Podsumowanie 10. kolejki Ekstraklasy
30 września 2024, 21:19 | Autor: RyanW poniedziałkowy wieczór dobiegła końca 10. kolejka Ekstraklasy. Do najciekawszej rywalizacji doszło w Kielcach, ale na pozostałych ośmiu stadionach także nie było nudy. Na każdym z nich kibice zobaczyli bowiem co najmniej jedną bramkę.
Weekend zaczął się od niespodzianki w postaci zwycięstwa GKS Katowice, odniesionego nad Pogonią Szczecin. Kolejny raz potwierdziło się, że o ile „Portowcy” perfekcyjnie punktują przed własną publicznością, na wyjazdach wciąż mają problemy – nie wygrali na nich ani razu. Ostatnio na terenach rywali co najwyżej przeciętnie spisują się także widzewiacy. Ekipa Daniela Myśliwca nie zdobyła na nich kompletu punktów już po raz czwarty z rzędu. Tym razem żal jest duży, bo pokonanie Lechii Gdańsk było na wyciągnięcie ręki.
Od planowanego zwycięstwa Rakowa Częstochowa z Puszczą Niepołomice zaczęło się sobotnie granie. Warto wspomnieć o kolejnej próbie powrotu po poważnej kontuzji Iviego Lopeza, który zdobył pierwszego gola po niemal półtorarocznej przerwie! Trwa fatalna seria Śląska Wrocław. Aktualny wicemistrz nie tylko znów nie odniósł wygranej, ale na domiar złego wrócił z Lublina bez punktu. Wszystko za sprawą bramki zdobytej przez Motor w ostatnich sekundach meczu. Na koniec dnia znów rozczarowała Lega Warszawa, tylko remisując na swoim stadionie z kiepskim na wyjazdach Górnikiem Zabrze. Tym samym legioniści w ostatnich trzech kolejkach zdobyli zaledwie punkt i przy Łazienkowskiej coraz głośniej mówi się o zmianie trenera.
W rozpoczynającym niedzielne emocje starciu miało miejsce tylko jedno trafienie. Zaliczyło je w doliczonym czasie Zagłębie Lubin, dzięki czemu odnieśli zwycięstwo w ligowym debiucie nowego szkoleniowca Marcina Włodarskiego. Później doszło do bardzo interesującej potyczki pomiędzy Koroną a Lechem Poznań. W pewnym momencie zanosiło się na drugą wpadkę „Kolejorza” w ciągu kilku dni, ale udało mu się odwrócić losy spotkania i zrehabilitować za odpadnięcie z Pucharu Polski. Docenić należy wkład Patrika Walemarka – wypożyczony z Feyenoordu Rotterdam zawodnik zaliczył hattrick! Jeden gol wystarczył natomiast Jagiellonii Białystok, by wrócić z Gliwic z wygraną.
Poniedziałek przyniósł trzeci w tej serii remis, choć długo zanosiło się na niespodziankę. Stal Mielec prowadziła w Krakowie do 86. minuty, by ostatecznie podzielić się z Cracovią po punkcie. Nie zmieniło to położenia obu zespołów w ligowej tabeli. Nadal otwierają ją lechici, a na podium znajdują się jeszcze Jagiellonia i Raków. Szóstą lokatę utrzymał Widzew, z kolei na obecnym etapie do I ligi spadłyby Puszcza, Stal i Śląsk.
Wyniki 10. kolejki Ekstraklasy:
piątek, 27 września
GKS Katowice – Pogoń Szczecin 3:1 (Jędrych, Bergier, Marzec – Gorgon)
Lechia Gdańsk – Widzew Łódź 1:1 (Kapić – Rondić)
sobota, 28 września
Raków Częstochowa – Puszcza Niepołomice 2:0 (Silva, Lopez)
Motor Lublin – Śląsk Wrocław 2:1 (Simon, Bartos – Świerczok)
Legia Warszawa – Górnik Zabrze 1:1 (Pankov – Lukoszek)
niedziela, 29 września
Zagłębie Lubin – Radomiak Radom 1:0 (Pieńko)
Korona Kielce – Lech Poznań 2:3 (Pedro Nuno x2 – Walemark x3)
Piast Gliwice – Jagiellonia Białystok 0:1 (Hansen)
poniedziałek, 30 września
Cracovia – Stal Mielec 1:1 (Kallman – Guillaumier)
Bear kroczy autostradą ku 1 lidze. Nawet cyrk Henia nie pomógł…
A tera po polsku
Coś cię przerosło? Zawsze taki wyszczekany jesteś…
Dostajesz trolu same minusy od innych więc nie tylko mi to nie pasuje rozumisz to ?
Na minusa od ciebie to się nawet odlać nie chcę;)