Piłkarze „jedynki” pomogli wygrać rezerwom
13 maja 2018, 10:48 | Autor: RyanDruga z rzędu wygrana rezerw Widzewa. Tym razem piłkarze Jakuba Grzeszczakowskiego przywiozła trzy punkty z Sarnowa, pokonując 2:1 tamtejszy GLKS. Do zwycięstwa mocno przyczynili się zawodnicy, którzy zeszli na ten mecz z pierwszego zespołu.
Franciszek Smuda zesłał na to spotkanie pięciu swoich graczy. Wszyscy wybiegli w sobotę w podstawowym składzie i na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 6. minucie Daniel Świderski otworzył wynik, by jedenaście minut później cieszyć się z dubletu. Warto zauważyć, że przy obu bramkach asysty zaliczał Aleksander Kwiek. Po przerwie swoją cegiełkę dołożył też Jakub Mikołajczak, broniąc rzut karny. Ostatecznie gospodarze zdołali zaliczyć kontaktowe trafienie, ale na więcej nie było ich stać.
Oprócz Mikołajczaka, Kwieka i Świderskiego, w Sarnowie zagrali także Michał Przybylski oraz Jakub Jasiński. Na boisku zaprezentował się również często trenujący pod okiem Smudy młody pomocnik Krystian Marcioch. Dzięki wygranej z GLKS widzewiacy awansowali na siódme miejsce w tabeli. Za tydzień łodzianie podejmą Orzeł Parzęczew. Do końca sezonu rozegrają jeszcze sześć spotkań.
GLKS Sarnów/Dalików – Widzew II Łódź 1:2 (0:2)
Gole dla Widzewa: Świderski x2
Widzew II:
Mikołajczak – Miasopust, Wawrzeniak, Malinowski, Leszczyński – Stankiewicz, Marcioch (77′ Kazimierczak) – Jasiński (90+1′ Tarczyński), Kwiek, Przybylski (66′ Owczarczyk) – Świderski
W całym ubiegłym sezonie, Świderski, Miller i Mąka – zdobyli łącznie 56 ligowych bramek dla swoich zespołów (tylko jedną bramkę mniej niż trzeci wtedy zespół Widzewa). W obecnym sezonie, po 27 meczach mają razem na koncie tylko 13 goli, czyli dokładnie tyle, ile strzelił dla Pelikana po 27 kolejkach niechciany w Widzewie Robert Kowalczyk (stan na dziś, godz. 11:00 – przed dzisiejszym meczem Pelikana ze Świtem NDM). To również o 5 goli mniej, niż strzelił do tej pory lider klasyfikacji strzelców – Wocial (18 goli po 28 kolejkach).
Dlaczego Świder nie pojechał do Bielska ja się pytam!!!
Trener uważa ze jest drewniany. A ze trener ma 70 lat i nie potrafi zmienić zdania bądź przyznać komuś racji to będzie zafiksowany do końca życia w swoich decyzjach. Dopóki będą go broniły wyniki (bez ładnej gry czego nie trawie) to będzie tu nadal jak nie będzie wyników to prośba o sternika otwartego na ludzi. Daniel jest zdrów jak ryba i jeśli nadal będzie tak traktowany to odejdzie po prostu w czerwcu bo szkoda chłopaka. Wcale gorszy od demjana nie mówiąc o stanku nie jest.
Świder nie pojechał na mecz z Turem aby mógł strzelać bramki w rezerwach.
Mam nadzieję, że to sarkazm.
Odnoszę wrażenie jakby niektórzy zawodnicy u nas cofali się w rozwoju (było już o tym wspominane na tym forum przez niejednego z nas). Dziwne jest to że Świderski którego rozwala chęć grania w pierwszym zespole włóczy się gdzieś po rezerwach a grają goście znacznie gorsi od niego. Pan Smuda nie lubi gdy się mu podpowiada dlatego robi wszystko na przekór tym podpowiadającym. Od czego jest Broniszewski w sztabie? no raczej też nie od podpowiadania bo by już Franek dawno mu w tyłek kopnął. Bez względu na to czy awansujemy czy nie (wiem że awansujemy) to będzie się trzeba zastanowić nad… Czytaj więcej »
Masz rację Franek już się wypalił i niema pomysłu na grę . A Widzew awansuje bo nikogo innego niestac na awans do 2 ligi . Mroczkowski na trenera .
Mikołajczak to jest klasowy bramkarz! Trzymać go w Widzewie bo to zawodnik na lata! Moim zdaniem powinni dać mu szansę jak już będzie pewny awans!
Czyli napewno nie w tym Sezonie