Podsumowanie 21. kolejki Ekstraklasy

Za nami kolejny ciekawy weekend w Ekstraklasie. Nie brakowało w nim niespodzianek, a z czołowej czwórki wygrać udało się tylko jednej drużynie! Trwają też fatalne serie dwóch ekip, którym coraz bliżej do I ligi.

Radomiak Radom nadal śpi zimowym snem. Po pogromie w Krakowie na inaugurację, teraz „Zieloni” polegli w niewiele niższym stosunku bramek przed własną publicznością, a sprawcą ich lania była Pogoń Szczecin. Dla „Portowców” to druga wiosenna wygrana. Komplet punktów w tym roku ma na swoim koncie również Stal Mielec, która sensacyjnie ograła mistrza jesieni. Śląsk Wrocław, po dwóch domowych porażkach, pozostaje więc bez oczka.

W sobotę swoją niemoc kontynuowali gospodarze. Najpierw kolejny remis na Stadionie Śląskim zaliczył Ruch Chorzów, który tak długo nie wygrał spotkania, że już chyba zapomniał, jak to się robi.  Tym razem „Niebiescy” zaliczyli bezbramkowy rezultat w starciu z Wartą Poznań. Jeszcze gorzej poszło nowemu liderowi. Pojedynek z Lechem Poznań miał być dla Jagiellonii Białystok testem na dojrzałość, który piłkarze z Adriana Siemieńca oblali. Lech Poznań wywiózł z Podlasia zwycięstwo, co sprawia, że wyścig po mistrzostwo będzie jeszcze bardziej zacięty. Dopiero w Częstochowie zobaczyliśmy pierwszy w tej kolejce triumf miejscowego zespołu, ale bardzo długo zanosiło się na to, że i Raków znów straci punkty, tym razem przed swoimi kibicami. W 79. minucie obrońcom tytułu udało się wyrównać stan meczu z Piastem Gliwice, a w jedenastej i czternastej minucie doliczonego czasu zadać jeszcze dwa ciosy!

Niedziela w całości stała pod znakiem wpadek miejscowych. O ile remis Zagłębia Lubin z Cracovią można uznać za wynik dość naturalny, to brak wygranej Legii Warszawa z Puszczą Niepołomice był olbrzymią niespodzianką. Niewiele brakło, by „Żubry” wywiozły z Łazienkowskiej komplet punktów, jednak legioniści w końcówce zdołali strzelić gola. Najważniejszą wiadomością dla fanów Widzewa był oczywiście kolejny smutny dzień dla Łódzkiego Klubu Sportowego. Pierwsza połowa 70. Derbów Łodzi była nudna i słaba z obu stron, ale po przerwie goście wzięli się do pracy i trzeci raz z rzędu ograli sąsiadów.

Honor gospodarzy częściowo obronił w ostatnim meczu 21. serii gier Górnik Zabrze. Najbliższy rywal widzewiaków bez większych problemów pokonał w poniedziałkowy wieczór Koronę Kielce, dzięki czemu liczba drużyn z wiosennym kompletem punktów urosła do czterech.

Wyniki 21. kolejki Ekstraklasy:

piątek, 16 lutego

Radomiak Radom – Pogoń Szczecin 0:4 (Ulvestad x2, Grosicki, Paryzek)
Śląsk Wrocław – Stal Mielec 0:1 (Szkurin)

sobota, 17 lutego

Ruch Chorzów – Warta Poznań 0:0
Jagiellonia Białystok – Lech Poznań 1:2 (Hansen – Marchwiński, Szymczak)
Raków Częstochowa – Piast Gliwice 3:1 (Crnac, Zwoliński, Cebula – Dziczek)

niedziela, 18 lutego

Zagłębie Lubin – Cracovia 1:1 (Chodyna – Atanasov)
Legia Warszawa – Puszcza Niepołomice 1:1 (Rosołek – Koj)
ŁKS Łódź – Widzew Łódź 0:2 (Sanchez, Nunes)

poniedziałek, 19 lutego

Górnik Zabrze – Korona Kielce 3:1 (Zator s, Musiolik, Kapralik – Szykawka)