Piskorski z wymarzonym debiutem
24 listopada 2019, 19:40 | Autor: Kamil24 listopada na długo zapisze się w pamięci Kamila Piskorskiego. Tego dnia młody wychowanek Widzewa zagrał po raz pierwszy w barwach łódzkiego klubu, pojawiając się na murawie w doliczonym czasie gry starcia z Bytovią Bytów!
19-letni pomocnik wszedł na boisko tuż po drugim golu Rafała Wolsztyńskiego, zmieniając Mateusza Możdżenia. Co oczywiste, przez niespełna trzy minuty nie miał zbyt wielu okazji do kontaktu z piłką. Najważniejszy jest jednak sam fakt debiutanckiego występu, zwłaszcza że miał on miejsce przed własną publicznością, przy prawie pełnym „Sercu Łodzi”.
Jeszcze długo po końcowym gwizdku sędziego uśmiech nie schodził z twarzy młodego piłkarza Widzewa. „Wielkim zaszczytem jest wyjść na murawę przy tak napędzającej publiczności. Cieszę się, że mogłem zadebiutować. Teraz tylko iść do przodu, jeszcze ciężej pracować, by z czasem walczyć o miejsce w pierwszej jedenastce” – mówił po spotkaniu.
Kamil Piskorski od początku swojej przygody z piłką związany jest z Widzewem. Trafił do niego blisko dziesięć lat temu i przeszedł przez wszystkie szczeble akademii, a z czasem trafił do drużyny rezerw. Jego dobra postawa została zauważona najpierw przez Zbigniewa Smółkę, a później przez Marcina Kaczmarka, którzy dali mu szansę regularnego trenowania z pierwszym zespołem. Życzymy, by po wymarzonym debiucie kariera pomocnika jeszcze nabrała rozpędu!
Fajnie, pracuj dalej młody, kibice czekają na prawdziwego wychowanka, którzy dłużej zagrzeje miejsce w składzie już wiele lat, trzymamy kciuki.
Dobrze, że zadebiutował, Kiedyś Widzew będzie miał z niego pożytek jak mu woda sodowa nie uderzy do głowy, Piskor walcz!! ale trzymaj się ziemi, odlot to zły kierunek
Gratulacje!Poza tym najlepszy przykład jak można ciężką pracą,oddaniem dla klubu osiągnąć marzenia które w tym przypadku objawiły się debiutem :)
Bardzo dobra decyzja. Trzeba dawać szansę wychowankom i ich odgrywać. Dzisiejszy mecz był do tego doskonała okazję żeby ten chłopak poczuł ta atmosferę z zielonej murawy. A coś mi się wydaje że po okresie przygotowawczym i dalszej pracy trenera Kaczmarka takich meczy w ktorych będzie można dawać szansę Piskorskiemu i może jeszcze któremu z tych młodych wilczkow będzie zdecydowanie więcej.