Piłkarze Widzewa wracają do Polski
13 lutego 2021, 08:00 | Autor: KamilOd ubiegłej soboty piłkarze Widzewa Łódź przebywają na zgrupowaniu w Turcji. Dziś obóz dobiegnie końca, a podopieczni Enkeleida Dobiego wrócą do kraju, gdzie już na obiekcie treningowym przy ul. Małachowskiego przygotowywać się będą do inauguracyjnego spotkania z Koroną Kielce.
Widzewiacy mają za sobą bardzo intensywny okres. W ciągu sześciu pełnych dni spędzonych w ośrodku Goldcity Sports Complex w Kargicak ćwiczyli ośmiokrotnie, a do tego rozegrali trzy sparingi: zremisowali z rosyjskim Akronem Togliatti 1:1, przegrali z ukraińskim Inhułciem Petrowe 1:3 i pokonali kazachski Turan Turkiestan 3:2. Zdecydowanie najlepiej wypadli w tym ostatnim starciu, w którym kilkukrotnie zaprezentowali ładną dla oka grę kombinacyjną. Jeżeli przed startem rundy gdzieś szukać pozytywów, to chyba właśnie tam.
Pojedynek z Kazachami był dla drużyny zwieńczeniem obozu. Po wolnym piątkowym wieczorze, w sobotę o godzinie 6:20 (4:20 czasu polskiego) wszyscy stawili się na zbiórce i ruszyli w podróż powrotną. Najpierw udali się na lotnisko w Antalyi, skąd o godzinie 11:00 (9:00) wylecą do Berlina. W stolicy Niemiec wsiądą w klubowy autokar, którym, z przerwą na obiad w Słubicach, pojadą do Łodzi. Pod stadion powinni dotrzeć wczesnym wieczorem.
Po powrocie, czerwono-biało-czerwoni dostaną trochę czasu na odpoczynek, a w nowym tygodniu rozpoczną przygotowania do inauguracji rundy. Niestety, na razie nie wiemy, czy będą mogli korzystać z hybrydowego boiska na Łodziance, co według wcześniejszych zapewnień miało być możliwe, ale plany może pokrzyżować bardzo niska temperatura. Mikrocykl zakończy się pojedynkiem z Koroną, który rozegrany zostanie dokładnie za tydzień.
Foto: Jakub Dyktyński / widzew.com
Chyba atak Kita-Tomczyk wyklarowany. Jeszcze Fundi na 8 co by miał kto ich obsłużyć piłeczką prostopadłą.
Na 8 to wystawił bym wlasnie Kite. Nie boi sie indywidualnych pojedynków ma strzal z dystansu i idzie za piłką.
a robak na stopera
Myślę że w tym wieku to dla niego odpowiednia pozycja. Biegać dużo nie musi bo wie jak obrońca musi się ustawić żeby napastnikowi było jak najtrudniej. Silny chłop jest wzrost 1.84 wystarczy. Na stoperze ma cały przegląd pola. Dodać do tego doświadczenie i charyzmę i może drygować całym zespołem. A te dzieciaczki z 4 ligi jak się go będą słuchać to zespół by chodził jak zegareczek.
Rozmarzylem się chyba za bardzo xD
czas na przeziębienia
Robak chyba przegiął w szatni…??!!
Krytykanci Robaka powinni uruchomić „szare komorki” by tych bezsensownych złosliwosci się wyzby c.
Bogdan jednak to kolejny mikrocykl treningowy gdzie Robaka w sumie nie ma. To chyba nie przypadek. Nie można mieć miejsca w pierwszej 11 za zasługi to nie buduję szatni gdy walka o skład z góry przegrana. Nie atakuje Robaka jako pilkarza ale część składową drużyny. No chyba że on już jest częścią sztabu szkoleniowego.
Według Ciebie miał grać przeziebiony? No nic tylko pogratulować.
Lewiatan, też jestem by Kita był 8 w Widzewie. Ludzie się nie znają, nie widzą możliwości danego piłkarza.
Przykład – Mirek Szymkowiak grał jako obrońca, później za Smudy jako napastnik i jakie efekty były.
Kita przy tylu napastnikach i inteligencją gry był by idealny na tą pozycję.
Szkoda że każdy trener stawia non stop tak samo bez korekty w ustawieniu.
Szymkowiak u Smudy nigdy nie grał jako napastnik, jeżeli już to w pomocy. Były już w przeszłości Widzewie radykalne i udane zmiany pozycji piłkarzy na przykład Rafał Siadaczka przyszedł do Widzewa z Wisły Płock jako napastnik,a Smuda ustawiał go na boku obrony i na tej pozycji świętował z Widzewm dwa tytuły mistrzowskie.Albo Rafał Pawlak wiele lat u sąsiadów grał jako obrońca, a Widzewie był całkiem dobrym napastnikiem.
Ty Kazek, a ty wiesz jak wkładać kasetę magnetofonową do łolkmena.
A wyobraź sobie,że wiem.
wracajcie i wgrywajcie!! Tylko Widzew RTS !!!!!!!!!!!!!!!