Podsumowanie 25. kolejki Ekstraklasy

25. kolejka Ekstraklasy przeszła do historii. Dla kibiców Widzewa będzie kojarzyć się z wypuszczoną z rąk szansą na zwycięstwo w Krakowie. A co wydarzyło się w minionych trzech dniach na pozostałych ośmiu stadionach?

Pierwsze starcie weekendu mocno rozczarowało. Po niezbyt porywającym spotkaniu Zagłębie Lubin bezbramkowo zremisowało ze Stalą Mielec. Dwa gole padły natomiast w Derbach Poznania, gdzie zgodnie z przewidywaniami lepszy okazał się Lech. Trzeba oddać jednak zawodnikom Warty, że pokazali się przy Bułgarskiej z dobrej strony i mocno postraszyli faworyzowanego rywala. Zabrakło im nieco szczęścia i skuteczności.

Kilku minut do zgarnięcia trzech punktów zabrakło z kolei widzewiakom. Po mocno przeciętnym meczu i błędach obu bramkarzy długo utrzymywał się wynik 1:1, ale w końcówce wreszcie nadeszły emocje. Najpierw łodzianie wykorzystali okazję do objęcia prowadzenia, ale Cracovia zdołała wyrównać. Na pozycji lidera tabeli umocniła się w sobotę Jagiellonia Białystok, bez większych problemów pokonując na wyjeździe Radomiaka. Radomianie i tak mogą mówić o łagodnym wymiarze kary, bo gościom nie uznano aż trzech trafień! Położenie drużyny z Podlasia jest jeszcze lepsze, bo Śląsk Wrocław rozczarował, zdobywając jedynie punkt w domowym pojedynku z Puszczą Niepołomice. Wcześniej doszło do najbardziej elektryzującego meczu tej serii, czyli Wielkich Derbów Śląska. Więcej z gry miał Ruch Chorzów, ale w obecności niemal 40 tysięcy widzów dał się wypunktować do bólu skutecznemu Górnikowi Zabrze i poległ.

Niedzielne granie rozpoczęło się w Kielcach. Fani Pogoni Szczecin liczyli na rehabilitację zespołu po zeszłotygodniowej porażce na swoim boisku z Zagłębiem, ale muszą zadowolić się remisem. I tak mogą jednak mówić o szczęściu, bo Korona prowadziła już 2:0. Sensacyjne mogła zakończyć się konfrontacja w Łodzi. Choć Raków Częstochowa znacznie przeważał przez całe spotkanie, do 97. minuty przegrywał z Łódzkim Klubem Sportowym. Dla gospodarzy byłoby to trzecie z rzędu zwycięstwo, ale o podziale o punktów zadecydowała ostatnia akcja! Ostatni mecz miał miejsce w Warszawie, gdzie będąca w dołku Legia mierzyła się z Piastem Gliwice. Często remisujacy goście tym razem zaliczyli porażkę. „Wojskowi” przełamali się więc po czterech spotkaniach bez wygranej. 

Wyniki 25. kolejki Ekstraklasy:

piątek, 15 marca

Zagłębie Lubin – Stal Mielec 0:0
Lech Poznań – Warta Poznań 2:0 (Velde x2)

sobota, 16 marca

Cracovia – Widzew Łódź 2:2 (Bitri, Rakoczy – Żyro, Pawłowski)
Radomiak Radom – Jagiellonia Białystok 0:2 (Skrzypczak, Caliskaner)
Ruch Chorzów – Górnik Zabrze 1:2 (Novothny – Kapralik, Kozuki)
Śląsk Wrocław – Puszcza Niepołomice 0:0

niedziela, 17 marca

Korona Kielce – Pogoń Szczecin 2:2 (Nono, Błanik – Grosicki, Gorgon)
ŁKS Łódź – Raków Częstochowa 1:1 (Ramirez – Papanikolaou) 
Legia Warszawa – Piast Gliwice 3:1 (Gual x2, Josue – Piasecki)