Pawłowski przeszedł zapowiadany zabieg

Niecały tydzień temu gruchnęła informacja o poważnej kontuzji Bartłomieja Pawłowskiego. Kapitan łodzian zerwał więzadła w kolanie, co wykluczy go z gry na najbliższe miesiące. Piłkarz przeszedł dziś udany zabieg i niebawem rozpocznie żmudną rehabilitację.

Dokładnie 9 maja klub przekazał oficjalną informację, że popularny „Pawłoś” przedwcześnie opuścił jednostkę treningową. Diagnoza okazała się najgorszą z możliwych, bowiem widzewiak zerwał więzadła w kolanie, co przydarzyło się po raz pierwszy w jego karierze. W tym sezonie podobnego urazu nabawił się już Juljan Shehu, który poza grą jest już ponad pół roku i nadal nie rozpoczął treningów na 100% obciążeniu. Ma to nastąpić dopiero w przyszłym tygodniu.

W przypadku Pawłowskiego również niezbędna była operacja, która odbyła się właśnie dziś. Zabieg przebiegł prawidłowo, czym sam piłkarz pochwalił się za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Teraz piłkarza czeka żmudna rehabilitacja, która według wstępnych zapowiedzi sztabu medycznego potrwa od sześciu do ośmiu miesięcy. Mogą one jednak ulec pewnym przesunięciom.

Koszmar Pawłowskiego. W tym roku raczej już nie zagra!

Pozostaje życzyć zatem zdrowia i jak najszybszego powrotu na boisko, przyłączając się do symbolicznego gestu z minionej niedzieli. Przy okazji spotkania z Zagłębiem Lubin jego koledzy z drużyny wybiegli na rozgrzewkę w specjalnych koszulkach z hasłem „Pawłoś, jesteśmy z tobą„. Słowa wsparcia przekazali kapitanowi także kibice z trybuny Pod Zegarem, a meczowy trykot Pawłowskiego przez całe zawody miał na sobie ubrany trener Daniel Myśliwiec.