Podsumowanie 1/16 finału Pucharu Polski

31 października 2019, 20:05 | Autor:

Dziś wieczorem zakończyła się 1/16 finału Pucharu Polski. Fazy tej nie udało się przejść Widzewowi, który po emocjonującym pojedynku nie sprostał Legii Warszawa. W innych spotkaniach niespodzianek nie było wiele, choć kilku faworytów musiało się już pożegnać z rozgrywkami.

We wtorek największą sensacją było odpadnięcie Sandecji Nowy Sącz, która przegrała z Błękitnymi Stargard aż 0:3. Dość niespodziewanie odpadł też Radomiak Radom. Podopieczni Dariusza Banasika ulegli na własnym boisku GKS Tychy 1:2. Z kolei Górnik Zabrze okazał się słabszy od ŁKS.

W pozostałych meczach faworyzowane zespoły sprostały zadaniu, choć nie wszystkie bez kłopotu. Najwięcej problemów miała Cracovia, która dwukrotnie przegrywała z Bytovią Bytów, a bramkę na wagę awansu zdobyła w… doliczonym czasie dogrywki! Świadkami dodatkowego czasu gry byli także kibice w Legnicy, gdzie Miedź pokonała GKS Jastrzębie 1:0.

Środa zaczęła się od bardzo emocjonującego pojedynku w Boguchwale. W starciu Stali Stalowa Wola GKS Katowice obejrzeliśmy rzuty karne, a serię jedenastek lepiej wykonywali gospodarze. Za burtą rozgrywek znalazła się Pogoń Szczecin, która przegrała w Mielcu ze Stalą 0:2.

Duży sukces odniosły rezerwy Legii Warszawa. Drugi zespół stołecznego klubu wygrał w Ząbkach Odrą Opole 1:0 i gra dalej, tak samo zresztą jak ich starsi koledzy. „Wojskowi” w najciekawszym meczu 1/16 finału pokonali w „Sercu Łodzi” Widzew 3:2 na zakończenie środowych spotkań.

W czwartek odbyło się tylko jedno spotkanie. Kibice w Olsztynie nie obejrzeli żadnej bramki, a losy pojedynku Stomilu Wisłą Płock rozstrzygnęły się w serii jedenastek. Więcej spokoju zachowali gospodarze, którzy wygrali konkurs rzutów karnych 4:1.

Losowanie 1/8 finału zaplanowane jest na wtorek, 5 listopada, na godzinę 12:00.

Wyniki    1/16 finału Pucharu Polski:

wtorek, 29 października

Błękitni Stargard – Sandecja Nowy Sącz 3:0 (Sanocki, Fadecki, Kurbiel)
Radomiak Radom – GKS Tychy 1:2 (Winsztal – Kristo, Lewicki)
Rekord Bielsko-Biała – Górnik Łęczna 0:2 (Wojciechowski, Korczakowski)
Resovia – Lech Poznań 0:4 (Gytkjaer x2, Kostewycz, Marchwiński)
Stilon Gorzów Wielkopolski – Zagłębie Lubin 1:5 (Nowak – Sirk x2, Starzyński, Szysz, Dąbrowski)
Bytovia Bytów – Cracovia 2:3 pd. (Feruga, Giel – Jablonsky x2, Cecarić)
Miedź Legnica – GKS Jastrzębie 1:0 pd. (Drazik s.)
ŁKS Łódź – Górnik Zabrze 2:0 (Pirulo, Trąbka)

środa, 30 października

Chełmianka Chełm – Lechia Gdańsk 0:2 (Nalepa, Paixao)
Stal Stalowa Wola – GKS Katowice 1:1 pd. k. 4:3 (Kiercz – Urynowicz)
Stal Mielec – Pogoń Szczecin 2:0 (Paluchowski, Mak)
Legia II Warszawa – Odra Opole 1:0 (Konik)
Olimpia Elbląg – Raków Częstochowa 0:4 (Brown x2, Sapała, Kolew)
Pogoń Siedlce – Piast Gliwice 0:4 (Tuszyński x2, Konczkowski, Alves)
Widzew Łódź – Legia Warszawa 2:3 (Robak, Jędrzejczyk s. – Kante, Wszołek, Lewczuk)

czwartek, 31 października

Stomil Olsztyn – Wisła Płock 0:0 pd. k. 4:1

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Sławomir
5 lat temu

Ustalanie strzelców bramek na podstawie tego,kto ostatni dotknął piłki,to istny debilizm.Bez strzału Kity nie byłoby bramki,a późniejsza obcierka warszawskiej Nędzy,to tylko epizod nie mający żadnego wpływu na tego gola.Ktoś po prostu wymyślił wielką paranoję…

Andrzej. S
Odpowiedź do  Sławomir
5 lat temu

Dużo racji jeżeli chodzi o ewidentne lekkie obcierki nie mające wpływu na tor lotu piłki Ale czasem jest tak, że strzela ktoś i widzimy, że piłka nie trafiłaby w bramkę, ale rykoszet o kogoś całkiem zmienia kąt pod jakim leci dalej do bramki. Więc trzeba by chyba każdy przypadek interpretować indywidualnie.

2
0
Would love your thoughts, please comment.x