Podsumowanie 15. kolejki I ligi
31 października 2021, 23:00 | Autor: KamilW niedzielny wieczór zakończyła się piętnasta kolejka na zapleczu Ekstraklasy. Po bardzo długiej serii bez przegranej, tym razem porażki doznał Widzew Łódź, który uległ na wyjeździe Resovii 0:1. Wpadkę czerwono-biało-czerwonych wykorzystały Miedź Legnica oraz Korona Kielce – obie drużyny zmniejszyły dystans do lidera.
Legniczanie tracą do łodzian tylko dwa punkty. Dzisiaj ekipa dowodzona przez Wojciecha Łobodzińskiego pokonała w bardzo ważnym meczu Arkę Gdynia 1:0, czego dokonała dzięki golowi autorstwa Nemanji Mijuskovicia. Kolejne dwa „oczka” z tyłu jest Korona. Zespół ze stolicy województwa świętokrzyskiego miał trochę problemów z Odrą Opole, który przegrywał z nią 0:1, jednak jeszcze w pierwszej połowie był w stanie odwrócić losy potyczki i wygrać 2:1.
Na czwartym miejscu plasuje się Sandecja Nowy Sącz, choć dzisiaj tylko zremisowała z Zagłębiem Sosnowiec 1:1. Piłkarze Dariusza Dudka mogą się cieszyć z tego rezultatu, bo jedno „oczko” uratowali dopiero w samej końcówce. Zwycięstwo w niezwykle emocjonujących okolicznościach odniosło piąte Podbeskidzie Bielsko-Biała. „Górale” wygrali z Chrobrym Głogów 2:1, co zawdzięczają instynktowi strzeleckiemu Kamila Bilińskiego. Szóstkę zamyka zaś GKS Tychy – gracze z Górnego Śląska podzielili się punktami z Puszczą Niepołomice.
A co w dole tabeli? Na szary koniec spadł Stomil Olsztyn, który uległ na własnym stadionie Skrze Częstochowa 0:1. Tuż przed nim jest Górnik Polkowice, ale z obecnego weekendu beniaminek może być względnie umiarkowany, bo zremisował na wyjeździe z ŁKS Łódź 1:1, w dodatku grając bardzo długo w dziesięciu. W strefie spadkowej jest także GKS Jastrzębie, ponieważ w górniczych derbach z GKS Katowice nikt nie potrafił pokonać bramkarza rywala.
Wyniki 15. kolejki I ligi:
piątek, 29 października
Stomil Olsztyn – Skra Częstochowa 0:1 (K. Wojtyra)
Korona Kielce – Odra Opole 2:1 (Malarczyk, Podgórski – Nowak)
sobota, 30 października
GKS Jastrzębie – GKS Katowice 0:0
Resovia – Widzew Łódź 1:0 (Komor)
ŁKS Łódź – Górnik Polkowice 1:1 (Rygaard – Wacławczyk)
niedziela, 31 października
Miedź Legnica – Arka Gdynia 1:0 (Mijusković)
Sandecja Nowy Sącz – Zagłębie Sosnowiec 1:1 (Piter-Bucko – Szumilas)
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Chrobry Głogów 2:1 (Roman, Biliński – Bochnak)
Puszcza Niepołomice – GKS Tychy 2:2 (Thiakane x2 – Jaroch, Żytek)
W niedzielę mecz o lidera z Miedzią.
Widać, że Miedź w formie a u nas coś się zacięło. Musimy ten mecz wygrać i uciekać od strefy barażowej bo tam jest taki kocioł, że jak wpadniemy to możemy się z niego nie wygrzebać albo spaść jeszcze niżej. Podbeskidzie, Sandecja, Tychy, Korona a dalej Arka i ŁKS. Wszyscy walczą do ostatniej minuty o punkty i wszyscy liczą na awans. Niech w Pucharze zagrają ci co mało grają a na Miedź wyjdą najlepsi w tym Letniowski i Kita, którzy pociągną naszą grę do przodu
Nie pompujmy balonika o nazwie Kita.-nie jest cudotwórca a jest po dwóch ciężkich i kontuzjach.
Ok. Ale Kita jak jest na boisku nawet kilka minut zawsze daje pozytywny bodziec do ataku, do ofensywnej gry. Daje przykład innym jak grać. Myślę, żeby puchar potraktować jako przegląd wojsk i zobaczyć na kogo można liczyć z tych co mało grają i chłopaków z rezerw. A pozostali niech ładują akumulatory na mecz z Miedzią o obronę lidera i ucieczkę od grupy pościgowej.
Tu jest dołek formy.nie zmęczenie.ja bym uważał z Kitmenen.raczej szykował go na wiosnę.nie jest z żelaza co ilość kontuzji pokazała.trzeba dograć rundę wycisnąć Ile się da pkt.przeglad wojsk jak napisales-mysle że trener już ma komu podziękuję w zimie komu da szansę.uwazam że jeśli ktoś nie przekonał do tej pory to już za pozno
Widzew przeżywa od trzech meczy coraz większą zadyszkę. Myślę,iż trener powinien coraz bardziej szukać alternatyw dla bardziej zmęczonych zawodników.Powinien wykorzystać do tego puchar Polski.Ponadto powinien wystawiać przeciwko słabszym drużynom dwóch napastników i to obojętnie czy grają u siebie czy na wyjeździe.Ponadto powinien częściej wychodzić w pierwszym składzie Montini.Także Karasek powinien częściej grać.A jeżeli jakiś zawodnik gorzej gra powinny być szybciej zmiany.Teraz najważniejszy jest mecz z Miedzią i Widzew powinien być bardzo dobrze przygotowany do tego bardzo ważnego meczu nawet kosztem pucharu.
Od czterech, Puszcza, korona,karolew,resovia.
Jak grali z Puszczą to jeszcze nie było widać początku kryzysu. Może niektórzy zauważyli ja nie.Myślę,że zmiany kilku przemęczonych zawodników na np. Montini i Kerasek. I jak dojdzie Letniowski to skończy się ten kryzys.
Kamil, sugerowane korekty:
który przegrywał z nią 0:1 -> przegrywając z nią 0:1
może być względnie umiarkowany -> może być umiarkowanie zadowolony
Komentarz potem do skasowania
24h otwartej sprzedaży, a biletów tylko 3500 sprzedanych na PP?!
Lipa straszna
Dziwne jest to co piszesz! Kto się odwraca? Chyba ty ,co z Ciebie za kibic skoro jedna porażka powoduje takie zachowanie. Kibicem się jest na dobre i na złe ,a bywa tylko wtedy gdy są sukcesy. Przemysł sobie czy naprawdę wiesz co to prawdziwe kibicowanie?.
Nie każdy chodzi do szkoły.
Trener ma zagwostkę…jak sprawić žeby Widzew pozostał lekki i nieuchwytny jak motylek…ale żeby znów zaczął żądlić jak szerszeń (albo chociaż osa)
dobrze napisal Westfalia trener trzyma się niektórych zawodników jak pijany płota, np. Karasek czy Montini wnoszą świeżość i ożywienie a oni grzeją ławę, a co grali pewniacy trenera