Pewne zwycięstwo koszykarek Widzewa
9 lutego 2019, 18:17 | Autor: KamilNie zawiodły dziś oczekiwań koszykarki Widzewa! Podopieczne Elmedina Omanicia były faworytkami w wyjazdowym starciu z Ostrovią Ostrów Wielkopolski i bez większego problemu wygrały z rywalkami 77:58!
Początek spotkania nie był dla żadnej ze stron udany. Oba zespoły lepiej niż w ataku radziły sobie w obronie. Po pięciu minutach gry ostrowianki prowadziły, ale tylko 7:5. Później gospodynie odskoczyły na cztery punkty, ale akcja 2+1 Julii Drop pozwoliła widzewiankom wyprzedzić rywalki. Pod koniec kwarty lepsza była jednak Ostrovia, która ostatecznie prowadziła 14:13.
W pierwszych fragmentach drugiej części gry obraz meczu nie uległ zmianie – było dużo strat i przewinień. Z czasem coraz lepiej zaczął radzić sobie jednak Widzew. Do kosza trafiały Ijeoma Ajemba i Klaudia Perisa, a po celnym rzucie za trzy tej drugiej, przyjezdne odskoczyły na aż dziesięć punktów! Później zawodniczki z Ostrowa Wielkopolskiego nieco odrobiły straty, ale i tak po pierwszej połowie przegrywały 25:32.
Na trzecią kwartę oba zespoły wyszły kompletnie odmienione i zaczęły dużo częściej zdobywać punkty. Wśród łodzianek przodowała w tym Klaudia Gertchen, która najpierw rzuciła za dwa, a później poprawiła celną „trójką”. Po czterech minutach zespół Omanicia prowadził ośmioma „oczkami” i w tym momencie Ostrovia przestała trafiać. Perfekcyjnie wykorzystywały to widzewianki, które skutecznie kontrowały. Zabójcza była w tym zwłaszcza Dominique Wilson. Amerykanka w tej części spotkania zdobyła aż czternaście punktów!
Przed rozpoczęciem ostatnich dziesięciu minut ostrowianki przegrywały 40:57 i nie miały zbyt wielkich szans, by powrócić do meczu. Skutecznie wybijały im to z głowy widzewianki, które wciąż trafiały do kosza i utrzymywały bezpieczną przewagę. Gdy wynik był już rozstrzygnięty, szkoleniowiec łodzianek zdecydował się wprowadzić na boisko rezerwy, dając szansę występu Jagodzie Bandoch, Annie Kudelskiej i Elżbiecie Paździerskiej.
Koszykarki Widzewa pokonały Ostrovię w dobrym stylu i wciąż pozostają w walce o play-offy. Niestety, sensacyjne zwycięstwo nad Ślęzą Wrocław odniosły też ich główne rywalki do ósmego miejsca, AZS UMCS Lublin, choć na niespełna trzy minuty przed końcem przegrywały jeszcze piętnastoma punktami. Łodzianki wciąż tracą do nich dwie wygrane. Kolejne spotkanie podopieczne trenera Omanicia czeka za półtora tygodnia. W środę, 20 lutego, o godzinie 20:00, w Hali Parkowej podejmą one zamykający tabelę Basket Ligi Kobiet AZS Poznań.
Ostrovia Ostrów Wielkopolski – Widzew Łódź 58:77 (14:13, 11:19, 15:25, 18:20)
Ostrovia:
Karolina Podkańska 14, Katarzyna Motyl 11, Ewelina Jackowska 10, Arina Biłocerkiwśka 8, Aleksandra Wajler 6, Jowita Ossowska 5, Katarzyna Jaworska 4
Widzew:
Dominique Wilson 23, Ijeoma Ajemba 16, Klaudia Perisa 13, Klaudia Gertchen 9, Aleksandra Pawlak 9, Julia Drop 3, Jagoda Bandoch 2, Elżbieta Paździerska 2, Anna Kudela 0, Katarina Vucković 0
Byłem, dopingowałem, gardło zdarłem.
Było zaje…
Ave Widzew
W obecnej sytuacji nawet 10 wygranych nie daje playoff.
Obawiam się że 9 miejsce to max.
Brawa za dobry mecz
Nie masz racji. Mamy lepszy kalendarz od Pszczółek i gramy z nimi u siebie. Wszystko w rękach naszych dziewczyn.
Lublin gra jeszcze z Poznaniem, Gdańskiem, Siedlcami a z nami wygrały +26
Marcin Oj tam. Nie bądź pesymistą. Takim podejściem nie ma możliwości zdobywania gór. Owszem. Patrząc w tabelę jesteśmy w gorszej sytuacji. To tylko sport. Najważniejsze są emocje. Były lata marazmu. Teraz mamy szansę na to, aby coś ruszyło się i trzeba to wykorzystać maksymalnie ile się da. Nawet jeśli nie będziemy grać w play-off w tym sezonie, to będą następne sezony. Ważne jest aby nie zaprzepaścić tego co już w tym sezonie jest zrobione. … Wiesz co jest najfajniejsze. Widok radości w oczach dziewczyn po zwycięskim meczu i gdy mają z kim dzielić tę radość. Zwłaszcza gdy zwycięstwo jest na… Czytaj więcej »
Fajnie by było zobaczyć tabelę na tej stronie, chociażby pod tym artykułem.