śląskiem Wrocław.
Remisami zakończyły się także wszystkie trzy niedzielne pojedynki. Zaczęło się od 1:1 pomiędzy Wisłą Płock a Radomiakiem Radom. Później taki sam rezultat padł w Krakowie, gdzie znów rzutem na taśmę Widzew Łódź doprowadził do wyrównania. Cztery bramki obejrzeli fani w Poznaniu. Wynik starcia Lecha z Pogonią Szczecin kilka razy się zmienił, by ostatecznie zatrzymać na stanie 2:2.
Kolejkę zakończono w Mielcu. Czekający na pierwszą w tym roku wygraną kibice Stali znów musieli poczuć rozczarowanie. Ich ulubieńcy podzielili się punktami z Jagiellonią Białystok. Dla gości był to już dziesiąty wyjazdowy remis w tym sezonie!
Wyniki 26. kolejki Ekstraklasy:
piątek, 31 marca
Zagłębie Lubin – Warta Poznań 0:0
Piast Gliwice – Górnik Zabrze 1:0 (Tomasiewicz)
sobota, 1 kwietnia
Korona Kielce – Miedź Legnica 1:0 (Deaconu)
Legia Warszawa – Raków Częstochowa 3:1 (Pekhart, Augustyniak, Wszołek – Nowak)
Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław 0:0
niedziela, 2 kwietnia
Wisła Płock – Radomiak Radom 1:1 (Sekulski – Rocha)
Cracovia – Widzew Łódź 1:1 (Oshima – Kreuzriegler)
Lech Poznań – Pogoń Szczecin 2:2 (Karlstorm, Ishak – Grosicki, Gorgon)
poniedziałek, 3 kwietnia
Stal Mielec – Jagiellonia Białystok 1:1 (Mak – Imaz)
remisy innych grają pod Widzew.
Muszę przyznać, ze te mecze o 15:00, jak ten najbliższy ze Stalą, najbardziej mi podchodzą.
Zwłaszcza w długi weekend ;)
na stadion mam kilkaset km.
Jak czytam czy wszyscy będą zdolni do gry bo tego coś boli, tamten jest chory itp: to żenada. Takie wymówki. Kiedyś dawni Widzewiacy to nawet z gorączką grali i to jak , tak jak Roman Wójcicki. A teraz przed meczem ze Stalą wyjdą, poodrabiają pańszczyznę jak ostatnio i może fartem wywalczą remis
Ciekawe czy ty w swojej robocie tez jestes taki twardy I zaangazowany w nia I jak chory jestes to mimo to pracujesz.a po pracy caly cza o niej jeszcze mylisz :)
Nie myślę o niej codziennie ale z przeziębieniem, katarem pracuję. Nawet jak coś boli to się pracuje.
To trzeba być kalafiorem aby tak myślęc profesjonalista wie że może tym osłabić zespół a jeżeli ufa swoim kolegą to w czym problem ?
Następnym razem jak weźmiesz L4 przypomnij sobie o tym komentarzu
Grać z gorączką i ryzykować, że odbije się to na serduchu… faktycznie, bardzo mądre. No ale ta… „kiedyś to było”.